Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Może . Ja mam dowód od 2003 roku . Przez tyle lat do sie dużo mogło zmienić . :ok:

Mary , śliczne koteczki

Uciekam do pracy . :1luvu:

barbarados pisze:Może . Ja mam dowód od 2003 roku . Przez tyle lat do sie dużo mogło zmienić .
Mary , śliczne koteczki
Uciekam do pracy .

Ja też miałam od 2003 i w 2013 musiałam wymieniać.

lilianaj pisze:Kiedyś jechałam nocą z Wilna. Po odwiezieniu towarzyszy podróży do domu, wyszło z osiemset kilometrów jednym ciągiem. I pod Wyszkowem zasypiałam żywcem. Zatrzymywałam się co jakiś czas dla otrzeźwienia, ale to niewiele pomagało. Przed ekspresówką zatrzymałam się w krzakach na siku. I stało się coś, co mnie radykalnie otrzeźwiło... Wlazłam w tych ciemnych krzakach prosto w pajęczynę. Centralnie twarzą rozwaliłam pajęcze solidne mieszkanko. Byliśmy z pająkiem w strasznej panice. Zwiewaliśmy, jak opętani. Spać mi się nie chciało chyba następne dwadzieścia cztery godziny.
Ale taka mokra gąbeczka też może podziałać orzeźwiająco na zaspany umysł.

haha się uśmiałam

Basiu

lilianaj pisze:Kiedyś jechałam nocą z Wilna. Po odwiezieniu towarzyszy podróży do domu, wyszło z osiemset kilometrów jednym ciągiem. I pod Wyszkowem zasypiałam żywcem. Zatrzymywałam się co jakiś czas dla otrzeźwienia, ale to niewiele pomagało. Przed ekspresówką zatrzymałam się w krzakach na siku. I stało się coś, co mnie radykalnie otrzeźwiło... Wlazłam w tych ciemnych krzakach prosto w pajęczynę. Centralnie twarzą rozwaliłam pajęcze solidne mieszkanko. Byliśmy z pająkiem w strasznej panice. Zwiewaliśmy, jak opętani. Spać mi się nie chciało chyba następne dwadzieścia cztery godziny.
Ale taka mokra gąbeczka też może podziałać orzeźwiająco na zaspany umysł.

od razu się obudziłam się czytając :mrgreen:

hej Basiu

barbarados pisze:Może . Ja mam dowód od 2003 roku . Przez tyle lat do sie dużo mogło zmienić .
Mary , śliczne koteczki
Uciekam do pracy .

a to nie na 10 lat miałaś dowód?

miłej pracy :ok:

i niech Ci się stado da wyspać do południa

barbarados pisze:Może . Ja mam dowód od 2003 roku . Przez tyle lat do sie dużo mogło zmienić .
Mary , śliczne koteczki
Uciekam do pracy .

z 2003 ? no proszę ,a ja mam pierwszy dowód ,dopiero co 18 miałam :smokin:

trzecią

spokojnej nocki :ok:

Hej

Ale gosci mieliśmy ! :1luvu:

Szkoda tylko ,że tak krótko :roll:

Sprawdziłam wydanie dowodu . Mam od czerwca 2003 , wydany i tak dalej Ważny do 20.07 .2015 .

Pierwszy to miałam jeszcze ten zielony . Fajny był , tam wszytsko wpisywali . :ok:

Ludzie , włąśnie się zoriwentowałam , że mi właśnie biegnie trzecia 18-stka .

Czesc Basiu,
Ważne ze to ciagle 18-stka :mrgreen:

Dokładnie

Mi też biegnie trzecia osiemnastka. Biegnie w podskokach. :twisted:

A tam! Wszystkie mamy +-30 lat :ok:

I dogadujemy się jak równolatki :ryk:

Buzie mamy sprawne i pan Alzheimer jeszcze nas na szczęście nie nawiedził, to i się dogadujemy. Po trzydziestce nie czuć już wyraźnie różnicy wieku.
Ale nic mnie tak nie wkurza, jak przemijanie.