MILI I AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ cz.8

Cześć

Jak się masz? jak ipad ? coś się naprawiło ? samo się popsuło to się samo naprawi

bulba pisze:Dzieńdoberek Monia Już tylko dwa tygodnie

Hej Kasiu

Każdego dnia coraz bliżej Kutna

kalair pisze:Kasiu, pomagasz odliczać Monice?
Doberek!

Kasia pomocna jest. Cieszy się razem ze mną

Witaj Bozenko :ok:

Moli25 pisze:Cześć
Jak się masz? jak ipad ? coś się naprawiło ? samo się popsuło to się samo naprawi

Martuś dzisiaj iPada nie używałam. Na razie te funkcje mi nie potrzebnę więc tak sie nie martwię

Dzisiaj jak szłam do pracy widziałam zabitego kota. Jak widzę takie rzeczy to zaraz od razu ryczę i takiego bezdechu dostaję. To jest dla mnie trauma :placz:

MonikaMroz pisze:Dzisiaj jak szłam do pracy widziałam zabitego kota. Jak widzę takie rzeczy to zaraz od razu ryczę i takiego bezdechu dostaję. To jest dla mnie trauma

Ja dzis tez po hamulcach dałam, bo myślałam ze to kotek leży na poboczu. A worek był na szczęście

Ja już się czasami boję wchodzić na Fb bo tam zawsze jakieś nieszczęścia i bidy do adopcji. Niestety nie zbawimy całego świata ale czasami chociaż jedno małe istnienie. Ja marzę o piesku ale moja rodzina wybija mi to skutecznie. "Trzy koty to już duża a pies to mi już się w głowie przewraca" tak mi mówią, a jest taka sunieczka poszkodowana przez los :placz:

Dzien dobry Moniś :mrgreen:

Część Monia :1luvu:

Tez tak mam, jakiś czas temu ( jeszcze w zimie) siostra poszla do sklepu i dzwoni żebym natychmiast do niej podbiegła, kotek potracony przez samochód :strach:

Na miejscu okazalo sie ze kotek juz nie oddycha, próbowałyśmy go reanimować jeszcze, pamiętam jak się nad nim zwylam, do tej pory mam jego buzie przed oczami :placz:

Takie widoki zawsze chwytają za serce :placz:

Co tam dzisiaj Monia porabiacie?:)

Ja przemęczona dzisiaj już jestem. Miałam intensywny tydzień. A do tego jeszcze dzisiaj okres dostałam i rano funkcjonowałem fatalnie. Teraz jest lepiej ale czuje ze znów boli mnie brzuch i będę musiała wspomóc się tabletkami.
Poza tym znów jestem przeziębiona. Nos mam zawalony, zatoki... I alergia... W tym nosie wszystko na raz. :201435

A w Kutnie przygotowania na mój przyjazd. :201419

W zasadzie na razie jest jeden wielki bajzel. Wujek będzie mi przeciągał kable na suficie żebym zamiast kinkietu miała żyrandol. I szafa będzie we wnęce o kolorze dąb sonoma. Mam wizje do tego takich turkusowo brązowych dodatków. Choć myśle tez nad jakimiś białymi akcentami :ok:

sama nie wiem do końca co i jak.

On a teraz odpoczywam przy zielonej herbacie :ok:

A jednak dąb sonoma! :lol:

Pięęęknie!

Z turkusem się ślicznie skomponuje. :ok:

Witaj Moniś!

MonikaMroz pisze:Ja przemęczona dzisiaj już jestem. Miałam intensywny tydzień. A do tego jeszcze dzisiaj okres dostałam i rano funkcjonowałem fatalnie. Teraz jest lepiej ale czuje ze znów boli mnie brzuch i będę musiała wspomóc się tabletkami.
Poza tym znów jestem przeziębiona. Nos mam zawalony, zatoki... I alergia... W tym nosie wszystko na raz.

A w Kutnie przygotowania na mój przyjazd. W zasadzie na razie jest jeden wielki bajzel. Wujek będzie mi przeciągał kable na suficie żebym zamiast kinkietu miała żyrandol. I szafa będzie we wnęce o kolorze dąb sonoma. Mam wizje do tego takich turkusowo brązowych dodatków. Choć myśle tez nad jakimiś białymi akcentami sama nie wiem do końca co i jak.

On a teraz odpoczywam przy zielonej herbacie

to odpoczywaj Moniś :1luvu:

jeszcze dwa tygodnie ci zostały?

Nie całe dwa tygodnie Mireczko

Dzisiaj brzydka pogoda ale ja o dziwo wyspana bo wczoraj o 21 poszłam spać. :ok:

Z nowości w domu Amy znów dzisiaj miała zwrot. Mama się cieszyła że przynajmniej w kuchni i łatwo było posprzątać

Cześć Moniczko :1luvu:

W domu pewnie wszyscy się cieszę, że wracasz :mrgreen:

Panienki jeszcze niczego nieświadome, ale będzie radość :1luvu:

Już się prawie w całości spakowałam. 4 pudła już załadowane

MonikaMroz pisze:Już się prawie w całości spakowałam. 4 pudła już załadowane

Ja się boję jak ja bym miała się spakować ile pudeł bym musiała spakować. Jak patrzę tylko po mojej szafie z ciuchami to aż strach mnie bierze, tyle ubrań a ja nie mam
w co się ubrać :ryk:

Na szczęście nie muszę się przeprowadzać ale to też nigdy nie wiadomo co może się zdarzyć...

Moniko pozdrawiam i odpoczywaj. :1luvu:

MILI I AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ cz.8

Kto przegląda forum