Szylkretki są piękne .164:)

[anulka111]

juz wiesz

[kalair]

juz wiesz

niom. Poszło pw.

[anulka111]

Wyglada ,ze sie udalooooooooooooooooo - oby ktos byl chetny


Dziękuję z apomoc, jestes niezawodna- lece podlewac przed blokiem dalej i usiluje ciut odkopac lopatka krzaczki

[kalair]

Nie zaharowywuj się tak.
Nie ma za co.

[anulka111]

Ciekawe cyz uyda mi sie choc ciut odkopac ,by woda doszla.....bede podlewac az do poniedzialku- mzoe we wtorek juz zasypia row od ulicy i bediz epo klopocie

[kalair]

Może..bądź dobrej myśli. A może przyjdzie buuurza...

[anulka111]

Duchota okropna -ziemia jak w Afryce - laze i podlewam po wiaderku konca nie widac w ratownaiu krzackzow

[kalair]

U nas właśnie pada.

[anulka111]

Szczesciara - u nas straszna duchot ai zachmurzenie , a ja dalej po wiaderku wody nosze i leje w ziemie kolo krzackzow- ciekawa jestme ,czy da sie je uratowac - boje sie tego zagarniania do dolu ziemii spowrotem , jak to zrobia kopara to chyba drugiej rundy krzackzi nie wytrzymaja- na razie zasypanba jest krzewuszka i ostrokrzewy

[kalair]

nic nie poradzisz, chyba że będziesz nad nimi stac i pilnować.

[anulka111]

Nie chce ich wnerwiac licze na ich zdrowy rozsadek.....szkoda ,ze nie mam weza do podlewania w domu.....dalej pelzam w duchocie z wiaderkami - mozolnie to idzie to podlewanie


A dla bloku dobrze by bylo jakby do wtorku nie padalo, bo dzieki temu moze doschnac izolacja

[kalair]

Tak źle i tak niedobrze. A w rozsądek panów raczej bym nie wierzyła.

[anulka111]

Kopali ostroznie .....moze dalej beda ostrozni, kto to wie?

Zbieram sily na kolejna wedrowke z wiaderkiem wody .....

[kalair]

Jesteś niezniszczalna!

[anulka111]

Raczej glupia.....caly wieczor podlewalam krzaczorki,a teraz poszla rura wodna klatke dalej .....................tam wierzby sa podlane gratis