Fasolka [*]

[ASK@]

Upał. Nawet tak rano. Mało kotów przychodzi. I nie mają apetytu. Jakby schudły.
Martwię się.
Spokojnego dzionka.

[MalgWroclaw]

Miau.
Ciocia ASK@ była u nas, a gupia duża wróciła z podwórka, najpierw mnie wysmarowała i teraz dopiero mogę napisać. Nawet pozwoliłam wrzucić sobie tabletkę do pysia
duża mówi, że mało kotów też było, jeden zjadł i zwymiotował na trawę i to jest najgorsze
Fasolka

[jolabuk5]

Miau.
Ciocia ASK@ była u nas, a gupia duża wróciła z podwórka, najpierw mnie wysmarowała i teraz dopiero mogę napisać. Nawet pozwoliłam wrzucić sobie tabletkę do pysia
duża mówi, że mało kotów też było, jeden zjadł i zwymiotował na trawę i to jest najgorsze
Fasolka

Kochana Fasolka
Sabcia (która za nic nie da sobie wrzucić tabletki do pysia )

[MaryLux]

[anulka111]

Miau.
Ciocia ASK@ była u nas, a gupia duża wróciła z podwórka, najpierw mnie wysmarowała i teraz dopiero mogę napisać. Nawet pozwoliłam wrzucić sobie tabletkę do pysia
duża mówi, że mało kotów też było, jeden zjadł i zwymiotował na trawę i to jest najgorsze
Fasolka

Kochana Fasolka
Sabcia (która za nic nie da sobie wrzucić tabletki do pysia )

U nas tak goraco,ze zadnych zwierzaków nie widac, ani kotka ani ptaszka - koszacy trawe zniszczyl mi pojemnik na wode pod krzakiem -wystawilam nowe- podlalam krzaki - pewnie w nocy zwierzaki beda sie chlodzic na mokrej chlodnej ziemii

[MalgWroclaw]

Straszne

http://radom.gazeta.pl/radom/1,35219,18 ... Czolka3Img

[MalgWroclaw]

Miau. Duża przyszła, mało kotów było, duża rozmawiała sobie z panami wywożącymi śmieci. W nocy była burza. Zaraz będę smarowana.
Fasolka

Miałam napisać któregoś dnia, ale tylko miałam to zrobić i zapomniałam: po jednej stronie mojej wspólnoty i w miejscach garażowych nie świeciły się latarnie. Zastanawiałam się, czy potraktują to priorytetowo (samochody i garaż są zawsze na pierwszym miejscu, przed ludźmi także), czy nie zauważą, bo późno robi się ciemno. Nie wiem, ale dziś w nocy nie świeciło się już na całym terenie. Pamiętam już sytuacje, kiedy nie było światła u nas, na sąsiednim osiedlu i na ulicy - jak Chicago, wymierające miasto.

[jolabuk5]

Też miałam kiedyś taką sytuację - awaria w całej okolicy, łaziłam z latarką i dopiero sobie uświadamiałam, jakie to wygodne, że normalnie te światła się jednak palą...

[mamaGiny]

u nas była okropna burza

[MalgWroclaw]

Też miałam kiedyś taką sytuację - awaria w całej okolicy, łaziłam z latarką i dopiero sobie uświadamiałam, jakie to wygodne, że normalnie te światła się jednak palą...

bez świateł niebezpiecznie, przede wszystkim

[MalgWroclaw]

u nas była okropna burza

u nas była niewielka. Ale powietrze lżejsze

[anulka111]

U nas byla porzadna burza.

A zglaszacie awarie?

[jolabuk5]

U nas byla porzadna burza.

A zglaszacie awarie?

U nas cały dzień leje albo się chmurzy.
Awarie zawsze zgłaszam!

[MaryLux]

Dziś znów lunęło - kiedy wychodziłam z pracy, zaczęło kropić. Zanim doszłam na przystanek autobusowy (który na szczęście jest pętlą autobusu zastępczego, i ten autobus właśnie stał, bo kierowca miał przerwę) - lało. Kiedy już wsiadłam - zrobiła się ściana deszczu. Po 10 min., kiedy autobus ruszył, już tylko lało. A kiedy wysiadłam - już przestawało kropić.

[Thorkatt]

Dziś znów lunęło - kiedy wychodziłam z pracy, zaczęło kropić. Zanim doszłam na przystanek autobusowy (który na szczęście jest pętlą autobusu zastępczego, i ten autobus właśnie stał, bo kierowca miał przerwę) - lało. Kiedy już wsiadłam - zrobiła się ściana deszczu. Po 10 min., kiedy autobus ruszył, już tylko lało. A kiedy wysiadłam - już przestawało kropić.

To jednak czasem są plusy,że pracuje się dalej od domu