Hańko, ja też nie wierzę w astrologię
ale fajno, że lubisz.Ziewamy właśnie we czwórkę, bo strzeliliśmy zbiorową sjestę, zmęczenie z całego tygodnia. Chyba wyjdzie więcej, niż 40 razy hahaha.
Alienor, ale się uśmiałam z tego hasła
a mi dalej bije, dziś kolegów przepytałam, czy płakali jak umarł Chanquete 
Teraz będę mieć przez tydzień fazę na naukę francuskiego, hmmm... Musiałam dziś maila do hotelu napisać, niby mówią po hiszpańsku, ale tak głupio... to mi kolega podyktował
a teraz odpisali i muszę znów kombinować Napisałam tak: "Je confirme la reservation de parking et paie 24 euros", chyba zrozumio, nie?
Bo ja im, że chcę parking, i żeby potwierdzili. Oni na to, że parking kosztuje 12 euro za noc, i że ja mam potwierdzić. No to chyba już potwierdziłam?W razie czego będziemy się motać po tych wąskich, jednokierunkowych uliczkach.
Idę się pakować
) wiadomo, jak w każdym narodzie - są i tacy i tacy - miałam w pracy Baska- blondynka, którego śmiało można by wziąć za Polaka, chociaż - fakt, blond włosy to akurat nie rzadkość - a Baska z rysami z Ameryki Południowej nie widziałam. Dla mnie idealny Baski = Husky, czyli ciemna sierść, tfu, włosy i broda!! i do tego jasnoniebieskie oczy 
