Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona jestę

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 13, 2015 20:09 Re: Belka na pokładzie - happy unbirthday to me!

ana pisze:Może odwiedza Was koci sąsiad, więc Belka zaznacza swoje włości...

Albo mokra wycieraczka miała "zachęcający" zapach.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 13, 2015 20:15 Re: Belka na pokładzie - happy unbirthday to me!

kwiat groszku pisze:taaa odwiedza. niekastrowany śmierdziel. ><
Np to możecie mieć wojenkę na siki :twisted:
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24852
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon lip 13, 2015 20:29 Re: Belka na pokładzie - happy unbirthday to me!

Oj lało dzisiaj, tyle że ciepło było. Jak ktoś chce wpaść w deprechę a nie ma pomysłu to tylko do UK się przeprowadzić.
A nasiuranie uznać za foch :wink: Może ta kokosowa jej nie pasuje :wink:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 13, 2015 21:17 Re: Belka na pokładzie - happy unbirthday to me!

nooo tak, wojenka na siury :roll: to by wyjaśniało czemu księżniczce odpowiada siuranie w trawkę. wzdłuż płotu :twisted:

potwierdzam, dziś było pod kamiennym kręgiem +22 i czarne chmury cały dzień. nic tylko wpaść w alkoholizm.
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Wto lip 21, 2015 11:34 Re: Belka na pokładzie - happy unbirthday to me!

Jakby się siur powtórzył to bym jej mocz zbadała, sam mocz, niekoniecznie taszczyła od razu kota do weta.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lip 21, 2015 11:43 Re: Belka na pokładzie - happy unbirthday to me!

kwiat groszku pisze:taaa odwiedza. niekastrowany śmierdziel. ><

Odsikują sobie :x
Śp Dracul tak sobie korespondował z Kicią Banaszczykową. Niestety ten zwyczaj mu się utrwalił i został na całe życie :201461
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 21, 2015 12:10 Re: Belka na pokładzie - happy unbirthday to me!

Zrobiłam badania siurów. czyściutko.

w sobotę wysłałam Luśkę na wczasy do brata: odsmradzam chałupę urine-offem od wewnątrz i zewnątrz, obsypuję z zewnątrz "cat-repelentem".

umówiłam się z wetem na badania, jakby mnie coś jeszcze niepokoiło.
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Czw lip 23, 2015 21:07 Re: Belka na pokładzie - ekstremalne wakacje

A teraz będzie z zupełnie innej beczki.
Nikt się nie spodziewał, że pierwszy dzień wakacji moje dzieci rozpoczną ekstremalnie.

Przedwczoraj - w pierwszy dzień wakacji - wieczorem ganiając się po ogródku za bańkami mydlanemi niemal czteroletni Najmłodszy upadł fatalnie i złamał sobie rękę. Tak fatalnie, że wczoraj operację mu zrobiono, by rąsię nastawić. Dziś już młody fika z opatrunkiem, jakby mu nic nie było. p-o-t-w-ó-r :roll:

Ja jestem siwsza i starsza o kilka wieków.
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Czw lip 23, 2015 21:11 Re: Belka na pokładzie - ekstremalne wakacje

Rany gorzkie! Współczuję...
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42125
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw lip 23, 2015 21:53 Re: Belka na pokładzie - ekstremalne wakacje

Strasznie mi było, jeszcze dziś aż cała dygocę, jak na niego patrzę. :strach:

Oczywiście, takie wypadki to tylko wieczorem się zdarzają, małżon wiózł Najmłodszego na ostry dyżur, gdzie spędzili tylko 2godz. Ja zostałam z dziewczynkami w domu. Synuś oczywiście stwierdził, że skoro lekarze mu rączkę naprawią, to nie ma co się wygłupiać i wrzeszczeć, więc bawił się grzecznie szpitalnymi zabawkami, mimo, że rączka mu "dyndała".

Trzask pękającej kości jest straszny. A wrzask dziecia z bolesną bezwładną i powyginaną rączką jest porażający. Modliłam się tylko, żeby powikłań nie było. I całą noc na zmianę rzygałam i beczałam.



Wczoraj wróciła też Luśka z wczasów u brata. Póki co, nie szcza w niedozwolone miejsca, więc uznałam, że repelenty i odsmradzacze zadziałały.
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Pt lip 24, 2015 0:38 Re: Belka na pokładzie - ekstremalne wakacje

Biedny dzieciak- wypadki sie zdarzaja :? Grunt ,ze dziecko szybko dochodzi do siebie :kotek:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103343
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 24, 2015 6:20 Re: Belka na pokładzie - ekstremalne wakacje

Uf, hardkorowo. Współczuję przeżyć a młodemu życzę jak najszybszego powrotu do formy.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob lip 25, 2015 19:21 Re: Belka na pokładzie - ekstremalne wakacje

Groszku :strach: :strach: :strach:

Zycze jak najszybszego zrosniecia!
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Pon lip 27, 2015 9:16 Re: Belka na pokładzie - ekstremalne wakacje

Groszku, Ty to się nie nudzisz...

Kciuki za zrastanie dziecia :ok:
I za nieszczanie Luśki :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39533
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw sie 27, 2015 19:52 Re: Belka na pokładzie - ekstremalne wakacje

Najmłodszy zrósł się w trymiga.

Luśka już całkiem zapomniała o sikaniu na wycieraczce.

Bo jej tam mikrokuwetę (plastikowe pudełko mniejsze niż A4) postawiłam z odrobiną żwirku. :wink: Pudełko jest na tyle małe, żeby nasiusiać musi mieć przednie łapki poza pudełkiem.

Fotki klikalnie powiększalne.

Taakaa fajna jestem.
Obrazek

śpiący kotełek.
Obrazek Obrazek

Miseczkowy kotełek.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Myśliwy. Myśli, czy by nie upolować czego. Ale na myśleniu i podskokach się kończy. Urosłam deczko. Kilogram znaczy się. Widać?
Obrazek
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 127 gości