Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

O boziu. Ide do Ciebie na złodziejstwo :twisted:

teraz? po nocy? poczekaj do rana :smokin:

Ta kociakowa słodycz po prostu powala. :1luvu:

Tu też są dzidziusie. Świeżutkie.
viewtopic.php?f=10&t=167166&start=285

dorcia44 pisze:teraz? po nocy? poczekaj do rana

No dobra

Hej.
Po wczorajszych atrakcjach wszystko mnie boli ,ledwo się poruszam ,wczoraj trzymały mnie emocje ,ale już wieczorem odpuściły .
Każdy ruch to problem ,chciało mi się dechy przenosić ,czołgać się i wdrapywać na szyty syfu to mam

na szczęście łyknęłam p. bólowe i czekam zmiłowania tz. działania. :wink:

Kociaki szaleją ,szyla coś ma kupsko byle jakie ,może się przeżerają? to są bardzo dobre maluszki co bardzo dobrze jedzą :ok:

love takie koty :mrgreen:

Po mału zaczynam się zbierać ,dziś dzień równie pracowity jak inne.
Czekają mnie jednak spodzianki -niespodzianki

Miłego wypoczynku Kochani :ok:

Oby te spodzianki były przyjemne, tego Ci życzymy porannie!

dziękuję ,już wiem że będą pyszne :mrgreen:

Miłej niedzieli!

Witam wieczornie :roll:

raczej późnym popołudniem :wink:

Niespodzianka pyszniutka

węgorzyk jak się pacza :mrgreen:

dzięki Gosiu za łogona :1luvu:

Od rana była jeszcze jedna niespodzianka typu
ratunku ,pomocy ,pilnie oddam ,więc dzwoni do mnie kol. i naświetla sprawę
W zeszłym tygodniu zeszła kotka ,zostawiła kociaki ,ludzie pobrali bo piękne .
Kociaki mają mieć miesiąc :!:

Młodzi mają kociaka od piątku (chyba) kociak ma ze dwa tygodnie ,karmią go mlekiem Łaciatym :idea:

kociak krzyczy okropnie .
Szybko bo trafi...
Jadąc do pracusi spotkałam się z nimi ,maluszek około 2 tyg. i ze 3 dni.w pudełku ,odkryty ,rozdarty na całe gardło ,maleńki bardzo ,pytam o karmienie ,dostawał kiedy chciał ,strzykawką ,łaciate zalecił wet ,tiaaa

brzuszek balonik.
Już w autobusie doił mi rękę ,dotknęłam brzuszka ,pomasowałam ,strumień moczu .
W domu u Limlim ,dostał flaszkę ,nie mogłam tej butli utrzymać ,nie mogłam go nakarmić ,kociak tak szalał .
Udało się ,po karmieniu masowanie i tu krzyk rozdzierający ,kupy tyle ile jelit ,leciała i leciała ,a ona się darła i darła .
Ulżyło ,dojadła i poszła spać .
kolejne karmienie ,kolejny szał i kolejne masowanie i znów ryk i metr kupy .

Maleńka ,cudna kruszyna ,byle się wychowała :201494

Problem polega na tym, że dobrymi chęciami jest droga do piekła murowana. Ludziom się wydawało, że wiedzą, jak się kocinkiem zajmować, dobrze chcieli, więc dawali łaciate. Do weta na pewno nie poszli, bo... to kosztuje. Jeśli maluszek je, sika i robi kupkę bez problemu, to ma duże szanse na przeżycie. Oby mu się udało.

Jaka drobinka! Łapeczką próbuje masować Ci palec, żebyś dała więcej mleczka. :1luvu:

Dorcia dawaj to co malej pysio widać

Ona ma takie białe końcóweczki uszek ?

Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Kto przegląda forum