Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pomoc

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro sie 19, 2015 18:02 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

fili pisze:Miłko - internet mówi, ze dr Jonkisz ma gabinet na Partyzantów. Może tam się dodzwonisz?



Fili, zapiszę Tamisia na wizytę do dr Jonkisza do jego gabinetu. Wolałam jednak do kliniki podjechać, bo ma bardzo dobry sprzęt do diagnostyki, ale jak nie przyjmuje na UP, bo są wakacje, to podjedziemy do gabinetu.
Zaczekam do piątku, bo będziemy mieć wizytę u weta. Zobaczę co on jeszcze powie i wymyśli.
Chciałam podjechać z samymi wynikami, ale w sumie mąż ma racje, aby pojechać z kotkiem.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Śro sie 19, 2015 22:21 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Witaj Miłko
Żałuję że stoicie w miejscuOby coś ruszyło w końcu.
Jak jedzenie? Bo u nas Cezar zastrajkowal i chyba postanowił się zagłodzić. Jje pół na pół karmę kastratową i zwykłą a raczej jak mu sypnęłam starych chrupek to przetał jeść cokolwiek innego. Planuję we wrześniu kupić mu suchą Acana i Orijen na próbę. Kiedyś miał Trochę Taste of the Wild i mu smakowało. Z mokrych myślę o Catz Finefood lub Applaws

Trzymajcie się mocno

Przesyłamy serdeczne głaski

lukrecja K

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Od: Śro lip 29, 2015 19:14

Post » Czw sie 20, 2015 11:13 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Witaj Lukrecjo
No stoimy w miejscu i nic do przodu z siusianiem się nie posuwamy. Jedynie poprawa jest taka, ze Tamiś zrobił się bardziej aktywny. Samopoczucie sie jemu poprawiło, ale siusianie nie.
Zaczynam podejrzewać, czy to nie ma podłoża stresowego? Jutro wieczorem mamy wizytę u weta, wiec po raz kolejny poruszę temat stresu.
Po niedzieli jak się nie poprawi, to pojadę z Tamisiem do dr Jonkisza.

Acane i Orijen jadły moje kocurki. W sumie cały czas były na tej suchej karmie. Teraz suchą je tylko Tornadek i przestawiłam go na Biomill. Kupki się jemu poprawiły po tej karmie, bo są twarde, a tak to bywało róznie.
Z karm mokrych, to moje jedzą właśnie Applaws, Almo Nature i moonlight dinner. Dzisiaj właśnie przyszła paczka z zooplusa z karmą mokrą. Jeszcze czekam na moonlight dinner, ale to z innego sklepu internetowego. Moje lubią karmę w galaretce i w sosie własnym. Nie zjedzą karmy w postaci mielonki.

Pozdrawiam serdecznie z Tamisiem, a dla Cezarka przybita piątka

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Pt sie 21, 2015 17:53 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Witaj Miłko :D
Cieszę się bardzo,że Tamiś częście się uśmiecha :D To zdecydowanie lepiej niż było. Napisz co dziś po wizycie. A do dr Jonkisza przejdź się koniecznie,w tej sytuacji każda rada jest na wagę złota.
Napisz,czemu zrezygnowałaś z Acane i Orijen? Cezarek jje RC dla maine coonów co kocha i RC Veterinary
. Mokrą też RC,ale chcę to zmienić chyba,choć u nas nie ma nic poza RC.
U nas pogoda super,Cezar spędza dnie na balkonie,zrobił się bardzo ufny,wszystko mogę z nim zrobić :)
Humor ma dobry,pod warunkiem,że ktoś nie śpiewa akurat w domu,im wyżej,tym głośniej protestuje :P

Przesyłamy głaseczki :201461

lukrecja K

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Od: Śro lip 29, 2015 19:14

Post » Pt sie 21, 2015 22:06 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Witaj Lukrecjo :)
Byliśmy u lekarza i jest znaczna poprawa jeżeli chodzi o stan zapalny pęcherza. Bardzo zmniejszyła się ilość leukocytów. W moczu nie ma już białka ,erytrocytów i bakterii.
Kotek czuje się znacznie lepiej, ale nadal poprawy z siusianiem nie ma, czyli robi siusiu bardzo często i małe ilośći. Dzisiaj rano wyjątkowo biegał jak kot z pęcherzem. Siusiał nam wszędzie, w kuchni, w pokoju, u lekarza też sobie siknął :)
Powoli odstawiamy steryd. Tamiś będzie brał coraz mniejsze dawki sterydu, bo tak się odstawia. Powoli. Również odstawimy Furaginum. Będzie brał antybiotyki i suplementy, przeciwbólowy i osłonę na żołądek.
We wtorek jedziemy do weta na pobranie krwi do badań.
W badaniu USG coś sobie jeszcze pływa , 2 sztuki "czegoś". Trudno bylo okreslić, co to jest. Lekarz podejrzewa, że może to są małe struwity? Drobne kamyczki?

Dziewczyny, czy istnieje taka możliwość, że w osadzie moczu nic nie wychodzi, a jednak tworzą się struwity?

Chcemy powtórzyć USG całego układu moczowego i z wynikiem udać się do urologa dr Jonkisza.
Poprawa jest więc czekamy, że również poprawi się u Tamisia oddawanie moczu.

Pozdrawiamy serdecznie z Tamisiem i Tornadkiem :) Głaski dla Cezarka :201461

Zapomniałam napisać dlaczego zrezygnowałam z Acany i Orijen. Otóż, Tamisia przestawiłam na karmę mokrą, chociaż teraz jak w pęcherzu coś sobie pływa, to będzie dostawał również karmę suchą RC Urinary HD To tak na razie przez 3 tygodnie, i zobaczymy, czy to "coś" nadal będzie pływało w pęcherzu.
Pamiętam jak pierwszy raz nam się zatkał, to też był na karmie RC Urinary, mokrej i suchej i poprawiało się Tamisiowi. Brał również antybiotyk.Teraz mokrej Urinary już jeść nie chce, więc będzie na suchej, plus karma mokra z dolewką wody.
Tornadek jest wielbicielem karmy suchej, ale on pije wodę, i jak na razie nie mamy z nim żadnych problemów. Po Acanie miał nieładnie kupki, a jadł tę karmę ponad rok. Teraz je Biomill i poprawiły się kupki i są mniej cuchnące. Mało się wyczuwa, że coś jest w kuwecie i również chroni układ moczowy. Tornadkowi bardzo smakuje.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Pt sie 21, 2015 23:15 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Miłko,
Struwity w kocim pęcherzu nie sa niczym nienormalnym. To jest całkowicie naturalne, bo po jedzeniu pH moczu wzrasta nawet do mocno zasadowego na kilka godzin. W takim wypadku pojedyncze struwity mogą powstać.
Nie zakwaszalabym na sile, nie jestem tez zwolennikiem karm wysokoprzetworzonych, w ktorych sa same odpadki... Ale w pewnych sytuacjach lepiej podac cos "sprawdzonego" niz kombinować z kolejna rzeczą.
Jak juz wcześniej było wspomniane - woda tutaj ma kluczowe znaczenie. Jeśli Tamis czesto sika to tez nie powinno byc problemu ze struwitami, pod warunkiem, ze opróżnia pecherz do konca...

Cieszę sie, ze jest poprawa! :ok:
Moze to jednak jest na tle stresowym wszystko? wiadomo w stresie odpornośc spada i łatwiej tez o infekcje bakteryjne :-(

Orijen i Acana maja bardzo bogaty skład i nie wszystkim kotom to służy. Mój robił bomby biologiczne po Orijenie...

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Sob sie 22, 2015 8:17 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Miłka_L pisze:(...)
W badaniu USG coś sobie jeszcze pływa , 2 sztuki "czegoś". Trudno bylo okreslić, co to jest. Lekarz podejrzewa, że może to są małe struwity? Drobne kamyczki? (...)

Nie ma takiej możliwości żeby patrząc na obraz usg stwierdzić obecność dwóch struwitów.
Kryształy czy inne drobne farfocle występują w charakterze takich "płatków śniegu", chmury (większej lub mniejszej) osadu. Natomiast kamienie dają bardzo charakterystyczny obraz i jeśli wet nie jest w stanie rozpoznać co to są te "dwa cosie" to albo ściemnia albo nie potrafi robić usg albo jedno i drugie.

Przeczytaj sobie dokładnie co pisałam lukrecji K o moczu, wodzie itd.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob sie 22, 2015 11:58 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Ja już mam mętlik w głowie dziewczyny. W wolnej chwili czytam i czytam i im więcej przyswajam informacji, to się w tym gubię.

Tamiś zacząl więcej pić i jeść, ale waga kotka na razie nie idzie w górę. Na pewno je zdecydowanie mniej niż przed chorobą, a choruje już 3,5 miesiąca.

Dziękuję Satirro za wsparcie i kciuki. Bardzo nam pomagają jak również za wszystkie sugestie i porady.
Myślę, że na pewno stres odgrywa tu dużą rolę, tylko jak to wszystko opanować?

Fajnie okresliłaś Satirro " bomby biologiczne" :ryk: to Tornadek tak miał po Acanie, a karma Orijen nie za bardzo jemu podchodziła. Teraz je Biomill Homecat Lamb i karma mu służy.

Pixie, wszystko czytałam.
Wczoraj Tamisia mocz miał ph 5

Czekam na paski do mierzenia ph moczu.
We wtorek powtórzymy badania krwi ( mocznik, kreatininę, fruktozaminę, glukozę i profil watrobowy )

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Sob sie 22, 2015 12:06 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Co do tych "kamieni" i "struwitów" w obrazie USG, to sama to widziałam, że coś tam było.
Farfocle pływały właśnie jak to określiłaś w formie takich płatków sniegu, ale to było na samym początku leczenia. Dosłownie unoszące się kłębowisko tego osadu.
Potem w trakcie podawania leków było już tego coraz mniej, niemniej jednak coś nadal tam jest. Ściana pęcherza jest tylko już minimalnie pogrubiona.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Sob sie 22, 2015 13:08 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Miłka_L pisze:
Pixie, wszystko czytałam.
Wczoraj Tamisia mocz miał ph 5

Czekam na paski do mierzenia ph moczu.
We wtorek powtórzymy badania krwi ( mocznik, kreatininę, fruktozaminę, glukozę i profil watrobowy )

Ph 5 to trochę za kwaśny, ale jak inne parametry w porządku, to trzeba tylko uważać, żeby talie niskie ph się nie utrzymywalo za długo, bo pojawiają się szczawiany. Mam nadzieję, ze wyniki krwi tez będą ok.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob sie 22, 2015 13:38 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Miłka_L pisze:Myślę, że na pewno stres odgrywa tu dużą rolę, tylko jak to wszystko opanować?

Można np. podawać KalmAid Kot.
To bardzo dobry preparat.

Przy pH 5 struwity nie powstają, raczej szczawiany.
Przy takim pH nie powinien jeść karmy typu urinary, bo rzeczywiście dorobi się szczawianow.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 22, 2015 14:07 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Witaj Miłko :)

Cieszę się,że u Was lepiej :) czas najwyższy :!:

A może Tamiś teraz posikuje tak po prostu z przyzwyczajenia?

My byliśmy dziś u weta,bo Cezar tak mocno drapie rankę obok oka,że do krwi.
Wet wykluczył problem z okiem,nie wie co mu jest. Dostał zastrzyk przeciwzapalny.

Z karmą przemyślę

Pozdrawiamy oba śliczne kotki

lukrecja K

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Od: Śro lip 29, 2015 19:14

Post » Sob sie 22, 2015 14:57 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

miszelina pisze:
Miłka_L pisze:
Pixie, wszystko czytałam.
Wczoraj Tamisia mocz miał ph 5

Czekam na paski do mierzenia ph moczu.
We wtorek powtórzymy badania krwi ( mocznik, kreatininę, fruktozaminę, glukozę i profil watrobowy )

Ph 5 to trochę za kwaśny, ale jak inne parametry w porządku, to trzeba tylko uważać, żeby talie niskie ph się nie utrzymywalo za długo, bo pojawiają się szczawiany. Mam nadzieję, ze wyniki krwi tez będą ok.


Będę mierzyła ph moczu.

Badania zrobimy we wtorek, bo we wtorek nasz lekarz będzie rano, a Tamiś musi być na czczo, aby wyniki były wiarygodne.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Sob sie 22, 2015 15:07 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

mb pisze:
Miłka_L pisze:Myślę, że na pewno stres odgrywa tu dużą rolę, tylko jak to wszystko opanować?

Można np. podawać KalmAid Kot.
To bardzo dobry preparat.

Przy pH 5 struwity nie powstają, raczej szczawiany.
Przy takim pH nie powinien jeść karmy typu urinary, bo rzeczywiście dorobi się szczawianow.



Mam Kalm Aid i Zylkene i KalmVet. Teraz podaję Zylkene i Cysthopan, który zawiera L-tryptofan.
Trochę boję się podawać Cysthopan, chociaż wet go zaleca, bo regeneruje błonę śluzową pęcherza. Zawiera glukozaminę, kwas hialuronowy i L- tryptophan.
Kiedys już go podawałam Tamisiowi i było podejrzenie, że ten preparat go zatkał, ale lekarz powiedział, ze to mogł być zbieg okoliczności i kazał podawać, więc go podaję i obserwuję.
Skończy się Zylkene, to zacznę podawać KalmAid, aby nie za duzo było.

Co do karmy Urinary będę musiała ją ograniczyć.
Zresztą ona tylko krótki czas będzie podawana max 3 tygodnie. Nie zamierzam kotka karmić ta karmą. Chcemy zobaczyć w jaki sposób wpłynie na leczenie.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Sob sie 22, 2015 15:29 Re: Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pom

Witaj Lukrecjo :)

Pozdrowienia obu kotkom przekazałam :)
Poprawa na pewno jest minimalna, bo Tamiś już się tak nie napina jak siusia. Cieszyłabym się gdyby siusiał rzadziej, a więcej oddawal moczu. Chociaż tez odrobinę oddaje go więcej.
Dzisiaj znowu latał jak kot z pęcherzem. Jego też już stresuje podawanie tych wszystkich leków i zastrzyków. Widać, że ma już tego serdecznie dosyć.
Wydaje się, że bierze tego dużo, ale w większości są to suplementy diety i leki ziołowe.

Może Cezarkowi pomoże lek przciwzapalny. Pytałaś Lukrecjo co to za zastrzyk? Może steryd?
Z karmą tak jak mówisz-przemyśl, ale możesz kupić np na wagę mniejszą ilość.
Dużo lepsza od Acany jest karma Canagan. Ja kupiłam w grudniu rybną i nie podeszła kotkom. Mieszałam z Acaną i zjadły.

Pozdrawiamy Ciebie i kocurka :)

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości