Kamakolo pisze:mamaja4 pisze:zouza,podejrzenie FIP,mam nadzieję,ze to nie to...
A potrzymajmy za Szczotkę,dziś poczuł się naprawdę kiepsko,cała trójka biegunkuje,ale on najgorzej .Bylismy u weta i leczymy,ale lekarswo paskudne.
Co się dzieje z maluchami?

Maluchy, tak proszę..... weźcie się w garść, gówniarzyki! Tyle osób kibicuje. No! Zdrowieć!
Trochę "moich" piwniczaków od Małej Krowy, która naprawdę jest wyjątkową matką

Zrobiłam im sesję, bo chyba zacznę wrzucac już na olx. Są naprawdę urocze:







Cudne one:)
I szczęściarze niebywali, że dałaś im szanse.
Ja przepraszam za swoje ostatnie zachowanie, za milczenie i za to, że nic się nie zrobiłam to co powinnam. Mam nadzieję, że kiedyś wybaczysz.
I mam nadzieję, że Szeryf wyjdzie z tego z czym walczymy od dość dawna. Były dwa razy cewniki wszywane, teraz jest raz dziennie cewnikowany z nadzieją, że pójdzie. Ale to dłuższe opowiadanie i wątek nie ten.
Szukamy ratunku dla Szeryfa ale coraz mniej nadziei mają wszystkie informacje:(
A jeszcze dziś jak wracaliśmy od weta Jacek zgubił pieniądze. Wyleciały mu z kieszeni ok. 8 stówek:((
Chyba nam było za dobrze:(
Sorki za użalanie się, już znikam.