Wczoraj późnym wieczorem na parkingu znalazłam kotkę, która zwróciła na siebie uwagę dziwnym zachowaniem. Wszędzie biegała jak szalona ocierała się o samochody i ciągle miauczała. Pierwszy raz widzę tego kota w mojej okolicy. Podejrzewam, że ktoś specjalnie ją podrzucił, prawdopodobnie dlatego że lada moment będzie rodzić - ma wielki brzuch, niewielki pomarańczowy wyciek z dróg rodnych, ale nie ma jeszcze mleka. Jest zadbana, nie widać pcheł, moim zdaniem kotka domowo-wychodząca . Nieduża, ma około roku.
Kotkę umieściłam w piwnicy i bardzo proszę o kontakt jeśli ktoś może pomóc.
https://youtu.be/4ZySihkn2rA

