Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 30, 2015 15:40 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

kalair pisze:Hej Dziewczątka śliczne z Dużą oczywiście! :1luvu: :D
Marynia ślicznie patrzy, a Kitulka cudnie śpi :1luvu: Jakie te koty przekochane są! :D

A lody lubię czekoladowe, orzechowe[włoskie], karmelowe, kukułkowe. Generalnie lubię koktajlowe korala. :ryk:


niedawno taki zjadłam, mały kubeczek :(
one mi tak smakują, ze mogłabym zjeść cały litr, moze nie na raz ale w ciągu całego dnia dam radę :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 30, 2015 16:25 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

mir.ka pisze:
kalair pisze:Hej Dziewczątka śliczne z Dużą oczywiście! :1luvu: :D
Marynia ślicznie patrzy, a Kitulka cudnie śpi :1luvu: Jakie te koty przekochane są! :D

A lody lubię czekoladowe, orzechowe[włoskie], karmelowe, kukułkowe. Generalnie lubię koktajlowe korala. :ryk:


niedawno taki zjadłam, mały kubeczek :(
one mi tak smakują, ze mogłabym zjeść cały litr, moze nie na raz ale w ciągu całego dnia dam radę :wink:

Hi hi, ja zjadam kubeczek-, dla mnie to sporo na raz.. Jednak w ciagu dnia pewnie litr by poszedł! :ryk:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto cze 30, 2015 18:15 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

Za popcornem nie przepadam. Za karmelem też. Ale dobre lody lubię :D
Jak któraś z was będzie kiedyś w Koszałkowie, to zaprowadzę na dobre lody. Bardzo dobre lody. (robią też karmelowe - z solą 8O podobno interesujący smak)
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto cze 30, 2015 18:56 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

mir.ka pisze:Obrazek

Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461

Ale słodzizny piękne :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 30, 2015 19:05 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

Na tvn Uwaga leci program o psiaku Barym i policjancie :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto cze 30, 2015 19:12 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

:) Ja nie oglądam, pracuje i włączyłam sobie Martynę Jakubowicz właśnie, bo znam tylko jedną piosenkę :) Nawet ciekawe :)
I jadłam lody bakaliowe z Biedronki Symfonia, bardzo dobre też. Ale to wciąż nie jest to czego szukam - lejącego karmelu mniam mniam :)
Chyba muszę zrobić szyszki z ryżu i krówek :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 30, 2015 19:22 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

O jakie cudowne te Twoje dziewczyny :1luvu: wygłaskaj je ode mnie porządnie :201461
Wycaluj baniaczki :1luvu: :201461 i po brzuszku wymiziaj :1luvu:

Kurde sa uroki pracy w domu, pracujesz kiedy chcesz :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto cze 30, 2015 20:30 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

Dziękuję za uściski dla panienek :)
Są uroki pracy w domu takie, że na dobrą sprawę praca się nie kończy. Jak się idzie gdzieś na 8h to się wychodzi i już o pracy nie myśli, a siedząc w domu i mając robotę pod ręką to jak się jej nie robi to się ma wyrzuty, więc w miarę możliwości robi się od pobudki do zaśnięcia :/ Tak u nas wygląda dzień 7 dni w tygodniu :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 30, 2015 20:34 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

No tak zgadza sie Klaudia :|
Ale spoko, łącze sie w bólu, mimo etatu mysle tez o pracy poza praca :lol:
Nie brakuje Ci kontaktu z ludźmi? Bo sesje zdjęciowe tez robisz ludziom na codzień?
Jak wyglada Twoja praca? Zdradzisz jakies małe tajniki?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto cze 30, 2015 20:39 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

Śliczne są Marysia i Kitusia. Uśmiechnięte, nawet, jak śpią.
Też uwielbiam lody i dlatego teraz, jak muszę popracować przy remoncie w domu, to sapię jak parowóz. I tak też wyglądam. Kiedyś mi o wiele sprawnie szło.
Praca w domu, na pewno jest absorbująca, ale lepsze to, niż siedzenie w korporacji do północy, po godzinach i wracanie w trybie zombi.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto cze 30, 2015 20:48 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

Kontakt z ludźmi mam cały czas. Nie robię na co dzień zdjęć indywidualnych ludziom - jak ktoś chce sesje to się umawiam. Robię zdjęcia dla banków zdjęć. Fotografuję też eventy (więc też ludzi) i produkty. Więc zawsze mam co robić. Generalnie jest tak, że same zdjęcia zajmują najmniej czasu, a najwięcej wszystko co się z tym wiąże. A teraz dodatkowo mam egzamin i chcę uzupełnić stronę, żeby już mieć ją na bieżąco. Mam nadzieję, że w końcu wyjdę z zaległości, bo się ich nazbierało sporo. Właściwie to ja nic innego nie robię jak tylko zdjęcia albo coś ze zdjęciami :) I oczywiście jak już będę na bieżąco to mam kolejne plany związane z fotografią, ale wszystko w swoim czasie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 30, 2015 20:51 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

Tak naprawdę to wcale tak nie jest że że odwalasz swoje 8 godz. idziesz do domu i zapominasz o pracy aż do dnia następnego.
Prawda jest taka że przesiąkasz pracą i nawet w domu myślisz o pracy .
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 30, 2015 20:57 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

Czy to źle, jeżeli praca jest także pasją?
Pewnie męczy, jak każda praca... Jeszcz tylko egzamin i odsapniesz. :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto cze 30, 2015 21:02 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

No tak wiem, ale nie pracujesz w domu tylko robisz swoje. A jak się z pracy nie wychodzi i ma się ją wciąż pod ręką to się pracuje... np mój m. pracuje w domu na komputerze i siedzi o 8 do 23 jak idzie spać, a i to jest za mało i tak pracuje przez 7 dni w tyg - czasem robi przerwę, ale tylko na parę godzin jak mamy gdzieś iść a wtedy i tak wie, że ten czas marnuje, bo powinien pracować. I tak w kółko.

To dobrze jak praca jest pasją :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 30, 2015 21:09 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

Mam w pracy dziewczynę ktora zaczęła studia w Polsce w pracowała w Londynie, dojeżdżała na weekendy na wykłady. W koncu zrezygnowała z pracy, bo myślała o karierze w Polsce. Angielski oczywiscie perfect ! Ale jak zobaczyła jak sie żyje w Polsce, jak jest cieżko z kasa, jak zycie jest drogie to powiedziała mi w prost, ze praca u mnie jest przystankiem w jej życiu na chwile,kończy magistra i wraca do Londynu. Z biegłym angielskim trudno było jej znaleźć z doświadczeniem które miała w Londynie prace w Polsce. U mnie pracuje bo jej kuzynka pytała sie czy potrzebuje kogoś? Pewnie gdyby wysłała CV to stwierdzilabym ze za wysokie nogi jak na moje progi.

Czasami uważam ze w Polsce jest cieżko, szczególnie młodym.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123, Nul i 36 gości