Tymczasowe Niekochane VII

[Mała1]

za przeprowadzkę
oby była szczęsliwym kotkiem

Olga- super by było jakby zaczęła słyszeć

a za Sharonka nieustajace

[bettysolo]

Ci co na FB wiedzą że Horik zaczął szukać swojej docelowej przystani
Trzymajcie kciuki bo prz takim pięknym "rasowcu" to dzwoni pełno oszołamów i muszę oddzielić plewa od ziaren

Ale nie ma co dłużej zwlekać
Na początku września jadę na urlop i lepiej niech już tylko przeżyje jeden stres ze zmianą miejsca

[julita_a115]

Sharonek w komorze pod tlenem.

[Kamakolo]

Sharonek w komorze pod tlenem.

WIELKIE kciuki. OGROMNE.....

[AgaPap]

Sharonek w komorze pod tlenem.

Kocie zbieraj się, to jeszcze nie ten czas

[Mała1]

Betty- kciuki-choc to mało czasu

a za Sharonka olbrzymie

[TanundA]

Sharonku

[M_o]

Sawa pojechała. Jak będę miała jakieś info, dam znać.

[bettysolo]

Betty- kciuki-choc to mało czasu

Czasu mało ale nie jak się jest takim pięknisiem jak Horik
Zainteresowanie jest ogromne
Oczywiście 99% to idioci
ale z tego jednego procenta mam już dwa potencjalne domki

Muszę mu jak najszybciej znaleźć dom
U takich wycofanych kotów akceptacja przychodzi nagle
i u nas zaczyna się to nagle
Horik zaczął przychodzić na kanapę
Barankuje i mruczy
Robi się taki kot że za chwilę będziemy się kochać na zabój
A Horik jak już pokocha to całym swoim puchatym serduszkiem

Dokładnie o tej porze w zeszłym roku tak samo otworzył się Hakon vel Bambosz

[Kamakolo]

Sawa pojechała. Jak będę miała jakieś info, dam znać.

Powodzenia dla malucha (chociaż może powinnam napisac: trzymaj sie Nowy Domku i nie pozwól sobie w kaszę dmuchac! ) !!!

Betty oddawaj już tego introwertycznego brzydala Kciuki za dobry domek!

A JAK Sharonek?!

[julita_a115]

Po prostu jest.
W ogóle nie je, jest karmiony dożylnie. Wczoraj dostał zastrzyk w tyłek, ale jest tak chudy ( 3,1 kg), że drugi trzeba było dać w kark. Krew się polała na futerko, jest jak woda.
Nie da się mu podać tabletek. Ucieka przede mną, bo podaję mu różne syropy.
Dziś badanie krwi.
A dopiero jutro popołudniu wraca z urlopu wetka, co go prowadzi i wierzy, że można mu podarować jeszcze trochę czasu
Ale , jak go obserwuję, to myślę, że to bardziej nerki niż serce.

[mamaja4]

Jeśli myślimy o tej samej wetce,czyli Ewie,to bym się jej trzymała.I kciukasy

[julita_a115]

Tak, to ta sama
I napewno będziemy się jej trzymać.
W końcu to dzięki niej chłopak wyłazi z większości kryzysów
Tyle ,że ona dopiero jutro.....

[Mała1]

[bettysolo]

No i stało się
HORIK pojechał do swojego domu
Właściwie dopiero jedzie
Chciałam wydać chłopaka gdzieś tu blisko ale niestety los chciał dla niego inaczej
HORIK został WARSZAWIOKIEM !!!!!

Zadzwonił pan i przekonał mnie właśnie że są idealnym domem dla pięknisia
Starsze małżeństwo,spokojne z dużym domem
Pani wybitny onkolog, on ma firmę
Mieli syberyjczyka ale odszedł i nie mogli uwierzyć że los przez FB zesłał im następce
Mają jeszcze nowofunlanda

Zal mi kociska że znowu mu stres zafundowałam ale mam nadzieję że to już ostatni taki w jego życiu