

Mnie się wydaje ,że Kostuś po prostu wcześniej jadał Whiskasa i stąd ta radość .
Mam nadzieje, że leki pomogą i Kostusia troszkę przybędzie. Lepszy Whiskas niż nic, jak moje staruszki. Dziaduniu

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alessandra pisze:no syf saszety działajom jak nic -siem tam ludziami nie pzrejmuj, tylko jedz, co chcesz , siem należy i nabieraj ciałkaTuliś
MałgosiaZ pisze:alessandra pisze:no syf saszety działajom jak nic -siem tam ludziami nie pzrejmuj, tylko jedz, co chcesz , siem należy i nabieraj ciałkaTuliś
Tulisiu - żeby nie było obciachowo to mówię ,że Duża kupiła mi Whiski
Kostuś
alessandra pisze:MałgosiaZ pisze:alessandra pisze:no syf saszety działajom jak nic -siem tam ludziami nie pzrejmuj, tylko jedz, co chcesz , siem należy i nabieraj ciałkaTuliś
Tulisiu - żeby nie było obciachowo to mówię ,że Duża kupiła mi Whiski
Kostuś
zmiękła, co ?-tak czymaj T.![]()
alata pisze:Ślicznotka![]()
![]()
Dziadzio Kostek też przystojny, chociaż wychudzony.
Jak Kostuś reaguje na leczenie Vidaltą? Widać jakieś efekty czy jeszcze za wcześnie?
Dużo zdrowia i dobrego apetytu, Kosteczku![]()
Kotimont pisze:Jak się czuje Kosteczek?
Czy apetyt się utrzymuje?
Baby-sąsiadki pozdrawiają dziadziusia
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Majestic-12 [Bot] i 62 gości