Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 23, 2015 11:26 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Mam na jutro umówione 2 sterylki.Kotki już po odkarmieniu kociaków.Jedna to kotka z Lotniska, o której pisałam.


I przy okazji bardzo chciałabym wykastrować tego młodego kocurka powypadkowego z Lotniska.Zawiozłam go tam z powrotem........z wielkimi oporami zresztą.I.......na drugi dzień przywiozłam z powrotem.

Myśle że kot wyszedł na drogę w poszukiwaniu innego miejsca.Fatalnie układały sie jego stosunki z dorosłymi samcami z Lotniska.Nie wiedziałam o tym, bo karmie w innym miejscu.Po wypuszczeniu z kontenerka wyszedł co prawda i od razu poszedł dogladać teren, ale po kilku minutach juz było zwarcie.Myślałam ze to kwestia zapachu.Kot był u mnie ponad 2 tygodnie na rekonwalescencji.

W nocy dostał taki wpiernicz ,że jak przyjechałam następnego dnia bezdomny kazał mi wejść na strych i zobaczyć czy nie leży tam jakiś uduszony kot.Walka była całą noc.

Wracałam.Zobaczyłam go na dróżce.Domyśliłam sie że koty przeganiają go i z miejsca i od miski.Zapakowałam tak jak stał .Zupełnie bezradny. W dużą torbe na zamek na kocie jedzenie.Od razu zaczął sie łasić i mruczeć,jakby właśnie na mnie czekał.

Całą drogę ani drgnał.Po przyjeżdzie wrócił na chwile do swojej klatki.Zrobił siusiu do kuwety zjadł i położył sie w kontenerku.Spał do południa nastepnego dnia.Tamta noc dała mu do wiwatu i mysle że nie pierwsza.Wtedy po wypadku też spał długo.Jakby odsypiał wszystkie nieprzespane noce.

Bardzo wdzieczny, zadowolony.Świetnie dogaduje sie z moimi kotami.Nie atakuje ani nikt nie atakuje jego.Nawet Rambo traktuje go zupełnie obojętnie chociaż......kocurek juz śmierdzi i to dosyc mocno.Chcielibyśmy bardzo jutro go wykastrować przy okazji tych dwóch sterylek.

Ustaliłam cene 80 zł za zabieg.Taniej sie nie da.

Prosimy o wsparcie dla Szczęściarza.......
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 24, 2015 12:12 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Kochani dzięki Pomocy :1luvu: :1luvu: :1luvu: alicat :1luvu: :1luvu: :1luvu: mamy środki na kastracje kocurka. :D


To już najtaniej jak mogłam załatwić.

Kocurek i dwie kotki w tym mama kociaczków z Lotniska pojechały na zabiegi.

Druga kotka przy próbie zamykania dżwiczek od kontenerka trafiła mnie w samą żyłę.Ból potworny krew się polała i do tego zrobiło mi się słabo i niedobrze.Mąż nie wiedział czy ma jechać z kotami czy ze mną do szpitala.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 24, 2015 12:19 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Jedno już za nami.Szczęśliwie że tak szybciutko :D :1luvu: ale niestety mam jeszcze inny problem.

Myszka ma polipa w uchu.Trzeba by było to szybko zrobić bo te polipy maja dar przekształcania się w nowotwory.Polip jest juz spory.Jest ryzyko że odrośnie, ale może już nie do takiego stopnia i nie będzie się rozwijał.Miałam tak u mojej Wywrotki.U niej było jeszcze gorzej bo miała uszkodzony błędnik.


Jeśli Ktoś chciałby wesprzeć zabieg i pomóc Myszce byłabym Ogromnie wdzięczna.

Ustaliłam koszt operacji wraz z lekami na 100 zł.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 24, 2015 12:28 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Zuzia malutka kotka z Lotniska dalej biegunkuje.Mogłabym powiedzieć ze jest gorzej niż było.

Pierwsze leki które dostała spowodowały że kupka jeszcze bardziej sie rozrzedziła i doszło do wzdęcia brzuszka.

Wczoraj lek został zmieniony ale nie było poprawy.Zmienia sie wyglad i zapach ale wszystko jest rzadkie.Malutką boli brzuszek.Ma trudność żeby wydalić.

Brzuszek masujemy.

Dzisiaj rozmawiałam z Doktor od sterylek.Doradziła dodatkowo podawanie espumisanu.Czyli antybiotyk który został wczoraj zmieniony dwa razy dziennie i espumisan.Oraz diete.Gotowany drób.

Być moze odpchlenie, odrobaczenie a potem za kilka dni Orungal spowodowały taki haos w malutkim organizmie.Chociaż te kupki były brzydkie od początku.Ale nie tak rzadkie i brzuszek nie był wzdety.Dzisiaj sie dowiedziałam że takim maluszkom zmiany grzybiczne smaruje sie miejscowo maścią......



Jeśli do poniedziałku po leku nie będzie żadnej poprawy zmienimy Gabinet.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 24, 2015 12:32 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Kotka Grażyny zrobiła już małe postępy.Czas spędzony u mnie, sterylka.Głaskanie dały dużo.Byłam wczoraj w odwiedzinach.Kotka spała w szafce i odruchowo sie zerwała i uciekła do legowiska w łóżku.Ale potem nie wiedzieć kiedy wyszła wpełzła pod koc na łóżku i sobie leżała.Czyli już nie tylko kojarzy mnie z jedzeniem.Dała się pogłaskać i była przy tym nawet wyluzowana.


Sama sytuacją i zmianą również zaskoczona jest Grażyna.Mówi że kotka wchodzi jej na plecy i śpi.Nigdy tego nie robiła.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 20, 2015 19:33 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Zaglądam, a tu taka cisza :(
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw sie 20, 2015 20:01 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Ciężkie życie mają tam koty...chociaż części pomożesz
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Czw sie 20, 2015 22:32 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Afatima pisze:Zaglądam, a tu taka cisza :(



Nie pisze bo komp mi siada.Mam ogromny problem żeby go uruchomić. A jeśli już mi się to uda, to szybko odbieram i odpisuje na pw.Wyłącza się kiedy chce.

Nie wszystko dzieje się na wątku.Nie wszystko da radę od reki opisać.Czasem trzeba skupić całą uwagę na działaniu teraz i zaraz.Nie ma czasu na dramatyzowanie i rozczulanie się nad sytuacją, tylko trzeba pomyśleć dobrze kilka lub kilkanaście razy żeby podjąć dobrą decyzje.

Dlatego tym bardziej z Całego Serca Dziękuję :1luvu: TYM :1luvu: którzy są z nami. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 20, 2015 22:33 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

agnieszka.mer pisze:Ciężkie życie mają tam koty...chociaż części pomożesz


Dlaczego myślisz że ciężkie? Masz na myśli sprawę kociaczków z Lotniska?
Ostatnio edytowano Czw sie 20, 2015 22:50 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 20, 2015 22:38 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Cały czas sterylizuje.Ostatnia zrobiona kotka to Szara ubiegłoroczna kotka od Kici Niełapalniej.Wcześniej Mama Zuzi czyli malutkiej z Lotniska co ocalała oraz Mama podrostków.To trzy z kotek które okociły się w tym roku.Oraz kastracja Szczęściarza z Lotniska.


W sumie zrobiłam 12 kotek i 5 kocurków.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 20, 2015 22:47 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Mam ogromne problemy z Grażyną.Problemy z kotami w domu ,bo niektóre wymiotują przez upały.Problemy z rybą której albo nie ma ,albo muszę kupować drożej.Dołek finansowy który ciągnie się od kilku dobrych dni.Do tego komp mi wysiada.


Ogarniam jakoś to tylko dlatego.....że są tutaj :1luvu: Ludzie :1luvu: na których mogę polegać.Dziękuję Im za wszystko.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 21, 2015 10:08 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Chyba trochę rozpuściłas tę Grażynę. Zgłoś ją do opieki społecznej i ewentualnie doglądaj tylko kotki. Koniec z zaopatrzeniem, dla kotki na razie suche chyba nie będzie kotu wyżerać granulek?
Naprawdę nie jesteś taka bogata, by jeszcze utrzymywać obcą osobę.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2015 10:21 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Megana pisze:Chyba trochę rozpuściłas tę Grażynę. Zgłoś ją do opieki społecznej i ewentualnie doglądaj tylko kotki. Koniec z zaopatrzeniem, dla kotki na razie suche chyba nie będzie kotu wyżerać granulek?
Naprawdę nie jesteś taka bogata, by jeszcze utrzymywać obcą osobę.


Ona jest zgłoszona.Nawet czeka w kolejce na miejsce w Ośrodku.Zresztą na to pewnie nie wyrazi zgody.

Jak Mąż wróci poprosze aby podjechał do opieki i zapytał dlaczego nikt nie przychodzi i nikt nie interesuje sie jej losem.

Kotka ma co jeść.Dostarczam jedzenie.Trudno jeść jej tylko suche, bo podczas sterylizacji miała usunięte 3 zęby.
O ile pamiętam pisałam na wątku że kotka była wyniszczona porodami i w tej chwili pozostały jej 2 zęby, wiec raczej woli mokre jedzenie.


Koniec z jedzeniem dla Grażyny....niby tak ale wiesz trudno tak wyjsć kiedy człowiek widzi stary chleb i smalec w lodówce.Kupuje tylko na przetrwanie dla niej.A i na to obecnie mnie nie stać.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 21, 2015 10:37 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Malutka Zuzia z Lotniska doszła do zdrowia, tylko dzięki temu ze szybko zmieniliśmy sposób leczenia.Cała ta chemia podana w pierwszym gabinecie prawie ją zabiła.Nie mogę zrozumieć że lekarze przy takich maluchach, którym dopiero kształtuje sie przewód pokarmowy ,kiedy przechodza na pokarm stały, z taką dozą ufnosci pakują odpchelnia, odrobaczenia i kupe antybiotyków w takie małe ciałko, które często jest wzdęte i biegunkuje ,dlatego ze uczy sie trawić posiłek.

Ale najważniejsza mądra głowa.Mam prywatny numer do doktor która potrafi dobrze i skutecznie poradzić o każdej porze dnia.

Sonia mama kociaczków z Lotniska czyli obecnie Zuzi, bo tamte kotki nie żyją, jest po sterylce u mnie.Długo nad nią pracowałam, bo nie ukrywam chciałam dać jej inne życie.Spokojne.Z dala od brudu i pijackich libacji.Natrudniejsza kwestia było jej dostosowanie do moich kotów i to szło bardzo opornie.Atakowała dosyc długo.Wychodziła z klatki pod obserwacja i ciagle były zgrzyty.

Postawiłam na jedna kartę.Zostawiłam otwarta klatke na cały dzień i albo wóz albo przewóz.Jesli sie nie dotra Sonia wraca na Lotnisko.Nie chciałam tego, ale nie chciałam też ryzykować psychiki moich rezydentow.
Udało sie.Chwilowo jest spokój.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 21, 2015 10:44 Re: Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

Chodziło mi o kociaki, które nie przeżyły
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 179 gości