OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś "

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 30, 2015 5:32 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

Kociska od rana szaleją.
Postanowiłam nie szaleć z super ogarnięciem tylko wracam zaraz do wyra.Jak zabiorę się to już nie legne.
Czyste lenistwo.
Zimno dziś. Dobrzeń, że sweterek odziałam bo by wsio przymarzło .
Obserwując maluszki nowe doszłam do wniosku, że człowiek im uwagi nie poświęcał. Nie boją się dwunogów . Dom też jest im znany. Ale nie poświęcono im uwagi i czułości. Na pewno mizianek, tulenia i inszych pieszczot nie było. Boją się dotyku. Nie wiedzą co on niesie. Nie mrucza. A głaskane zamierają ze strachu.
Już nasze " dziki " szybciej załapały co i jak. Były bo były. Jak się nie zbyły to ich się pozbyto.
Dziś Darusiek delikatnie zamruczał . Mnie zatkało a on jakby się przestraszył.
Są bardzo ciche jak na domowe koty.Chodzi mi o wydawanie dźwięków. Jak dzikuny.
Oby zdrowe były. Nad resztą popracujemy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sie 30, 2015 6:28 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

Darusiek przestraszył się własnej nieobliczalności.
"Nigdy nie myślałem, że się odkryję i zamruczę" :wink:
U nas 18 stopni rano.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sie 31, 2015 7:58 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

Jak nie urok to jakieś podejrzenia.
Wczoraj wieczorem biegusiem Darusia i Dariunię zapakowałam w transporter i ruszyliśmy do weta. Na lekkim sygnale bo zaraz lecznicę zamknać mięli. Daruś wymiotował ponownie. Był osowiały mocno.Nic wet nie dopatrzył się prócz ich urody. Dariunia tylko jego pewne wątpliwości wzbudziła z powodu okrągłej główki. Padło nawet słowo "wodogłowie".
Pytam Piotra czy na urlop chce jechać? Bo jak będzie tak ględził to raczej w Tęczowy Raj trafi. Na niebiańskie plaże.

Tylko wróciliśmy do domu to Dariusia pawikować zaczęła. Nic tylko powiesić się na drapaku.

Cały wieczór i Maczek był dla mnie za spokojny. Nosek za czerwony, za mało biegający. Ale rzucił się na jedzenie raz i drugi . Rozruszał się na wybiegu. To myślę żem głupia jest i panikara wielka. Tylko popukać się w głowinę powinnam by echo od czachy się odbiło .Więc popukałam się i dałam spokój.
Do ranka dzsiejszego. Wpierw pawika znalazłam zakamuflowanego na pstrokatej podusi jak do dzieciarni weszłam. To już mnie do bystrości postawiło. Pozerkałam po kotach licząc te biegające i ociągające się bom miskę przyniosła. Padło na jednego . Maczuniek w ogóle nie zszedł do jedzenia. On, co jest zawsze pierwszy. Nie zamruczał jak go pogłaskałam. Pokazał smutne oczydła i nosek jak piwonia czerwony. Nadziany na pal termometru pokazał ,że ma prawie 40 w odbyciku. Tolfa. Będziemy się wetować.
Jakaś franca u nas łazi.

Darusiek już mruczy pełna gębą. Wywala brzuś do głaskania. Wdzięczy się niesamowicie. Dariunia dalej spięta ale jakby mniej. Pracujemy nad nimi. Byleby nie chorowały.

Aaaa, przypomłam sobie gdzie Convę wciepałam. Wszak tyle jej kupiłam a nic nie zostało. :roll: Myślałam, myślałam, komórki parowały :201416 ... A wciepałam w brzuszki Mkotków i Jkotków bo wedle mnie była im niezbędna do odpasienia się . Nie jest tak źle.

Wszystkim życzę spokojnego tygodnia.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sie 31, 2015 8:16 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

Asiu, kciuki wielkie :ok:
Maluszki nie chorujcie :!:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 31, 2015 9:28 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

Za maluchy i pozostałe kocie towarzystwo :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto wrz 01, 2015 11:41 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

Dopisuję się.... w biegu w przerwie międzyurlopowej całkiem się pogubiłam - po chwilowym odzyskaniu "okna na świat" nie mogłam Was znaleźć :oops: a przecież wczoraj tutaj ukradkiem zaglądałam.... :ryk:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 01, 2015 16:49 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

Jednak kalici nam się wprosiła . Daruniek ponad 40 stopni i kuleje.
Jestem padnięta. W nocy spać nie mogłam a ranek zastał mnie godzinę spóźniona. Cwał galopkiem dziki obrzadzilam i wpadłam do chaty jak spocony kiociuch. Płaszczyk kocio- gustowny do prania trafił. Fakt, strzepanie go i wysuszenie właściwsze by było. Ale sobie pomyślałam, że niech się wesoło w pralce zrelaksuje.
Miałam dziś mało fajną rozmowę o " karmicielce ". Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale powiedziałam jak to wszystko z mojego punktu widzenia wygląda. Jeśli szanowna instytucję stać na finansowanie karma rozmnażaczke to ja umywam ręce. Z felernego miejsca zaopiekowałam się 12 kotami. A ta baba jednej kotki złapać nie może i jeszcze kręci.
Każdemu co innego mówi.
Kotów żal ale...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto wrz 01, 2015 21:55 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

Żeby tylko Ci się to kalici po kotach nie rozeszło tak jak u mnie
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro wrz 02, 2015 6:49 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

Jak się macie, Asiu?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro wrz 02, 2015 7:53 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

MalgWroclaw pisze:Jak się macie, Asiu?

Trzymamy się.
Daruś miał 39,1 rano i mocno kulał. Dostał leki. Janusz mówił ,że on wczoraj spadł z hamaczka i wtedy nożynkę potłukł.Ja myślę ,że gorączka i nie sprawna łapina spowodowała jego upadek. Aże gówniarz elastyczny nie był to dorobił się.
Pozwoliłam sobie dziś je wypuścić deczko na przedpokój by wybiegały się. Raniutko, sprzątałam/ myłąm ich klatkę i kuwetkę , zmieniałam w michach (upecanych żwirem) wodę i chrupy. Ależ się nabiegały dziecinki. Jakie one malunie są jednak. W klatce tak nie widać. Potem zjadły miseczkę Convy i poszły spać.
Wyszła druga tura czyli eMki i Jotki. Znów klaty, michy, kuwety... Moja kanapka pracowa też wzięła udział w rannych przebieżkach. Salcesonik z wyższej półki (zaszalałam) został spacyfikowany i zeżarty. Dobry był bo w galaretce. Bułą i żółtym serem wzgardziły. Pomidor rozpatrywany był jako fajna piłka. Deczko sie rozmiękczył po kocich ekscesach.
Moja wina. Nie należało pindować się przed lustrem i oczęta pecać tuszem. Trzeba było oczętom pozwolic śledzić gamonie.
Spać za bardzo nie mogę. To zanim wypuszczę dzieciarnie to sprzątam wszystko ,myę, odkażam. Dziś zafundowałam sobie podwójną jazdę na ścierze bo dwa zespoły pracowały na kafelkach.
Ta drużyna już naumiała się wskakiwać na blaty, zaglądać w gary , jeździć "po wodzie" ... Dosłownie są wszędzie.
Bardzo, bardzo podrosły.
Nasza wetka widząc je po raz kolejny stwierdziła "wasze koty są zawsze takie wygłaskane". Co by to nie znaczyło uznałam to za pochwałę.

Do dzików wcześniej wyszłam i nawet zaskoczyłam ich porą. Jedna kotka nie przyszła a druga ,zaskoczona godziną, biegła truchtem klnąc już z daleka w żywe oczy. Wrony aż pobudziła i dołączyły do jazgotu. Jeszcze kocica oczy sobie przecierała po drodze. Zobaczywszy nery odpuściła mi dalsze połajanki.

Na spaleniźnie znów demolka. Dzieci :roll: wróciły. Miski powywalane, chrupki rozsypane, to co nie zostało połamane wcześniej żywot zakończyło. Dechy z gwoździami wystającymi przełożyłam do ziemi by nic na to nie wlazło.

A teraz siedzę i dycham.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro wrz 02, 2015 7:56 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

marta-po pisze:Żeby tylko Ci się to kalici po kotach nie rozeszło tak jak u mnie

Oby.
Ale zapasy leków/ sprzętu przejrzałam a dziś strzykaw dokupiłam. Nie mam tylko kroplówki.Zapomniałam kupić u weta . Pośpiech.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro wrz 02, 2015 8:04 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

Oby nie były potrzebne :ok: . Niech przejdzie choroba ulgowo :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw wrz 03, 2015 9:10 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

Asiu, jak malce po nocy?

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 03, 2015 11:28 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

Niestety, nie udało się pożogi kalici zapobiec. Janusz wczoraj na cito z lejącym się Darusiem jechał do weta. Dariunię też zabrał. Mały rano jeszcze się trzymał fajnie. Jadł i brykał. Ale potem gorączka prawie do 41 podeszła. Oboje maja nadżery w pysiałku i zmieniony został antybiotyk na linco. Mała też dostała. "Coś" p.zapalnego/gorączkowego i kroplówkę też zaliczyli - w zależności od potrzeb. Daruś tak się darł i tak wyrywał jakby mu skórę obdzierano. Facet :roll:
Dopiero po późnym powrocie powiedział mi o tym. I chyba dobrze ,bo nic by to nie zmieniło.
Musiało dobrze dzieci trzepnąć ,że bez zastanowienia ruszył do gabinetu. On skory do tego nie jest.
Krakałam, krakałam...
Niestety
A Janusz... Janusz dziś ma "wolne". Pojechał i przywiózł kotke po zabiegu. Małą już wypuszczona w swoim miejscu i zaopatrzona w nerki, wołowinkę i wieprzowinkę.
Jedzie z małymi. Pewnie wróci. Pewnie :wink:
Potem ... coś mu wymyslę. :mrgreen:

A wczoraj... Wczoraj wybrałam się zaraz po pracy , autobusikiem, na wizytację. Ubranie się w zwiewne i zalotne przeźrocza :wink: rano zmusiło mnie do pożyzcenia od "dużej" koleżanki sweterka. Tak ustrojona cudnie wsiadłam do autobusu. Zeszło się troszkę. Wieczór był jak wracałam. Zgrzałąm się dobrze drobiąc biegusiem na autobus powrotny. Cholernik, złośliwie podjeżdżał jak ja daleko jeszcze byłam. :evil: Zgrzana i burakowo czerwona jednak dopadłam schodków. Jeszcze miałam siłę wydyszeć do Otwocka proszę . Z biletem w dłoni klapłam na zwolnione właśnie co wolne miejsce w pobliżu. Ścieszyłam się mocno bo mi już tyłek i nogi ciągnąć ku ziemi zaczęły. Rozejrzałam się po najbliższych stojących łapiąc oddech i dyskretnie wilgoć ocierając z czoła. I wstałam zawstydzona. :oops: .
Pani siądzie szepłam
Nie dziękuję, postoję usłyszałam
Ależ pani siada upieram się
Nie dziękuję, nie muszę
Ja postoję ,proszę trzepłam dłonia w geście zachęty. Już zła zaczynam być ,że się tak opiera mojej uprzejmości.
Nie będę siadać bo NIE MUSZĘ! padło zdecydowane
Otworzyłam już gębę by dalej się upierać bom taka upierdliwa. I... klapłam cicho na doopie swojej. Dopiero teraz zrozumiałam 8O Kobietka młoda, urodziwa i ze sporym brzuszkiem okrytym przymarszczoną tuniką nie oznacza niczego. Tylko to ,że ma brzuszek.
:mrgreen:
Chyba jakaś reklama była o podobnej sytuacji. Zero reklam.
Pół autobusu rechotało z blondynki :ryk:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 03, 2015 15:50 Re: OTW14- ciągle lepsiejszych dni czekamy ;( Daruś i Darius

No niestety, tak to jest w dzisiejszych czasach, że figury kobiet są, jakie są.
Moje poczucie estetyki cierpi.
Ale najbardziej wkurza mnie fakt, że ubranka tal zaczęłi szyć - bez biustu, bez talii, bez bioder, ale za to czasem z naddatkiem na brzuch. I jak ja mam sobie coś takiego kupić? Od razu trzeba inwestować w poprawki krawieckie.
A jakie dupska mają nastolatki - to dopiero temat na epopeję.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości