kalair pisze:Zupełnie nie wiem czemu, taka zdolniacha jak Ty??


Proszę Cię

Ale wciąż się uczę co by nie powiedzieć

MB&Ofelia pisze:Kitusia i Marysia. Lubiacie piórka, co nie? To tuptajcie do nas, mamy fajmne ciorne piórko. I bałkon otwarty. I ćwiórkacze koło bałkonu.
I polizajcie swoją Dużą po pysiu, coby się nie stresowiła.
Książniczka Ofelja i Mała Ciorna Carmen
"Oj tak piórko to jezd najfajniejsza rzecz a szczególnie jak jesce pachnie latajcem - pisałam Marysia. Ja to wolem niteczke, a ta Marysia to jus te swoje piórka prawie całkiem oskubała = pisałam Kitusia. Ja jak widzę te piórko to mam ochote je zdjeść a ptaka to bym rozszarpała całego a zacełabym od ogona! - pisałam Marysia" Dziś chciałam iść po piórka, ale nie było czasu. Wprawdzie nie powiem - obawiam się piórek, bo ptaki też przenoszą choroby i co bardziej prawdopodobne - pchły :/ I nie wiem czy np bezpieczne są piórka od gołębi, bo wiadomo, że gołębie mają pchły :/ A jak przemrożę piórko to nie będzie już miało tego efektu zapachowego. Jutro bym poszła szukać piórek, bo ta moja Marysia już te swoje dwa piórka i pogryzła i połamała i oskubała - to jest wariactwo co ona z tymi piórkami robi

Jakby umiała to by je zjadła ;p
Lecimy do Małej Czornej i Drożdżówki obadać Wasze piórka
