Anja - Po poprzednim odrobaczeniu ona się przeprowadziła od TŻ do mnie, więc nie powinna tego przywlec jakoś potajemnie, ale wetka mi powiedziała, że jeśli to kot ze dworu to jedno odrobaczenie, a potem co pół roku nie działa, że takiego kota nie traktuje się jako niewychodzącego, bo on już z robalami do domu przyszedł. Może gdybym jej podała w lutym, tak jak mijały 3 miesiące, a nie czekała na pół roku jak mi kazał inny wet, to już by było ok... A tak figa...
Za propozycję bardzo dziękuję, na pewno skorzystam jeśli tu żaden cep nic nie będzie o tym wiedział i nie znajdę. Rozumiem, że tymczasem nie będziesz miała dostępu do kompa, więc i gg, a nie tylko do forum?