Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Okna raz na tydzien?! Aia nie przerazaj mnie!!

To jest na prawdę fajna forma ćwiczeń :mrgreen:

Wygibasy, woda, słońce, muzyka - jest radość :wink:

Chyba umyję okna :mrgreen:

A wieszanie firanek z uczepionymi katami można zaliczyc do ćwiczen siłowych :twisted:

Jak ostatnio byłam z kotami u veta to weszłam na wagę bo mają tam taką fajną w podłodze

No ale cóż z tego skoro popsuta bo pokazała mi tyle kilo że mi się słabo zrobiło :placz:

o matko, skąd te kilogramy się wzieły :20147

to pewnie z powietrza :mrgreen:

agusialublin pisze:Jak ostatnio byłam z kotami u veta to weszłam na wagę bo mają tam taką fajną w podłodze
No ale cóż z tego skoro popsuta bo pokazała mi tyle kilo że mi się słabo zrobiło
o matko, skąd te kilogramy się wzieły

to pewnie z powietrza

bo tam mają wagę dla zwierzaków a nie dla ludzi :mrgreen:

powyżej iluś kg na pewno dorzucają , więc nie należy im wierzyć :wink:

Aia pisze:
MaryLux pisze:Przeprowadź się bliżej mnie! Idę na barter: będę Ci myć naczynia w ilości dowolnej w zamian za przecieranie okien

Z wielka przyjemnością Tylko przemyśl, to dobrze, bo okna pucuje się raz na tydzień, a zmywać trza codziennie (a naczyń w magiczny sposób ciągle przybywa dobrze, że mam dużo małych łyżeczek, bo one są wyznacznikiem, że JUŻ CZAS )

Przemyślałam dogłębnie: dalej idę na to!

Moli25 pisze:Dzień dobry
waga powoli leci w dół
16. Września jedziemy do Zakopanego
ciesze się bardzo, bo niby nie byłam a zawsze chciałam Zobaczyć
dzieciaki do babci wywieziemy na 4 dni

Mam nadzieje, że się nie rozczarujesz, bo Krupówki to czysty bazar już jest :/ Ale w góry warto iść

Zakopane ma swój klimat :ok:

Ciesze się, że jedziesz

Hej !
To fajna wycieczka ci się szykuje.
W sumie to jedziesz dla Zakopca i gór a na bazar nie musisz zwracać uwagi.

MaryLux pisze:
Aia pisze:
MaryLux pisze:Przeprowadź się bliżej mnie! Idę na barter: będę Ci myć naczynia w ilości dowolnej w zamian za przecieranie okien

Z wielka przyjemnością Tylko przemyśl, to dobrze, bo okna pucuje się raz na tydzień, a zmywać trza codziennie (a naczyń w magiczny sposób ciągle przybywa dobrze, że mam dużo małych łyżeczek, bo one są wyznacznikiem, że JUŻ CZAS )

Przemyślałam dogłębnie: dalej idę na to!

W Zakopanym byłam w tym roku, w zimie. Też pierwszy raz. Bardzo mi się podobało. Najbardziej widoki, ale "bazar" i cały ten harmider też miały swój urok, szczególnie, że w każdej chwili można iść nad Morskie Oko i się od tego wszystkiego oderwać na 5-7 godzin

Dzień dobry Dziewczynki i Chłopczyku :1luvu:

Moli25 pisze:Dzień dobry
waga powoli leci w dół
16. Września jedziemy do Zakopanego
ciesze się bardzo, bo niby nie byłam a zawsze chciałam Zobaczyć
dzieciaki do babci wywieziemy na 4 dni

o tej porze w Zakopanem moze już śnieg padać albo co najmniej deszcz ze śniegiem, juz tak mielismy