Kocia mumia - Czesław.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 08, 2015 8:00 Re: Nie będzie już nic.

Patrycja, przytulam.
Dla Grzegorza [']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lip 08, 2015 9:03 Re: Nie będzie już nic.

co bym nie napisała, to i tak będzie nie to
och, życie bywa okrutne
nie pocieszę Cię, Pati, Ty musisz sama to wypłakać
ale wszyscy tutaj jesteśmy z Tobą i bardzo, bardzo mocno przytulamy do serca
['] dla Grzesia
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4839
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro lip 08, 2015 9:06 Re: Nie będzie już nic.

Straszny jest ten szok, nie da sie uwierzyc i brak...
Chcialoby sie pomoc i wiem, ze to nie do zrobienia.
Badz dla siebie dobra w tym okropnym czasie, niewiele wiecej mozna teraz :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88474
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lip 08, 2015 10:16 Re: Nie będzie już nic.

Wyrazy współczucia
przytulam Cię mocno do serca kochana

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lip 08, 2015 10:57 Re: Nie będzie już nic.

Bardzo Ci współczuję!
Niestety takie jest życie. Kończy się śmiercią. Nasze ciało jest kruchutkie i delikatne. Nie ma na nie gwarancji długowieczności. Widocznie czas Grzegorza się niestety skończył. Najtrudniejsza zawsze jest sytuacja osieroconych bliskich. Bunt nie pomoże uporać się ze stratą. On czasami czyni ludzi jeszcze bardziej nieszczęśliwymi.
Nie pisz, że nic już nie będzie. Przecież Twoje życie nadal trwa. Teraz jest czas na łzy, smutek, tęsknotę, żałobę, ale przyjdzie dzień, w którym znowu nauczysz się uśmiechać. Musisz przetrwać trudny czas. Znaleźć absorbujące zajęcie, żeby nie zwariować, nie wpaść w depresję.
Dbaj o siebie.
Dbaj o koty.
Trzymaj się cieplutko. :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Śro lip 08, 2015 11:06 Re: Nie będzie już nic.

Boo płaczę razem z Tobą :( Jak mało kto wiem co czujesz, bo 10 lat temu straciłam w wypadku narzeczonego, moją największą miłość :(
Wiem jak to boli... bosze, dlatego że ja to przeżyłam i ledwo mnie odratowali to chciałabym aby to moje cierpienie było jedyne na świecie i aby nikt nie musiał już tego przeżywać. Niestety :( nie udaje mi się to! Z perspektywy czasu jestem szczęśliwa, że tu zostałam, bo zostawiłabym moją Kitulkę i nie zaznałabym spokoju wiecznego. Dziś mam wyrzuty sumienia, że nie myślałam wtedy o niej. Pewnie by ją wywieźli na wieś i umarłaby moja kochana córeczka.
Boo nie wiem co zrobić, by ulżyć Ci w tym bólu... nie ma jak pocieszyć, nie ma odpowiednich słów... Jakbyś potrzebowała to pisz. Nie będzie już nic... tak jest... nie ma co pocieszać na siłę i mówić że życie przed Tobą, bo to gówno prawda! Tylko ktoś kto tego nie przeżył może tak mówić. Na razie nie będzie nic... ale z czasem, być może za długi czas, coś zacznie kiełkować... Będzie inaczej, ale będzie... Nie zostawaj sama i pamiętaj o futerkach mimo wszystko :placz:
[*]

ps. jak znajdziesz siłę to poczytaj książkę "Umarli mówią" - może Ci przyniesie ukojenie jak mnie, że Twój mąż żyje i czeka i są na to dowody.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lip 08, 2015 11:54 Re: Nie będzie już nic.

Bardzo Ci współczuję i mocno przytulam!
Niech zwierzaki będą dla Ciebie ukojeniem.
Dla Twojego Męża wieczny pokój [*]
Ostatnio edytowano Śro lip 08, 2015 17:53 przez Erin, łącznie edytowano 1 raz
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lip 08, 2015 16:24 Re: Nie będzie już nic.

Szczere wyrazy współczucia z powodu nagłego odejścia Męża. Życie robi takie niespodzianki :( Bądź dzielna. Przytulam Boo.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lip 08, 2015 20:04 Re: Nie będzie już nic.

Bardzo Ci współczuję.
Straszne zrządzenie losu...
Przytulam i dużo sił Ci życzę.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39542
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Śro lip 08, 2015 20:20 Re: Nie będzie już nic.

Boo, przytulam

[^] dla Grzegorza
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 09, 2015 5:55 Re: Nie będzie już nic.

:cry:

Przytulam...

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 09, 2015 11:46 Re: Nie będzie już nic.

Bardzo Ci wspolczuje.
Przytulam.

Dla Grzegorza [*]
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Nie lip 12, 2015 22:40 Re: Nie będzie już nic.

Dopiero doczytałam i jestem w szoku.
Byłaś u nas kiedyś z Grzegorzem... Brak słów, po prostu brak.
Świat jest upiornie niesprawiedliwy...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 19, 2015 17:04 Re: Nie będzie już nic.

Bardzo Ci współczuję .

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sie 12, 2015 20:47 Re: Nie będzie już nic.

dziękuję Kochane

ja wciąż jestem, walczę z każdym nowym dniem, bardzo się staram

jutro kolejna wizyta w przychodni przyszpitalnej, zobaczymy co powiedzą...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 176 gości