Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Moli25 pisze:Dzis byliśmy u weterynarz
Najpierw z Moli
Odrobaczona, były wspomnienia jak Moli wygladała przed operacja i po operacji a jak wyglada teraz
Moja piękna kota
Waga 5,400 kg, przy Fuksie schudła 0,200 kg

Drugi pojechał Fuks
Grzecznie siedział w transporterku, pozniej ładnie sie zaprezentował i jak opowiedziałam Pani Doktor Historie Fuksa to był płacz, ze miał "Fuksa" w życiu ze trafił na dobrych ludzi
Odrobaczony został, tabletka ładnie przyjęta
Wyglaskany, ochy i achy same usłyszał
Waga 1.400 kg

ale kocur z niego rosnie :1luvu:

, moze jak dorosnie zrówna się z Moli

a taka drobinka maleńka była, w dłoni mi sie miescił, a tu w przyszłym tygodniu już 3 miesiace będzie miał
dużo głasków dla koteczków ,ze takie dzielne były :201461

Moli nie miała nigdy problemów z weterynarzami, wiele przeszła czasami się denerwowała, ale daje przy sobie dużo zrobić, siedzi grzecznie i zawsze patrzy i słucha. czasami odwróci się doopką do Pani doktor ale wystarczy popukać palcem w zad i już z powrotem się prezentuje

Fuks, jak to Fuks, to rączkowy chłopiec, tylko go nosić najlepiej :mrgreen:

tak się wtulił wczoraj w Panią Weterynarz że aż miło było patrzeć :oops:

Odwiedziłam Tych co zdąrzyłam, za pół godziny mam być w pracy, a ja w pidżamie :mrgreen:

Koty jak szalone biegają za sobą :mrgreen:

nie mogę ich okiełznać,
a Fuks coraz bardziej skoczny, wspiał się dziś po hokerze w kuchni na blat gdzie Moli ma stawiane Miski, i nakryłam go na gorącym uczynku, jadł sobie smacznie jedzenie Moli,
chyba będę musiała karmic z reki Molke jak Kasia :lol:

biedna już schudła 0,2 kg :lol:

a Fuksik nabiera masy

życze Wam Miłego dnia, :201461

Jutro nad wode jedziemy już się doczekać nie mogę :mrgreen:

Moli25 pisze:Jutro nad wode jedziemy już się doczekać nie mogę

Dziękujemy za odwiedziny :mrgreen:

A gdzie nad wodę z Wrocławia nad wodę jeździcie? Zazdroszczę, ja się strasznie boję tych upałów. Dzisiaj po południu jedziemy na grilla, i jutro też więc może jakoś damy radę. Pozamykaliśmy okna, pozasłanialiśmy je czym mieliśmy i zostawimy Batmanowi otwarte drzwi do łazienki bo tam jest chłodniej. Biedne koteły w takim upale. Wszyscy bidni

Fuksik już wyjada z miski Moli? Mały dominator :1luvu:

Spokojnego dnia w pracy!

Martuś ja to samo :ok:

Siedzę w piżamie a do racy lada moment musze być :ok:

Matko jak ci zazdroszczę tak obsługiwanych dzieciaków u weta :piwa:

Moje dwie panny to istne diablice i z jedna i druga problemy przy badaniu :ryk:

Za to dziadkowie- można z nimi robić wszystko, nawet trzymać ich nie musze, grzecznie siedzą i nic nie reagują :piwa:

Fuksik będzie dużym chlopakiem :piwa:

1,4 kg ? Toż to kawal kota juz jest :lol:

Oo nad wode :piwa:

Sama bym sie wybrała ale mój wstyd mnie przerasta :ryk:

P.S: O tak, karmienie z reki polecam :ryk:

Na pewno Fuksuk Molince wtedy nie bd podjadal :mrgreen:

Moli25 pisze:Odwiedziłam Tych co zdąrzyłam, za pół godziny mam być w pracy, a ja w pidżamie

Koty jak szalone biegają za sobą nie mogę ich okiełznać,
a Fuks coraz bardziej skoczny, wspiał się dziś po hokerze w kuchni na blat gdzie Moli ma stawiane Miski, i nakryłam go na gorącym uczynku, jadł sobie smacznie jedzenie Moli,
chyba będę musiała karmic z reki Molke jak Kasia biedna już schudła 0,2 kg a Fuksik nabiera masy

życze Wam Miłego dnia,
Jutro nad wode jedziemy już się doczekać nie mogę

nie żałuj małemu jedzenia Ty niedobra :lol:

chłopak rośniea panna powinna dbać o linię :wink:

nie ważne jaką :mrgreen:

Hej. Witamy się w upalny piątek. Głowa mnie boli od tego słońca :wink:

Fajnie ze kotki takie grzeczne u weta. Moje wręcz odwrotnie. Boja się strasznie dlatego zawsze muszę smycze im zakładam bo tak to bym ich nie utrzymała :strach:

Glaski dla tych Twoich futrzastych szaleńców :ok:

jak tam kociaki po wczorajszych atrakcjach?

Witam Was Molinki i Fuksika tez!
Siedze juz na dzialce i wygladam na kotki, teraz jest przyjemnie. Wieczor cieply i siedze na hustawce czytajac co u Was slychac. Odpoczywajcie ale Martus nie spal sie nad woda.

[img][img]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/574e34a4fc85.jpg[/img][/img]

a ja przyjszłam sobie do Was poleżeć :mrgreen:

Mireczko po wczoraj wszystko dobrze, miłość w dalszym ciagu jest, gonitwy rownież :mrgreen:

wszystko w normie :mrgreen:

Za tydzien w czwartek znowu idziemy na szczepienie :mrgreen:

Dzielne te moje dzieciaki :mrgreen:

Gosiu, ja jestem córka młynarza blada jak ściana ja słońce lubie ale ono mnie nie, na raka sie opalam :mrgreen:

A pozniej kefirem sie okładam :ryk:

Maż mowi na Fuksa
SZEREGOWY FUKS, rzuca sie na podłogę i sie turla :ryk:

Ale mamy ubaw w domu :ryk:

Uwielbiam oglądać tych dwoje futrzaków :201461

Myszolandia pisze:[img][img]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/574e34a4fc85.jpg[/img][/img]

a ja przyjszłam sobie do Was poleżeć

Sylwia pokazuje mężowi zdjęcie a maż mowi
" o to musi byc MYSZA tylko ona tak bezpruderyjna jest " :ryk:

Wspaniała jest.
Moli tak nie leży :roll:

Pierdziochy lubi ale musze sie doprosić o brzuch, a u Ciebie kochana wszystko podane na talerzu :201461

Moli25 pisze:Mireczko po wczoraj wszystko dobrze, miłość w dalszym ciagu jest, gonitwy rownież wszystko w normie
Za tydzien w czwartek znowu idziemy na szczepienie
Dzielne te moje dzieciaki

Gosiu, ja jestem córka młynarza blada jak ściana ja słońce lubie ale ono mnie nie, na raka sie opalam
A pozniej kefirem sie okładam

Maż mowi na Fuksa
SZEREGOWY FUKS, rzuca sie na podłogę i sie turla
Ale mamy ubaw w domu
Uwielbiam oglądać tych dwoje futrzaków

szkolenie wojskowe małemu robi? :mrgreen:

mir.ka pisze:
Moli25 pisze:Mireczko po wczoraj wszystko dobrze, miłość w dalszym ciagu jest, gonitwy rownież wszystko w normie
Za tydzien w czwartek znowu idziemy na szczepienie
Dzielne te moje dzieciaki

Gosiu, ja jestem córka młynarza blada jak ściana ja słońce lubie ale ono mnie nie, na raka sie opalam
A pozniej kefirem sie okładam

Maż mowi na Fuksa
SZEREGOWY FUKS, rzuca sie na podłogę i sie turla
Ale mamy ubaw w domu
Uwielbiam oglądać tych dwoje futrzaków

szkolenie wojskowe małemu robi?

Ale że mąż czy Fuksik się turlają ?

Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Kto przegląda forum