Łódź 1992+223 - Bianka Malowanka bis - str.101

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 08, 2015 14:51 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

dzisiaj wrzucę ale wieczorem bo późno wrócę niestety...Czemu czemu znowu rudzielec jak jeszcze mnie żulik się czkawką na sercu odbija?!
Obrazek Obrazek Obrazek

_aaaKotyRude2_

Avatar użytkownika
 
Posty: 281
Od: Pt maja 02, 2014 20:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 08, 2015 15:35 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

_aaaKotyRude2_ pisze:dzisiaj wrzucę ale wieczorem bo późno wrócę niestety..
Wrzucaj, wrzucaj. jeszce dobra dycha maluszków nie ma ogłoszeń....

_aaaKotyRude2_ pisze:Czemu czemu znowu rudzielec jak jeszcze mnie żulik się czkawką na sercu odbija?!
Nie wiem, czemu - może wakacje? A Żul ciągle szuka....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 08, 2015 17:24 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

cd opowieści o Podziemiach PaniKa (str. 42)
(a historia tego miejsca sięga 2o14 viewtopic.php?f=1&t=151980&p=10766337&hilit=Felińskiego#p10766337 - str. 7o)
pojechałam rano sprawdzić klatkę (do złapania zostały jeszcze dwa kociaki)
z MirkiemZiarkiemMuchomorkiem się umówiłam
no więc pojechliśmy
najpierw do Baśki po kluczyk (kod dostałam sesemesem i nie musiałam wytężać pamięci)
potem na ul. Felińskiego
do PaniKa nie zadzwoniłam, tak na wszelki wypadek
weszliśmy do piwnicy
hurra, jest!
Obrazek
Obrazek chude i brudne...
i bardzo wystraszone
nastawiłam na ostatnie
Obrazek
i pognaliśmy na ul. Adadmieckiego
a potem ja do szkoły a MirkoZiarkoMuchomorko do pracy
dziś wieczorem klatkę sprawdzi Ania
jutro rano podjadę ja
... mry!
---------------
ps. wyfakało FotoZrzut.pl
tzn pisze mi, że nie może znaleźć serwera
w moich postach, zamiast zdjęć mam znaki zapytania!
mam nadzieję, że to chwilowe kłopoty są - Baśka mnie przed chwilą pocieszała
... i to nie jest mry!
---------------
Myszolandio, dzięki za podpowiedź!
działa, jak widać powyżej
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 08, 2015 19:44 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

:strach: wrzuciłam - czekam na dalsze... martwi mnie to bo jak tyle maluchów to te ciut większe ciężko będzie wyadoptować :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek

_aaaKotyRude2_

Avatar użytkownika
 
Posty: 281
Od: Pt maja 02, 2014 20:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 08, 2015 20:41 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

U nas w gabinecie są 2 buraski: dziewczynka o wadze 0,4 kg i mniejszy chłopczyk 0,3 kg.Dziś je odpchliłyśmy i odrobaczyłyśmy oraz przejrzałyśmy uszy-wyczyściłyśmy i oczy-j.w.Mają ok.5-6 tygodni, jedzą samodzielnie-musy juniorki, samodzielnie, bezbłędnie trafiają do kuwety. Są takie małe,że przechodzą pomiędzy szczebelkami klatki kenelowej.Śpią przytulone do siebie a kiedy nie śpią to szukają człowieka i chcą się bawić i tulić.
Była jeszcze jedna burasia 0,35 kg ale ją od razu porwał sprawdzony i zaprzyjaźniony DS.
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Wto cze 09, 2015 12:24 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

a tu kolejne - czarna dama, łaciate chłopaki

Obrazek * Obrazek * Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 10, 2015 13:39 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

Szczęśliwe we własnych domach Pako, Fionka, Frytka i Lola - McDonaldzianki

Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek


I dwaj nieco starsi poszukiwacze domów

Obrazek * Obrazek *
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 10, 2015 16:37 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

znaczy że Gaspar i Filemon już mają dom?
Obrazek Obrazek Obrazek

_aaaKotyRude2_

Avatar użytkownika
 
Posty: 281
Od: Pt maja 02, 2014 20:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 10, 2015 17:57 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

_aaaKotyRude2_ pisze:znaczy że Gaspar i Filemon już mają dom?
nie :( to poszukiwacze....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 10, 2015 18:16 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

Wujek Oskar i Malutki Paszczak,
czyli jak to mały kociak wyciągnął z derpresji wielkiego kocura.

Wujek Oskar miał kiedyś dom, ale nie był to dobry dom, bo Oskar w tym domu był bity. Po tych przykrych doświadczeniach Oskar się wycofał. W lecznicy zamieszkał w dużej klatce i od razu schował się do kontenera. Przez trzy tygodnie wychodził z niego tylko w nocy po to, by zjeść i skorzystać z kuwety.
Aż, któregoś dnia pojawił się Malutki Paszczak...
Obrazek
Kociakowi było bardzo smutno samemu więc zapukał do Wujka Oskara.
- Wujku Oskarze, mogę się do Ciebie przytulić?
- Nie! - warknął z kuwety Oskar - Nie chcę żadnego towarzystwa i nie jestem Twoim wujkiem!
Obrazek
Ale Mały Paszczak nie wytrzymał i następnego dnia wszedł do klatki Oskara i zaczął mu wyjadać z miski.
Obrazek
Kiedy skończył, zobaczył, że Wujek Oskar usiadł w kuwecie tyłem do niego i zamknąwszy oczy, wyburczał:
Obrazek
- Mały, po jedzeniu, to się trzeba się umyć, wiesz?
- Wiem, Wujku Oskarze. - odparł Mały Paszczak.
I nadal nie patrząc na malca myjącego sobie niezdarnie pyszczek, Oskar zapytał:
Obrazek
- Mały, a dlaczego mówią na Ciebie Paszczak?
I mały zaczął opowiadać jak został złapany z rodzeństwem i jak jego rodzeństwo znalazło wspólny dom i, że on został sam i, że płakał, i o tym jak odkrył, że on Wujek Oskar też jest sam i o tym jak sobie pomyślał, że może on jest prawdziwym jego wujkiem...
- No dobrze, skończyłeś już? - zapytał Oskar.
- Tak. - odparł Mały Paszczak.
- No teraz odpowiedz na moje pytanie dlaczego Paszczak? Bo dlaczego Mały, to się domyślam.
Mały spojrzał na Oskara i odparł:
- No jak to nie wiesz? Duża mnie tak nazwała bo darłem paszczę i dlatego, że ona lubi Muminki. Znasz te opowiadania?
- Nie, nie czytam bajek! - wysyczał Oskar.
Monolog malca trwał bardzo długo i znudził Oskara na tyle, że postanowił coś przekąsić.
Obrazek
Po czem ziewnął i wymruczał:
- Mały, zjedz coś jeszcze, bo coś marnie wyglądasz...
Obrazek
- A potem możesz się koło mnie położyć, tylko nie rozrabiaj! Chcę się zdrzemnąć.
Obrazek
- Dziękuję Wujku Okarze. - cichutko miałknął Mały Paszczak.
- A zostaniesz moim przwdziwym wujkiem? - zapytał jeszcze nieśmiało.
- Tak, ale od jutra. - sennie mruknął Oskar.
- A teraz się przesuń, bo chcę się zdrzemnąć.
Obrazek
Mały nie mógł się doczekać jutra, więc przytulił się do tego wielkiego mrukliwego kocura i postanowił to czekanie przespać.
Następnego dnia razem wstali, razem zjedli i razem poszli do kuwety chwilę poleżeć.
Obrazek
A potem Wujek Oskar pierwszy raz od trzech tygodni wyszedł z klatki, rozciągnął się wygodnie na podłodze i pozwolił Małemu Paszczakowi bawić się swoim ogonem.
- I możesz do mnie mówić Wujku Oskarze. I może kiedyś przeczytm te Twoje Muminki...
Obrazek

Koniec.
----------------
... mry!
Ostatnio edytowano Czw cze 11, 2015 10:20 przez ewa_mrau, łącznie edytowano 1 raz
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 10, 2015 19:27 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

popłakałam się, :cry:
Oskar miał kiedyś dom, stracił,
potem błąkał się i znów znalazł dom,
ale "Pani" Oskara musiała spac 10 godzin w nocy, no i jeszcze drzemka w dzień, :roll:
a Oskar biegał , gonił kotke-rezydentkę, chciał sie bawić, bo miał wreszcie dom,
no i okazało sie, ze przeszkadza w spaniu 10-godzinnym,
no i stal sie nie wygodny,
nie wiem....... mam 7 "Oskarów" i spię /no nie 10 godzin/, :(
śpię ile chcę :lol:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 10, 2015 23:28 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

Piękne opowiadanie - pouczające i wzruszające. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 11, 2015 14:59 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

wiesiaczek1 pisze:popłakałam się, :cry:
Oskar miał kiedyś dom, stracił,
potem błąkał się i znów znalazł dom,
ale "Pani" Oskara musiała spac 10 godzin w nocy, no i jeszcze drzemka w dzień, :roll:
a Oskar biegał , gonił kotke-rezydentkę, chciał sie bawić, bo miał wreszcie dom,
no i okazało sie, ze przeszkadza w spaniu 10-godzinnym,
no i stal sie nie wygodny,
nie wiem....... mam 7 "Oskarów" i spię /no nie 10 godzin/, :(
śpię ile chcę :lol:

Ewa pięknie pisze, ale najbardziej mnie rusza babsko, co bije kota!
No po prostu w głowie mi się nie mieści!
Dobrze, Wiesiaczku, że go zabrałaś :1luvu:
I kto tu mruczy<- to nasz blog, można poczytać i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie
kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

hikora

 
Posty: 763
Od: Czw sie 23, 2012 5:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 11, 2015 17:35 Re: Łódź 1992+112 - 3 działkowe podrzutki - dt needed - str

hikora pisze:
wiesiaczek1 pisze:popłakałam się, :cry:
Oskar miał kiedyś dom, stracił,
potem błąkał się i znów znalazł dom,
ale "Pani" Oskara musiała spac 10 godzin w nocy, no i jeszcze drzemka w dzień, :roll:
a Oskar biegał , gonił kotke-rezydentkę, chciał sie bawić, bo miał wreszcie dom,
no i okazało sie, ze przeszkadza w spaniu 10-godzinnym,
no i stal sie nie wygodny,
nie wiem....... mam 7 "Oskarów" i spię /no nie 10 godzin/, :(
śpię ile chcę :lol:

Ewa pięknie pisze, ale najbardziej mnie rusza babsko, co bije kota!
No po prostu w głowie mi się nie mieści!
Dobrze, Wiesiaczku, że go zabrałaś :1luvu:

"ona" go chciała wynieść na działki , dlatego go zabrałam, bo nie wyobrażałam sobie Oskara nagle samego,
ja z 'tą pania" nie mam już nic wspólnego, i nie chcę mieć, chociaz uważałam ja za osobe oddaną kotom,
najgorsze, że ona chce go zabrać z lecznicy ,
nienawidzę jej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 11, 2015 20:08 Re: Łódź 1992+112 - bity Oskar i maluszek - str.43

Ewuniu, piękna historia! Dziękuję. Wzruszyłam się... :1luvu: Może Oskar i Paszczak znajdą wspólny domek? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69797
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: asoio, Google [Bot] i 37 gości