Stella- pojechała do nowego domku!!!!

[Mała]

cichutkie za najlepszy domek

[Mysza]

O matko

dokładnie

ale płakać będę jeśli ją oddam, nie a się co martwić/cieszyć na zapas........

[zuza]

Trzymam!!!
Los postanowil ja wrocic na nasza wies?

[Beata]

[Tika]

dzwoniła panimając namiary od jakiejś Agnieszki- wszelkie agnieszki przyznawać sie która dobra dusz pomogła?


N wieć państwo jutro przyjadą zobaczyć małą i jeśli wszystko będize ok to ją wezmą ...............................

Mieszkają na Ursynowie, z kotami mieli do czynienie. Mają 3letnie dziecko, które ma do czynienia z kotami u dziadków- więc jak pani zapewniała na pewno nie jest uczulone
Odnośnie sterylizacji pani chce się dopytać kiedy- ale ogólnie tak.
Balkon sama pani powiedziała że osiatkują
I ogólnie bardzo pozytywne wrażenie

No to oby się udało

Mysz, a to nie Agusia zadziałała ????

Cały czas kciuki !!!

[Jana]

[dorot]

za domek Stellusi czemu się tak ukrywa?
Domku przybywaj!

[giegie]

Czarne koty są przekochane. Wiem coś o tym

[Mysza]

zrobułyśmy sobie ze Stellą wieczorną sesję miziankową
Na biurku, nie w wannie

Co tu pisać. No kochana jest. Nawet mi się na kolanach polozyła
Pogadałam z nią by była grzeczna w nowym domku i szybciutko nowych dużych pokochała....... tak jak mnie....

[Agusia]

dzwoniła panimając namiary od jakiejś Agnieszki- wszelkie agnieszki przyznawać sie która dobra dusz pomogła?


N wieć państwo jutro przyjadą zobaczyć małą i jeśli wszystko będize ok to ją wezmą ...............................

Mieszkają na Ursynowie, z kotami mieli do czynienie. Mają 3letnie dziecko, które ma do czynienia z kotami u dziadków- więc jak pani zapewniała na pewno nie jest uczulone
Odnośnie sterylizacji pani chce się dopytać kiedy- ale ogólnie tak.
Balkon sama pani powiedziała że osiatkują
I ogólnie bardzo pozytywne wrażenie

No to oby się udało

Mysz, a to nie Agusia zadziałała ????

Cały czas kciuki !!!

Nie ja podałam swoje namiary, a nie myszy, więc to nie ja. Niestety.
Mam nadzieję, że będzie miała dobry domek..

[brynia22]

Mizianki, mizianki, żeby jej w nowym domku nigdy nie zabrakło czułych głasków. Mrunia też dołącza swoje czarne głaski.[/img]

[brynia22]

<Very Happy>

[tajdzi]

Rajuśku
Nie ma mnie jeden dzień, a tu takie niusy...
i co Mysza i co??

[agis]

dzwoniła panimając namiary od jakiejś Agnieszki- wszelkie agnieszki przyznawać sie która dobra dusz pomogła?


N wieć państwo jutro przyjadą zobaczyć małą i jeśli wszystko będize ok to ją wezmą ...............................

Mieszkają na Ursynowie, z kotami mieli do czynienie. Mają 3letnie dziecko, które ma do czynienia z kotami u dziadków- więc jak pani zapewniała na pewno nie jest uczulone
Odnośnie sterylizacji pani chce się dopytać kiedy- ale ogólnie tak.
Balkon sama pani powiedziała że osiatkują
I ogólnie bardzo pozytywne wrażenie

No to oby się udało

Mysle, ze Stella sama sobie pomogla W koncu przyszla opiekunka (mam nadzieje, ze przyszla) wylowila ja sposrod prawie 200 ogloszen adopcyjnych. Nie ma sie co dziwic, takie cudenko czarne I oby to byla milosc od pierwszego wejrzenia i na zawsze

[Mysza]

Mysle, ze Stella sama sobie pomogla W koncu przyszla opiekunka (mam nadzieje, ze przyszla) wylowila ja sposrod prawie 200 ogloszen adopcyjnych. Nie ma sie co dziwic, takie cudenko czarne I oby to byla milosc od pierwszego wejrzenia i na zawsze

No pani była na adopcyjne i dostała zawrotu głowy od ilości kotów
Nie mieli szczególnych wymagań, Stella wpadła im w k=oko i mam nadzieję ze to jest TO

Zobaczymy wieczorem.

I odkąd rozmawiałysmy chodzi mi po głowie ta mys: ostatnie mizianko, ostatnia kolacja, sniadanie..... buuuuuuuu..... Będzie mi smutno. Ale najwazniejsze by do dobrego domku trafiała, by się pokochali nawzajem