jopop pisze:a spokojnie
wczoraj młoda miała noc dobroci dla mamy i wstała o... 10.25![]()
dziś już nie było tak dobrze, ale nie mogę się dziecka czepiać. Pierwsze były komary, potem Beryl (wypuszczamy go na noc kiedy inne koty są zamknięte) który postanowił wskoczyć na karnisz. Trzeci kurier. Ciekawe czy kurierzy odwiedzający tę okolicę robią zakłady jaką danego dnia będę mieć koszulę nocnąbo jakoś w zasadzie zawsze mnie budzą
![]()
Dziś mamy niekocią zagwozdkęotóż TEORETYCZNIE powinni od nas dziś odebrać odpady zielone. No to wystawiliśmy worki. I BARDZO jestem ciekawa czy znikną
Szczerze zazdroszczę Młodej śpiącej do 10.25



Kciuki za spokojny dzień i zielone śmieci
