No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 27, 2015 20:48 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Pandora już ma szczotke- oddalam jej moją lubi czesanie. Ps jak to jest z tym korzystaniem z kibelka jest to możliwe

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Pon lip 27, 2015 21:24 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Jakoś nie widzę zeby kot sie załatwiał do toalety :roll:
Wole kuwety sprzątać i wyrzucać do toalety niż czekać w kolejce za kotami :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon lip 27, 2015 21:31 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Moli25 pisze:Jakoś nie widzę zeby kot sie załatwiał do toalety :roll:
Wole kuwety sprzątać i wyrzucać do toalety niż czekać w kolejce za kotami :lol:
no w sumie choć teoretycznie jest to realne czy nie bardzo? mizianko po brzuszku mrrrrrrrObrazek no a czemu przestałaś miziiać??Obrazek śliczna kicia jestemObrazek prześwietkone -oczka ma ładniejsze w realuObrazek co ona tam czytaObrazek Obrazek

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Pon lip 27, 2015 23:12 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Da się kota nauczyć korzystania z ludzkiej toalety, ale zastanów się czy na pewno chcesz.
Po pierwsze- względy higieniczne. Osobiście wolę, żeby ani kot nie łaził po moim kibelku (na łapach roznosi bakterie z ludzkiego kibelka po domu, sam też je zlizuje, myjąc łapki) ani ja nie mam ochoty korzystać z kociego wc.
Po drugie- co istotniejsze- mając kuwetę i sprzątając ją- masz istotny wgląd w kocie zdrowie (widzisz, czy siku i kupa prawidłowe, bez krwi, bez robali, bez rozwolnienia, ile i jak często kot wydala i czy wydaliny są prawidłowe).
Powodzenia w odchowywaniu kociej śliczności :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39505
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto lip 28, 2015 4:26 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Też jestem przeciwko uczeniu kotów załatwiania się do ludzkiej toalety. Ja osobiście nie toleruję podniesionej klapy sedesu, a tu musiałaby być, bo kot jej przecież sam nie podniesie. A jakby wpadła do muszli i potem wszystko z muszli rozniosła po całym domu? No i jak pisze Olat kwestia kontroli kociego zdrowia.
A Pandorka coraz piękniejsza :1luvu:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lip 28, 2015 15:48 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

macie racje kiepski pomysł z tym kibelkiem :D , zostaje mi kuweta z budą -górą zamykana bo najmłodsze dziecię pcha łapy do żwirku :( :roll: :strach: a ślicznotka jest coraz ładniejsza jeszcze czesana teraz jest to lśni jak czarny diament.
Kupiłyśmy dziś z córkami wętki dla kota teraz mąż się bawi z kotem.

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Wto lip 28, 2015 17:05 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Kryta kuweta to doskonały pomysł. Tylko najpierw zdejm drzwiczki, nie każdy kot od razu wie, jak przez nie przechodzić. Jak się nauczy, to założysz.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lip 28, 2015 17:11 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

kotek mi kicha - jak wejdzie gdzieś za tapczan -tam trochę kurzu bo nie odsuwam tak często, po piciu wody ale pare razy bez powodu -martwić się i biec do weta-nos czysty-żadnej wydzieliny oczy wyleczone kociak je normalnie-sporo bawi sie jak szalony skacze biega ...

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Wto lip 28, 2015 17:19 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Ja podałabym betaglukan (immunodol cat, można kupić w zoologach). Na razie bez paniki, ale jakby coś, to lecieć do weta. U maluchów wirusy szybko się rozwijają.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lip 28, 2015 17:28 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

miszelina pisze:Ja podałabym betaglukan (immunodol cat, można kupić w zoologach). Na razie bez paniki, ale jakby coś, to lecieć do weta. U maluchów wirusy szybko się rozwijają.

ale co powinno zaalarmować? miała zapalenie spojówek bakteryjne ale wyleczone już

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Wto lip 28, 2015 17:34 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Jakby przestała jeść, przestała się bawić, była osowiała. Niepokojące też powinno być łzawienie z oczek czy wyciek z noska, biegunka.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lip 28, 2015 17:43 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

oczka jeszcze zakrapiamy-końcuwka antybiotykoterapii ale nos czysty ! dzięki to bedę obserwować

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Wto lip 28, 2015 17:53 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Jak całkiem wydobrzeje, to ją zaszczepcie.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lip 28, 2015 20:35 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

miszelina pisze:Jak całkiem wydobrzeje, to ją zaszczepcie.
na które szczepić a co sobie odpuścić bo wychodziła nie będzie a szczepienie jednak obciąża organizm :( no i czym obcinacie pazurki ?

Fusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Pt lip 17, 2015 20:47

Post » Wto lip 28, 2015 20:45 Re: No to mam kota i co teraz...nieśmiało witam się

Szczepienie koniecznie na: panleukopenię, kaliciwirozę i koci katar. Szczepionki są zintegrowane, więc za jednym kłujem ;)
Białaczkę możesz szczepić dopiero gdy kotu zrobisz test (a najlepiej dwa testy, w odstępie czasowym) i upewnisz się, że nie jest nosicielem białaczki (FelV).
Wściekliznę możesz spokojnie sobie odpuścić u kota niewychodzącego.

Obcinam paznokcie takim cusiem http://www.wszystkodlazwierzat.pl/obcin ... -tech.html
Ale w zasadzie nie ma wielkiego znaczenia jaki rodzaj cążek wybierzesz. Byle Ci było wygodnie nimi operować.
Modeli jest mnóstwo. https://www.google.pl/search?q=miko%C5% ... ta&imgrc=_

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39505
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 40 gości