Mgła przychodzi na drobnych kocich łapkach

Kotka Milka, zastanów się w takim razie, co wolisz.
Czy sama kilkanaście miesięcy przepłakać, czy skazać zwierzaka na miesiące/lata zamknięcia w schronie, narazając go na wszystkie schroniskowe choroby i potencjalnie śmierć w ich wyniku, w cierpieniach i samotności w klatce.

Przepraszam, bo najwyraźniej coś mi umknęło - dlaczego zwierzaki mają być uśpione?

Kotka Milka, ale to normalne. 20 marca też musiałam podjąć tę decyzję. 2 miesiące temu drugiego kota straciłam z powodu niewydolności sercowo-naczyniowej, odszedł w ciągu kilku minut, nie zdążyłam wezwać taksówki do weta

Ale nie wyobrażam sobie, żeby moje zwierzaki oddać. Dla mnie osobiście oddawanie chorego zwierzaka to trochę jak oddanie chorego dziecka.
Nie mogłabym

przyznac się :smokin:

całujecie swoje koty? Ja 50razy dziennie codziennie :1luvu:

Się wie

Caluję , całuje i ... nie wyobrażam sobie,żeby ich nie całować ;-)

jak całuje koty w te ich oczeta uszeta i noseczki są takie słodkie :1luvu:

One całe słodkie, od stópek, po łepki :mrgreen:

te pietki owłosione są słodkie :1luvu:

Ano są.
Ale więcej nie chciałabym się obudzić z nosem w kociej "gwiazdce" :spin2:

hahaha! To moja kotka gruba dupa zajmuje mi całą poduszke i ja śpie na rożku lub bezposrednio na materacu. Ewentualnie wtulona w jej tylek :twisted:

No to rozumiesz mój "ból"

» Sob lip 18, 2015 19:45 UFF... Jak gorąco!!!

a najbardziej lubie jak koty o północy postanawiają urządzic gonitwe i przelatują pazurami przez moją twarz. Raz sie nawet poryczałam jak mi wbiły pazury centralnie w oko :placz:

Scenka u weta-
Ja z kotką kotka na stole czeka na badania i ja ja całuje całuje cmok cmok!
Wetka do mnie-anka nie całuj tego kota!
Ja-spoko czysta jest i odrobaczona nie zaraże sie!
Wetka- co do kota to wiem ze czysty. Ty możesz ją czymś zarazić.
Moja mina :evil:

Mgła przychodzi na drobnych kocich łapkach

Kto przegląda forum