
Lakino, dałaś mu kochający dom, odszedł jako kochany przyjaciel, a nie bezdomny, samotny kot działkowy.
Makusiu

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lakina pisze:To już ponad 2 tygodnie bez naszej kochanej Makówki.
Tak jak kiedyś pisała Avian, Makuś był wyjątkowym kotem. Takim, który trafia się raz w życiu.
Pusto bez niego i smutno.
Jutro zawita u nas Majeczka. Za tydzień wyjeżdżamy na urlop więc koteczką zajmie się babcia. Wszyscy skłaniają się ku temu, żeby już została u nas. Szkoda, żeby siedziała sama długimi godzinami w kawalerce mamy skoro u nas dom pełen ludzi.
Myślę, że Makowy nie miałby nic przeciwko temu, żeby ruda kicia rozgościła się w tym wątku.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Murfel, zuza i 66 gości