mimbla64 pisze:dorcia44 pisze:Dobry los postawił na ich drodze Wandzie i to najlepsze co mogło ich spotkać.
Przykre jest tylko to że wydarzenie na fejsie umierało długo i powoli .wątek na kociarni również..nie potrzebnie go zakładałam..może gdybym krzyczała i dramatyzowała ,może ktoś by zaglądał ,podrzucał ..nie wiem .
Samotność wśród ludzi.
Ot takie życie .
Dorciu, żeby wydarzenie na fejsie żyło, potrzeba na nim dwu postów dziennie. Ze zdjęciami, z nowinami, dramatami, jeśli są.
Tylko wtedy jest co lajkować i udostępniać i jest szansa, że do wielu osób informacja dotrze.
I nawet wtedy przy białaczce szanse na znalezienie domu są małe.
Z doświadczenia piszę, bo pod koniec ubiegłego roku szukaliśmy (w Koterii) domu dla białaczkowej koteczki.
Wydarzenie żyło, były udostępnienia, dom się nie znalazł.
Pisałam ,dużo i dużo zdjęć robiłam ,znikało wszystko ,zadano mi pytanie czy jestem jak by upoważniona ,oczywiście ,byłam .
Parę dni temu też napisałam ,opisałam sytuację i napisałam że nie aktualne ,zniknęło...
Dużo jestem na fejsie czytam ,widzę jak piszą o piszą i numery kont ...tu była prośba tylko u udostępnianie ,bez dramaturgi .
Z psami było dokładnie to samo ,był krzyk ,płacz ,lament ,takie małe ,takie biedne ,taka tragedia ,na grobie ukochanego człowieka umierają psy ! jakie to medialne !! i co? okazało się ze psy nie takie małe ,wcale nie umierały na grobie pańcia ,tylko ktoś je brutalnie wy.....

psy zabrane i temat ucichł ,pieniędzy z tego wszak już nie będzie
Lalunia chciała ,ale jak zobaczyła jakie to pieski to jej się odechciało ,a Fundację przestały odbierać ode mnie telefony .
Przepraszam ulało mi się i to nie tak że mam żal ,jest mi tylko przykro
Zresztą ,Nie Ważne ,było minęło.
Kotka z kociakiem ma domek ,najlepszy z najlepszych .
Psy tez.
Miły ranek ,chłodny ,przyjemny ,aż chciało się żyć ,zwłaszcza po wczorajszym....gdzie ja Warszawianka z krwi i kości (mchu i paproci

) z Pl.Zbawiciela nie potrafiłam trafić na Litewską do weta i poszłam na około w skwarze takim że czułam jak mnie ten żar spala ...oczy bolą do dziś .
Za udany tydzień
