Kielce -Indianer zawrócił z drogi za TM a potem umarł ;((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 23, 2015 12:02 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

U kocurka leukocyty malutkie, do tego od wczoraj ma slinotok 8O
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lip 23, 2015 12:30 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

ślinotok = mdłosci
często też zaburzenia błędnika
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lip 23, 2015 13:47 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

Mdłości to by się zgadzało bo jest też przrlykanie śliny. Zaburzeń błędnikiem chyba ok.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lip 23, 2015 13:51 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

A kleszcz nie był brany pod uwagę?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lip 23, 2015 13:57 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

Pytałam wczoraj lekarza ale jest osłona antybiotykowa wiec nawet jeśli to powikłania po kleszczu nie powinny dokuczać.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lip 23, 2015 14:13 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

Wysłałam pw.

lilian08

 
Posty: 298
Od: Wto gru 04, 2012 20:08

Post » Czw lip 23, 2015 15:46 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

Indusiu,nie stresuj nas :(

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Czw lip 23, 2015 22:03 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

Dzięki lilian08 :1luvu: dzis wykonalismy test na pp. Na szczęscie wyszedł ujemnie ale pojawiły się nadżerki na języczku stąd ten slinotok. Jest problem z jedzeniem bo boli, poza tym dzis w miarę stabilnie... zobaaczymy co przyniesie jutro.
Dostał dodatkowo Lysine dopyszcznie.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lip 23, 2015 22:08 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

Jeśli nadżerki, to może to calici?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lip 23, 2015 22:39 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

Nie ma innych objawów sugerujących calici, chyba że cos się rozwinie :roll: . Podobno nadżerki mogą się też robić przy osłabieniu organizmu co by się zgadzało bo Indianer przeczochrany przez życie był konkretnie :(
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt lip 24, 2015 12:46 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

Biedulek :(
Jak się dzisiaj czuje?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lip 24, 2015 19:55 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

Indianer dzisiaj umarł....
Rano zadzwoniła pani doktor, że są objawy neurologiczne, które nasilają się w bardzo szybkim tempie. Prosiłam, żeby podała wszystkie możliwe leki i ratowała go. Za jakis czas zadzwoniła z prosbą o wyrażenie zgody na eutanazję.
Indi miał porażenie całego ciała, nierównomiernie rozszerzone zrenice jedna była szeroka a druga zwężona, potworny slinotok, drgawki ale nie spowodowane gorączką, problemy z oddychaniem. Dostał steryd ale nie zdążył zadziałać, kroplówka nie zdążyła zlecieć. Jego ciało było nienaturalnie powyginane.
Niestety najprawdopodobniej doszło do jakiegos zakażenia w mózgu. Kocurek był zbyt słaby, zaniedbany i niedozywiony i organizm nie poradził sobie z zakażeniem. Wszyscy zdawalismy sobie sprawę, że rokowania są niepewne, że różnie może być ale po wczorajszej poprawie po przedwczorajszym kryzysie bylismy przekonani, że jestesmy już na ostatniej prostej do zdrowia.
Tymczasem to była chwilowa poprawa chwilę przed smiercią :placz:

Gdyby, ktos sobie życzył Pani doktor nagrała którki filmik z ostatnich chwil życia Indiego, ponieważ próbowała na szybko szukać pomocy i konsultować, żeby za wszelką cenę ratować jego życie. Ja nie odważyłam się tego zobaczyć. Niestety Indi poddał się i wybrał, życie za Tęczowym mostem bez bólu i cierpienia.

Jest mi cholernie smutno, czuje ogromny zal i rozgoryczenie i jestem wsciekła na cały swiat, że Indi został tak okrutnie potraktowany przez życie. Jedynym pocieszeniem jest to że umarł bezpieczny i otoczony naszą miłoscią...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt lip 24, 2015 20:51 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

Nie tak miało być kocie :placz:
Indi [*]

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5913
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lip 24, 2015 20:55 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

Koteńku, serce pęka. Biegaj szczęśliwy za Tęczowym Mostem.

Obrazek

Fiona.22 zrobiłaś wszystko co mogłaś. Przytulam mocno.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 24, 2015 21:14 Re: Kielce -Indianer historia kota, który zawrócił z drogi z

Indusiu {*} zawróciłeś na krótko ,żeby podziękować fionie za miłość i serce. Niech już nic nie boli. :cry: :cry: :cry:

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 609 gości