BYŁO SOBIE KOTKÓW PIĘĆ cz 7

klaudiafj pisze:A czyje to są te futrzaczki? )) Agusi?

nie znam ich, nie moje :mrgreen:

ale śliczne są :201461

Biedny Dyzio

Moja Mała Czarna też kiedyś rzygnęła robalem :strach:

Nie był to przyjemny widok, brrrr!
Skąd te koty biorą robale? Z powietrza? :roll:

Może zakłady porobimy , co do płci Dyzia ? :wink:

A poważnie , robale to chyba się teleportuja ,, odrobaczasz , czysto maja a tu nagle paw z żyjątkami :roll:

Na butach przynosimy , czy co ?

No to ja stawiam, że Dyzio to Dyzia! :mrgreen:

Cześć Agusie!

Jaki wynik ? :mrgreen:

Dyzio , czy Dyzia ?

Skoro jajec nie było i nie ma - Dyzia

Ja nie zaglądam w pawiki, a może powinnam :/ Tylko patrzę, że są kłaczki, jak są to pawik owocny

Może nie pawiQją :strach:

Dzień doberek :mrgreen:

agusialublin pisze:
klaudiafj pisze:A czyje to są te futrzaczki? )) Agusi?

nie znam ich, nie moje
ale śliczne są

Matka się Was wyparła dzieciaki

No więc tak.
W sobotę jak wróciłam z trasy postanowiliśmy zgarnąć Dyzia i do veta z nim skoczyć.
Ale Dyzio w ciemie nie bity i wyczuł że coś się szykuje

No i tak poganialiśmy go po mieszkaniu aż w końcu wlazł za szafki w kuchni i po ptokach :evil:

siedział pół dnia za tymi szafkami ponad godzinę i nie dało się go stamtąd wyciągnąć.
No i nie pojechaliśmy w sobotę do veta :evil:

Ale pojechaliśmy dzisiaj :mrgreen:

bo przechytrzyliśmy gówniarza :mrgreen:

No i zgadujcie czy Dyzio to Dyzio czy Dyzia :201492

A i jeszcze Wam coś opowiem :wink:

Wczoraj cały dzień w sklepie siedziałam. Dzwoni TZ i mówi że Dyzio upolował wróbla

Pytam się no ale jak, przecież mamy balkon osiatkowany

Nie wiadomo jak to się stało że wróbel wleciał na balkon, może dołem bo jest szpara albo Dyzio złapał go przez siatkę bo skubaniec na samą górę wchodzi :twisted:

Złapał tego wróbla i w nogi :mrgreen:

reszcie towarzystwa mało oczy z orbit z wrażenia nie powychodziły i za Dyziem.
A ten jak zaczął warczeć, jak pitbull :ryk:

i za szafki w kuchni bo tam żadne nie wlezie bo za grube
Później TZ znalazł wróbla na podłodze w kuchni, ale bez głowy :roll:

No patrzcie jaki z niego lew :mrgreen:

MB&Ofelia pisze:Biedny Dyzio Moja Mała Czarna też kiedyś rzygnęła robalem Nie był to przyjemny widok, brrrr!
Skąd te koty biorą robale? Z powietrza?

nie mam pojęcia

a dwa razy był odrobaczny :roll:

O matkooooo :strach:

Dyzia

BYŁO SOBIE KOTKÓW PIĘĆ cz 7

Kto przegląda forum