PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomość!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 28, 2015 18:18 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

Sterylka?? jaka sterylka???:) Ptyśka czuje się bardzo dobrze, tylko chyba się dziwi czemu ma taki goły brzuszek....na którym ujawniły się fałdki tłuszczyku 8)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie cze 28, 2015 18:19 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

wyluzowana panna :)

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Nie cze 28, 2015 18:21 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

urosła :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie cze 28, 2015 18:23 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

cudna drobinka :1luvu:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie cze 28, 2015 18:49 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

mamaGiny pisze:urosła :ok:



Chyba tak, tzn. na pewno nabrała ciałka, jest teraz taka mięciutka. Na długość chyba się nie zmieniła :) Nadal jest miniaturką kotka i ma śmieszny piskliwy miauk - jak mały kociak.
Moja siostra nie widziała jej chyba z dwa miesiące i powiedziała że zdecydowanie lepiej chodzi i znacznie poprawiła się jej koordynacja ruchowa :)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie cze 28, 2015 19:52 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

:ok:

Maykaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 1739
Od: Śro wrz 09, 2009 19:45
Lokalizacja: Grochów

Post » Czw lip 02, 2015 19:03 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

Tak się cieszę że Ptyśka już po sterylce i tak ją super zniosła. Dzisiaj obejrzałam sobie brzuszek - praktycznie już zagojony :)

Trochę się bałam bardziej niż zazwyczaj sterylki z powodu tych Ptyśkowych kłopotów, ale już to mamy za sobą :)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw lip 02, 2015 19:11 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

ona rzeczywiście lepiej chodzi ;) wręcz biega
to pełen życia kociak, skora do zabawy, wręcz łobuz
cały czas w ruchu - myszka, dywanik, sznureczek w sekundzie zabawa czymś innym
jest tak pełna kociej radości ze aż się na nia nie mogłam napatrzeć ;)
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lip 02, 2015 19:14 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

mamaGiny pisze:ona rzeczywiście lepiej chodzi ;) wręcz biega
to pełen życia kociak, skora do zabawy, wręcz łobuz
cały czas w ruchu - myszka, dywanik, sznureczek w sekundzie zabawa czymś innym
jest tak pełna kociej radości ze aż się na nia nie mogłam napatrzeć ;)



pięknie Ptyśkę opisałaś :)
to własnie taki łobuziak
jak sobie przypomnę jej pierwsze dni u mnie kiedy tylko miała siły spać, to aż mi trudno uwierzyć że to ten sam kotek :)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw lip 02, 2015 23:30 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

No proszę, nie dość że ma domek na stałe to równowaga w chodzeniu jest :) I niby malutka a z posłanka wystaje :D

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11539
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lip 12, 2015 18:35 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

W piątek pojechałam do domu, pierwsze pytanie Taty: o gdzie Kurdupelek? (Ptyśka ma taką ksywkę od mojego Taty :mrgreen: )
Bardzo był zawiedziony że Ptyśka ze mną nie przyjechała, niestety wożenie i wnoszenie i znoszenie 4 kotów na i z 3 piętra trochę mnie przerasta :) Więc pojechała tylko Mysia i nowy malec, żeby ich obejrzała moja wetka, a Ptyśka z Zazulką zostały w Katowicach.

Obrazek
Obrazek
Z Zazulką - która trochę grubo tu wyszła 8)
Obrazek
Jak się zwinę to jestem nadal tycia tycia

Obrazek

Obrazek z legowiska na drapaku też wystaję, hm... 8) :lol:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie lip 12, 2015 18:39 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

Zrobiłaś z niej cudo...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie sie 30, 2015 10:42 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

dzisiaj wielki dzień Ptyśki :)
Przeprowadza się do Swojego własnego Domku :)
Całe wakacje spędziła jeszcze u mnie, część u kochanej Cioci MamieGiny :1luvu:

Teraz przyszedł czas żeby zamieszkała u siebie :)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie sie 30, 2015 12:42 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

ojejejej a miałam nadzieję wycałować jeszcze to pysio ;)
powodzenia łobuzie ;) niech Ci się wiedzie ;) :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sie 30, 2015 18:06 Re: PTYSIA-kłopoty z chodzeniem-wspaniała weekendowa wiadomo

mamaGiny pisze:ojejejej a miałam nadzieję wycałować jeszcze to pysio ;)
powodzenia łobuzie ;) niech Ci się wiedzie ;) :ok:


pewnie nadarzy się jeszcze jakaś okazja bo podejrzewam że Ptyśka będzie mnie czasami odwiedzać i nawet zostawać na kilka dni kiedy jej domek bedzie wyjeżdzał :)

A teraz zauważyłam że ze mnie wielka gapa...
MamaGiny zaopiekowała się Zazulką i Ptyśką kiedy ja sobie leżakowałam nad Bałtykiem, co więcej zabrała je na prawdziwe wakacje w góry :):) Bardzo bardzo dziękuję za opiekę nad pannicami!!! :1luvu: :1luvu:

Z wieści z domku Ptyśki:
jechała grzecznie od czasu do czasu pomiaukując
w mieszkaniu wyszła z transporterka i jakby nigdy nic rozpoczęła zwiedzanie, przerywane podchodzeniem do ludziów po głaski :) Siostra mówi że Ptyśka nic a nic się nie boi, od razu poczuła się jak u siebie, już nawet biegała za sznurkiem i bawiła się wędką :)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 146 gości