Moje tymczasowe wnuczęta - już osiedliły się na stałe

ale jak chcesz Kruszynko,to jeszcze ja CIe moge popieścić,jak będzie Ci mało wiesz ? :oops:

mnie też,mnie też ?
- no pewnie,od Ciebie zacznę :oops:

serio cioteczko ? w bambuko ze mną nie szurasz ?

no jak w pysio strzelił,ze w wałek CIę nie łąduję no ! :mrgreen:

juz zaczynam śnić :oops:

a ja juz się przygotowywuję :mrgreen:

i robię porządki,zebyś miała gdzie przycupnąć :mrgreen:

yyy...ten.... :oops:

Zabawiłam się dziś w Jasia wędrowniczka i postanowiłam wpierw sprawdzić,co za Cudeńka nas ostatnio nawiedziły :oops:

I wsiąkłam :oops:

Dziękujemy za odwiedziny!

Pysiu

Maciusiu

Pozdrawiam

i przesyłam mnóstwo mizianek dla koteczków :201461

kciuki za jutro :ok:

Dziękuję

Nasza babcia gdzieś sobie pojechała do jakiegoś szpitala a ja bardzo tęsknię i wcale nie mogę jeść i dziadek na mnie narzeka ale ja poczekam aż babcia wróci i mnie przytuli. I podobno babcia chciała wrzucić gdzieś zdjęcia ale jakiś Pan Serwer nie dogadał się z Panem Zapodaj i nic z tego nie wyszło.
Oj, weź, Pyśka, nie przynudzaj, jak babcia wróci, to wszystko wrzuci. Dla mnie będzie trochę gorzej bo jak ty zaczniesz jeść to nie będę już miał twojej porcji jak teraz. No ale niech już wróci, bo tak nudno jak jej nie ma. Deptanie rano dziadka zamiast babci to nie to samo.

Basiu wracaj szybko do zdrowia :1luvu:

Na razie wróciłam ze szpitala. A zdrowie pomalutku do przodu...

Basiu, a co Ci z łapką robili ?

izka53 pisze:Basiu, a co Ci z łapką robili ?

Cytując wpis z karty informacyjnej "artroza stawu nadgarstkowo-śródręcznego pierwszego ręki prawej" i powikłania "zaburzenia czucia po stronie przyśrodkowej i grzbietowej kciuka prawego w okresie pooperacyjnym" na co dostałam lek po zażyciu którego po dwóch godzinach mam "odlot" na następne dwie godziny. Jeszcze dziś biorę dwie tabletki, ale od jutra mam brać 3x dziennie, więc cały dzień będę "na haju". A za tydzień wyjeżdżamy na wczasy! Nie wiem, jak to będzie...

Co to za hałasy na górze?

E, chyba to tylko koty!

Oj, Pyśka, nie masz większych zmartwień? Daj spać... :cat3:

Babciuuuuu, sierpień się kończy!
Wiem, Pysiu, ale przecież ty nie idziesz do przedszkola ani do szkoły, więc w czym problem?
Oj, Babcia sklerozę ma, czy co? Konkurs "Słoneczne koty" tylko do końca sierpnia. No niech nam Babcia zrobi jakieś zdjęcia, albo poszuka w komputerze, bo nie zdąży nas zgłosić!
No, ostatecznie ja też mogę zapozować, a już Babci problem, co z tego wyjdzie...
No dobrze, ale trochę mi trudno tą jedną ręką, do tego lewą.
Jakoś z pisaniem sobie Babcia radzi, to i zdjęcia powrzuca. My pomożemy, co nie, Maciek?
Nooo... chrrr mrrrr chrrrr mlask mlask