Królowa Sasza i król Forest.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 01, 2015 11:57 Re: Królowa Sasza i król Forest.

Czas na oklaski -
Obrazek :201432 Obrazek :201453 Obrazek

i pytanko - jak zdrówko Foresta, no i czy Sasza przestała siczkać ?
- i czy FOTY będą ?

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4864
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Nie lut 01, 2015 12:34 Re: Królowa Sasza i król Forest.

Super że Sam znalazł dobry domek :D :piwa:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 03, 2015 12:29 Re: Królowa Sasza i król Forest.

Dolaczam do czytania. Pikne kotuchy i mial yszczescie, ze trafily na Was :)
Za dobre zycie Sama w nowym domu mocno trzymam kciuki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lut 04, 2015 10:37 Re: Królowa Sasza i król Forest.

anmajo pisze:
KotwKratke pisze:
ale wiesz, nie zarzekałbym sie trzeciego kota ....... nigdy nie wiesz co dla Ciebie przygotował los ;)



Nigdy nie mów nigdy.


Ok, nie mówię nigdy :), ale w schronie musiałaby się znaleźć jakaś perska malutka kiciusia, w strasznym stanie, wtedy piszcie śmiało, może Saszka też by to zniosła... :)


zuza pisze:Dolaczam do czytania. Pikne kotuchy i mial yszczescie, ze trafily na Was :)
Za dobre zycie Sama w nowym domu mocno trzymam kciuki!


Witamy i zapraszamy :)

egwusia pisze:i pytanko - jak zdrówko Foresta, no i czy Sasza przestała siczkać ?
- i czy FOTY będą ?


Forest doszedł do siebie. Angina wyleczona, dzwięki mu wróciły :) Na razie odpukać. Po matki boskiej pieniężnej polecimy na kompleksową krew z tarczycą, żeby sprawdzić wnętrze dziadka.

Z Saszką psychicznie nadal średnio. Niby lepiej, odtajła, to widać gołym okiem, ale boi się Foresta bardziej niż wcześniej. Nie tak jak Samka ale ma ewidentnie uraz po nim. Myślę, że trzeba dać jej więcej czasu bo ten miesiąc na prawdę dał jej się we znaki. Od dwóch dni nie sika poza kuwetą. Akurat wtedy jak potrzebuję jej mocz do badania. Może ta furagina zadziałała. Będę musiała pokombinować z pusta kuwetą. Źle znosiła podawanie tabletek. Zresztą podawanie tabletek persom z definicji jest sprawą ciężką, tym bardziej że ona nie jada żadnych przysmaczków ludzkich w których dało by się przemycić tablety. To jest generalnie dziwny kot. Tylko sucha karma jednej firmy i mus Gourmetowy kurczakowy. Żeby miała pod nosem najświeższą wołowinkę to nie tknie... :roll: Dziwny, ale kochany :)
Wczoraj cztery razy wymiotowała, obstawiam zakłaczenie, w czasie pobytu Samka lizała się permanentnie. Dostała pastę wieczorem i dziś rano. Jak się wymioty dziś powtórzą to lecimy do weta.

Z domu Samka od soboty wieści brak, to chyba dobrze. W sobotę napiszę esemesa czy się zadomowił na dobre.
Zdjęć z nowego domu nie mam :oops: Co prawda miałam w torbie w piątek aparat, ale było tyle spraw do omówienia, tyle emocji i tyle się działo, że kompletnie zapomniałam o zdjęciach. Ania obiecała podsyłać co jakiś czas mmsy, mam nadzieję, że dotrzyma słowa :).

Muszę się przyznać, że dopiero teraz dotarło do mnie jak ta cała sytuacja z agresja Samka, izolowaniem kotów i kombinowaniem jak im polepszyć życie wpłynęła negatywnie na moje zachowanie i nerwy. Przez te kilka dni od wyadoptowania zbója odtajałam nerwowo tak jak Sasza i wróciła do mnie przyjemność z obcowania z kotami o której całkowicie zapomniałam. Mimo to, Samka będę wspominać z głębokim pozytywnym uczuciem, bo obcowanie z nim to kolejne nowe doświadczenie w moim życiu.
Królowa Sasza i król Forest :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=160259

Cookie <3, moja na zawsze [*]

monmar

 
Posty: 187
Od: Śro sty 15, 2014 14:26
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 05, 2015 13:59 Re: Królowa Sasza i król Forest.

    Oj potrzebne WAM jeszcze kciuki,
    Potrzebne !!! :ok: :ok: :ok:
.

Podawanie tabletek TRAGEDIA. Moje wetki wiedzą , ze jak coś z Triszą to tylko w iniekcji. Kłuć ją mogę podskórnie i domięśniowo - na kark mogę ale dopyszcznie NIE DA RADY :mrgreen: !!
Z Fidelem łatwiej . On jest w pełni Łatwobosługowy :ryk: .


Takiego Samka "ukradłam sobie" na tapetę Obrazek

a taka Saszenka strachenka mnie boli :(
Obrazek

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4864
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pt lut 06, 2015 10:44 Re: Królowa Sasza i król Forest.

egwusia pisze:
    Oj potrzebne WAM jeszcze kciuki,
    Potrzebne !!! :ok: :ok: :ok:
.

Podawanie tabletek TRAGEDIA. Moje wetki wiedzą , ze jak coś z Triszą to tylko w iniekcji. Kłuć ją mogę podskórnie i domięśniowo - na kark mogę ale dopyszcznie NIE DA RADY :mrgreen: !!
Z Fidelem łatwiej . On jest w pełni Łatwobosługowy :ryk: .


egwusia dziękujemy zawsze się przydadzą :)

Oj z tymi tabletkami to ból straszny u Saszy. Forest na szczęście jest bezproblemowy do tabletek, zastrzyków i kroplówek. Chyba już się przyzwyczaił :twisted:

Wczoraj wylądowaliśmy z Saszą u weta. Przestała jeść suche a jak już zjadła to wszystko zwracała. Jedynie gourmet wchodził, ale w ilościach symbolicznych, pić też przestała. Pani doktor zdiagnozowała ból gardła :roll:. Dostała antybiotyk i przeciwwymiotny zastrzyk. W nocy nic nie zjadła, rano wcisła parę chrupek i trochę gourmeta. Widać, że jest głodna ale nie może, bidulka. Dziś ponowna wizyta u doktor Ani.
Królowa Sasza i król Forest :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=160259

Cookie <3, moja na zawsze [*]

monmar

 
Posty: 187
Od: Śro sty 15, 2014 14:26
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 06, 2015 16:15 Re: Królowa Sasza i król Forest.

Zdrowia Saszka! Stres sie pewnie na niej odbija.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lut 17, 2015 10:24 Re: Królowa Sasza i król Forest.

Mam chwilę w pracy to nadrobię zaległości :evil:

SZPITAL, tak można nazwać ostatnie dwa tygodnie w naszym domu. Po odejściu Samka jakieś plagi egipskie spadły na wszystkich... Zaczeło się od panów, Forest angina (trzy dawki antybiotyku pomogły) na deser leki na odporność dostał, TŻ grypa, potem przeszło na panie, Saszka angina :!: i ja grypa. Jakaś masakra totalna.
Saszka dostała w dupsko aż 6 antybiotyków, karmienie strzykawką, spadła z wagi... i po dwóch dniach od ostatniego zastrzyku dostała rozwolnienie i to takie do prysznica i z krwią. Polecieliśmy z materiałem badawczym na badania, czekamy na wyniki. Pani doktror obstawia, że po wcześniejszej convenii i tym na anginę flory bakteryjnej brak a może Samek im jakiegoś robala sprzedał. Dostała probiotyk i coś jeszcze i czekamy na wyniki badań.
W między czasie Forest wyjadł opakowanie Metizolu, zrobiliśmy morfoligię i tarczyce i co? I kolejna masakra... tarczyca podwyższona strasznie, zwiększyliśmy dawkę metizolu do 3/4 tabletki 2xdziennie. Wątroba trochę opadła, ale kolejne opakowanie Hepatiale do zjedzenia i żeby nie było nudno nerki też skoczyły do góry, włączyliśmy lespewet, żeby się przepłukał bo mu na te kroplówki żył nie starczy. Jeszcze anemia niewielka mu wyszła a je jak głupi czego bym mu nie podstawiła...Jak po miesiącu mu się te nerki nie wyrównają to będziemy płukać dożylnie.
Powiem tak, że byłam wstrząśnięta wynikami Foresta bo na oko to on się już dawno tak dobrze nie czuł, nie trafiam już za tym kotem...
Aptekę już bym mogła otworzyć... :roll:

I na koniec jeszcze dobra informacja Saszka psychicznie już na dobre do nas wróciła. Przylepusia się taka miziasta zrobiła :1luvu: . Rozkładanie na kanapie,spanie z pańcią. W zasadzie to mnie na kro nie odstępuję musimy nadrabiać zaległości. Z Forkiem też już bez problemu koło siebie egzystują, nawet wróciła z jedzeniem do kuchni (do tej pory blat w łazience był jej jadalnia).
Widok cudowny widząc ją taką szczęśliwą. No tylko żeby te choróbska wszystkie wypędzić...
Na zdjęcia póki co nie mamy czasu...
Królowa Sasza i król Forest :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=160259

Cookie <3, moja na zawsze [*]

monmar

 
Posty: 187
Od: Śro sty 15, 2014 14:26
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 17, 2015 13:45 Re: Królowa Sasza i król Forest.

niech już wszystko dobrze będzie,
życzy ciotka na dzień kota :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 17, 2015 20:04 Re: Królowa Sasza i król Forest.

UFff...
Nareszcie się odezwałaś :D
Już zaczęłam się martwić - tak przeczuwałam, że zdrowie się posypało :( .
Stabilizacji wam trzeba . Probiotyki w lodówce u mnie zawsze są, a że moje futra lubią, to i stosuję raz na jakiś :D miesiąc profilaktycznie :kotek:.

Koty są niewolnikami rytuałów. :201461 Wszelkie zmiany łatwo i niebezpiecznie zaburzają ich równowagę psychiczną , a wtedy o chorobę nietrudno.
Skoro Forest i Saszka się dobrze czują :201414 Będzie dobrze :ok: . Przydałby się choć miesiąc bez wetów i innych (pfuj , pfuj) sensacji.
Będzie dobrze :201472

o rytuałach i o stresie wujek google znalazł http://www.agiliscattus.pl/stres-u-kota ... logia.html

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4864
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto lut 17, 2015 21:38 Re: Królowa Sasza i król Forest.

Ciociu ruru jak się cieszymy z odwiedzin :)

Egwusia miesiąc bez wetów, modle się o to :201494 i mój portfel też :twisted: Mam nadzieję, że je ogarnę do wiosny, bo jak mi się trafi wyjazd służbowy to TŻ tej apteki nie ogarnie :)

Na Dzień Kota wrzucimy Ciociom, Saszulca, bo to w końcu pierwokotna :)

Obrazek
Królowa Sasza i król Forest :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=160259

Cookie <3, moja na zawsze [*]

monmar

 
Posty: 187
Od: Śro sty 15, 2014 14:26
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 20, 2015 14:06 Re: Królowa Sasza i król Forest.

Zdrowia wszystkim!

Trzeba pamietac, ze kotom koniecznie (jak i sobie) probiotyk w czasie antybiotykoterapii od razu, a nie jak juz sie flora popsuje. Tak na przyszlosc.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon cze 22, 2015 21:27 Re: Królowa Sasza i król Forest.

Strrrraszna cisza tutaj nastała :roll: Co u Was słychać?
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości