znowu z paru dni mi się zebrało-----
kurs
PATA się wreszcie skończył
w sobotę się skończył, wielkim otwarciem, wielkiej wystawy na zamknięcie
powstało dużo bardzo fajnych prac
(na fb można zdjęcia zobaczyć, jak kto ciekaw)-----
pamiętacie jeszcze oseska?
(str. 61)
no więc matka oseska i jeszcze dwóch takich samych osesków miała w środę operację usunięcia martwych płodów
no i kiedy po tej operacji się wybudziła i zobaczyła swoje oseski, to zaraz im cycki do stołu podała
no i p.
Agnieszka we czwartek przyjechała do
Joli i zabrała trzeciego oseska
no i okazało się, że wszystko dobrze się skończyło
dostałam wiadomość:
- Kotek ma sie bardzo dobrze, kotka tez. Przyjela go od razu

-----
teraz o
Brzezince i
Borkowskim (lub Gajowym, lub Borku jak kto woli)no więc
Brzezinkowe oczy wyglądają teraz tak

w lewym oku widać źrenicę!
niestety łepek
Brzezinki będzie rósł niesymetrycznie z powodu braku gałki ocznej...
dr
Joasia powiedziała, że w
Ameryce, to rosnącym kociakom wstawiają sztuczne gałki oczne
ale trzeba je, co i rusz, wymieniać na większe
u
Borkowskiego też bardzo ładnie udało się wyleczyć tę przepuklinę, ale zdjęć niestety nie mam
... dostałam od dr
Joasi specyfikację leczenia obydwu kociaków - 998,oo zł.
bardzo dziękuję Klubowi Ślepaczkowemu za pomoc w spłacie części faktury - 4oo,oo zł.(viewtopic.php?f=1&t=166721&start=990 http://www.japaczesercem.pl/index.php?pl_do-adopcji,200)do zapłacenia pozostało jeszcze 598,oo...
-----
jakoś to w środę było
dr
Joasia do mnie zadzwoniła, że
Placek plackiem leży
rozchorowało się biedactwo i musiał być na siłę karmiony
było z nim bardzo kiepsko
schudł bardzo - wszystkie kosteczki można mu policzyć...


z bratem
Jackiem i wujkiem
Figarodopiero po dołączenie drugiego antybiotyku troszeczkę zaczęło się poprawiać
dzisiaj pojechałyśmy z
wiesiaczkiem1 i
Jolą Dworcową do
Tropaa to fotorelacja z wizyty
Brzezinka, a na klatce
Dąbrówka
od
Joli Placek dostał pyszny pasztecik i nawet trochę sam polizał
ale trzeba było pilnować, bo natychmiast zleciało się
bardzo wygłodniałe towarzystwo...
Jola trzyma
Placka, potem jest
Borkowski i
Figaro, a na dole wychyla się
Brzezinka-----
a teraz co u
Soniano powolutku - karmi maluchy, objada się do wypęku i zaszywa w szufladzie, co by od dzieciaków odpocząc i sadełko zawiązać

a maluchy to tak zawiązują sadełko

-----
a teraz zagadka - kto zgadnie dostanie ode mnie niespodziankę i nie będzie to kot, obiecuję!

co to jest?
-----
podziękowania
- dla
Klubu Ślepaczkowego- dla dr
Ani i dr
Joasi z
Lecznicy Trop za wspaniałą opiekę nad moimi kociakami
(Jacek i Placek, Figaro, Brzezinka, Gajowy i Dąbrówka)- dla dr
Małgosi z
Lecznicy Perełka za wzięcie pod swoje skrzydła
Kociaków z Magla -
Eli,
Meli i
Feli- dla
wiesiaczka1 za pomoc w transporcie kotów
Joli Dworcowej i moich
-----
i prośba wielka - jakby ktoś coś mógł, to bardzo poproszę i bardzo dziękuję
Fundacja For Animals - Łódź
71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
z dopiskiem - koty Ewy-----
