klaudiafj pisze:To o której wstawałaś, bo jak lało to jeszcze było ciemnoKocham letni deszcz
Też mam wiatrak puszczony - to jedyny przelotny wiaterek mimo trzech okien otworzonych na full![]()
Czekam na zdjęcia Tosi, może Mirka wyczuje moje błagania w powietrzu
wstajemy o wpól do piątej. Ja się bałam, jak my wyjdziemy, jak tak waliło.. Ale na szczęście to taka burza, która się powoli uspokajała, i juz tylko padał jak wyszliśmy. I jak normalnie juz jest piękny dzień otej porze, to dzisiaj była noc.
