Inka z Poznania !

[izka53]

Masz jeszcze konwalie Moje już dawno przekwitły.
Fajne te kociaste.

[MaryLux]

[Inka z Poznania]

zdjęcie robiłam w niedzielę i już brązowiały kwiatki, ale od strony lasu jest zawsze tam dużo chłodniej (nawet o 3-4 st.C) i wilgotność dużo większa rano niż w mieście, więc może dlatego tam dłużej wytrzymują te i inne kwiatki
pozdrawiam Wszystkich, którzy czasem tu zaglądają i życzę fajnego weekendu ! ja mam urlop (2 tyg.) i chcemy troszkę wyjechać w Polskę... to tu, to tam działkę i koty doglądać będą rodzice pa pa !

[MaryLux]

I co się chwalisz? Też mam 2 tygodnie urlopu!

[Inka z Poznania]

Incia ma roczek ! a waży jakieś 3,5 kg





i po zapasach, zmęczona... ziewa, lubi zapasy i gonitwy po drzewach z Felkiem


słodka z niej dziewuszka, przytulaśna, ale niestety zaczęła znosić swoje trofea zaczęła od motylka, ale już złapała 3 ptaszki i jaszczurkę... szkoda mi tych zwierzątek...

[izka53]

Jaka kruszynka
Bardzo przypomina mi moją kotkę z dawnych lat, Dalilę.

Pozdrawiamy

[Inka z Poznania]

kruszynka ? a mnie się wydaje, że to grubaśnica jest... ma już wałeczek tłuszczu - zwisający brzuszek
to Felek jest o 2 lata starszy, a drobniejszy Balbina jest "wypasiona" a jadła by na okrągło

[izka53]

wiesz, Gucio podchodzi pod 8 kg
Nawet malutka Kiciusia ma ponad 4 .
A zwisający brzuszek to wg różnych wersji - torba głodowa, torba skoczna itp

[MaryLux]

Moja Inambinka waży ponad 5 kg. A i tak schudła, ważyła 6

[Kolunia]

Rany, jaka cudna, puchata mieliście szczęście, że się stworek przypałętał

[MaryLux]

puk puk

[Inka z Poznania]

zdjęcia nie chcą się wyświetlać padła ta stronka, albo domena czy coś tam... Eeee tam... zła jestem, bo ciągle coś... już 4 razy zmieniałam stronę z której można zamieszczać zdj. i znowu zonk

ps.
Inka mnie zatrważa, bo ta "mała cholera" przynosi żaby, myszy, jaszczurki i ptaki... łowna jest jak diabli, ale mnie to nie bawi żal mi... a ona ciągle na coś poluje ! padł już dzięcioł, jakiś mały ptaszek, a ostatnio złapała nawet dużego szpaka dwie jaszczurki uratowałam, bo w porę zauważyłam, że naskakuje na coś w trawie ! odwróciłam jej uwagę, a wtedy piękna, zielona jaszczureczka zdążyła uciec, ale wczoraj przyszła znowu z umorusanym (na czerwono) noskiem... masakra
kto by pomyślał, że taka milutka przytulka i kochana kocina to taka "kilerka" !

[MaryLux]

Prawdziwa natura się odezwała

[izka53]

Miśka w poniedziałek usiłowała przemycic do domu mychę - chyba na zaś. I pomyśleć - dama w średnich latach, dystyngowana, a tu mycha w ryjku

[MaryLux]

miau