STARE , KALEKIE w schronie-Dziadzio Kostuś za TM [*]

Kostuś jak i cała reszta futerek są pod doskonałą opieką mojego Syna. Wracam 15sierpnia ale już umówiłam Kostka na 18sierpnia do dr Gójskiej-endokrynologa.

MałgosiaZ pisze:Kostuś jak i cała reszta futerek jest pod doskonałą opieką mojego Syna. Wracam 15sierpnia ale już umówiłam Kostka na 18sierpnia do dr Gójskiej-endokrynologa.

Kostuś w dobrej formie , co prawda chudy tak jak był ale widać że czuje się całkiem dobrze :ok:

We wtorek , jak wcześniej pisałam , jedziemy do dr Gójskiej

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...

Ciekawa jestem wieści od Pani Doktor, piękny kochany Dziadziunio :1luvu:

Faktycznie, chudzinek taki, jak byl. Ale jest piękny. Jego buzieńka mnie wzrusza.

Trzymamy za wizytę i dobre wieści :ok:

» Wto sie 18, 2015 20:56 Re: STARE , KALEKIE w schronie

No nie jest za dobrze , ale nie poddamy się .
W drodze do lecznicy Kostuś strasznie wymiotował , w powrotnej się zsikał . Był bardzo zestresowany , doktor bała się że nam odejdzie

. Ale jesteśmy :ok:

.
Poziom T4 zbyt wolno spada , przyczyną może być zapalenia przewodu pokarmowego i trzustki co powoduje złe wchłanianie Vidalty lub Metizolu. Takie zapalenie może przerodzić się w chłoniaka (tfu tfu , odpukać).
Operacja to sprawa do przemyślenia w przyszłości . Po usunięciu płata tarczycy mogą przestać pracować nerki ( po ok.4 miesiącach ) . Ale teraz Kostuś ma tak słabe serce ,że operacja nie dla niego . Musi "poprawić" wyniki , odbudować mięśnie .

Załączam Wam opis i zalecenia z dzisiejszej wizyty :

I jeszcze Kostuś na dobranoc :wink:

» Śro sie 19, 2015 9:21 Re: STARE , KALEKIE w schronie

Moje biedne słonko

Ale się musiał strasznie z nerwów czuć.
Faktycznie, wieści nie za ciekawe... To zapalenie, to 100% wetka stwierdzila, czy ma jakieś wątpliwości ?

Jak się czuje Kostuś ? :-)

» Śro sie 19, 2015 11:10 Re: STARE , KALEKIE w schronie

o kurcze

trzymamy za poprawę :ok:

» Śro sie 19, 2015 20:25 Re: STARE , KALEKIE w schronie

Dziś już jest dobrze ,Kostusiowi wraca apetyt i humor.
Tylko ja uwijam się i kombinuję jak podać wszystkie medykamenty :wink:

. A nie jest to proste bo Kostek nie daje sobie nic włożyć do pysia . Nawet masełko da radę wypluć :roll:

.

Cioteczki Kochane - ponieważ do tej pory nie ruszyłam ani grosika od Was z bazarku na Kostusia , chciałabym kupić trochę saszetek convalescence ,które doktor zaleciła . Wczoraj nabyłam na próbę dwie i Kostek nawet je zajada . To dosyć drogie jest , więc chętnie skorzystam z tego co przesłałyście . Mogę ?

» Śro sie 19, 2015 21:03 Re: STARE , KALEKIE w schronie

Jaki on jest rozbrajający... :201461

Upierdliwie , acz serdecznie, zapraszam na bazarek viewtopic.php?f=20&t=169035 :kotek:

pomocowy, na koteczki forumowe.
Może ktoś na coś się skusi ? Na kostusia by był jakiś grosik, na saszetki :ok:

Czy znacie kogoś z Warszawy kto może pożyczyć wagę niemowlęcą na jakieś 2 miesiące ?
Mam ważyć Kostka bardzo szczegółowo , te duże w lecznicach nie są dokładne . Na domowej też nie da rady