Koty Patmola

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto cze 09, 2015 15:02 Re: Koty w ziołach -potrzebna pa w Strzegomiu

szukaj na forum w watkach ze znecaniem się nad kocimi biedami, tu na pewno ktoś cos takiego mają lub podobnego. Widziałam osoby prawnie przygotowane.
Ale nigdy nie spisywałam tych danych bo nie było potrzeby na szczęście.

Czy macie furminator ? Macie.
Uzywacie ? Bardzo rzadko.
Czemu ? Bo brak czasu wyczesać wszystkie foootra. To trzeba robić albo z odkurzaczem albo z czymś mokrym obok, bo tumany futra zaczynają ganiać wokół.
Efekty sa ? Tak. U mnie ZAWSZE po wyczesaniu natychmiast jest mniej kudłów. Ale 4 koty plus pies to jest jakaś godzina (jego raczej nie furmunatorem tylko kńskim zgrzebłem traktuję :mrgreen: ).
czeszesz i czeszesz i to wciąż wychodzi i wychodzi.
Z resztą jak raz uzyjesz to będziesz widziała ile tego w kilku już dosłownie ruchach zejdzie z kota czy psa.
Trzeba uważać z przedawkowaniem - bardzo łatwo wyłysić kota jak sie zagapisz. Nieraz czytałam o tym i sama też raz przesadziłam u jednej ale pięknie odrosło.
Ja mam od wielu lat cos w tym stylu, może ciut szersze - furminator
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro cze 10, 2015 6:35 Re: Koty w ziołach -potrzebna pa w Strzegomiu

jak mam szukać w wątkach -to szybciej sama napiszę 8) według tych samych zasad co normalne zawiadomienie z kpk z art. 304

czyli warto kupić FURminator
i mogłabym codziennie czesać 1 zwierza -wczoraj czesałam Alibabaę szczotką -to pomaga na refleks
trzy ruchy i unik przed pazurami, trzy ruchy i unik przed zębami :roll:
tylko się zastanawiam czy lepszy taki węższy jak dla małych kotów czy lepszy szerszy

ten Twój ma ponad 7 cm szerokości?
te w zooplusie dla duzych kotów (czyli ponad 4, 5 kg) i włos do 5 cm maja 6,7 cm i jest liliowy -i ten bym kupiła
a ten mniejszy ma 4,4 cm i jest różowy i ten kolor mnie trochę przeraza :oops:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29061
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 10, 2015 9:08 Re: Koty w ziołach -potrzebna pa w Strzegomiu

Furminator podobno jest łatwiej akceptowany niż normalna szczotka/grzebień. Nie wiem, bo nie próbowałam. Miałam szczotkę do czesania kotów długowłosych - Rukia chciała mnie za nią zabić. Natomiast i ją (futro jak u brytka) i Fuksa i Larę (oba krótkowłose) można wyczesać tzw. gęstym grzebieniem :mrgreen: . Nie wiem czemu pozwalają, ale się tym cieszę i czeszę. Wychodzi masę podszerstku i martwe włosy.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24278
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro cze 10, 2015 9:45 Re: Koty w ziołach -potrzebna pa w Strzegomiu

Mru uwielbia czesanie, to cały rytuał. Jak zapomnę czasami to przypomina.
Sobota, kończę śniadanie, wstawiam kawkę, idziemy czesać bo młoda leci do łazienki do miejsca, gdzie szczotka. Potem ustawiam taborecik, blisko szafki, żeby miała się gdzie wyciągać.
W ostatnią sobotę było nietypowo, nie jadłam śniadania, nie piłam kawy bo się spieszyłam to przypomniała mi w niedzielę :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 10, 2015 11:22 Re: Koty w ziołach -potrzebna pa w Strzegomiu

Patmol alessandra jest ze Świdnicy, a to rzut beretem od Strzegomia, może da radę pomóc.
Ja niestety w Swidnicy będę dopiero chyba pod koniec lipca.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro cze 10, 2015 12:11 Re: Koty w ziołach -potrzebna pa w Strzegomiu

Dziękuje za informację
ale ze Świdnicy do Strzegomia jest jest tak mniej więcej daleko jak ode mnie do Strzegomia
czyli jakieś 35 km (tak mówi wyszukiwarka, bo mój TŻ uważa, że jest 45 km 8) )
czyli nie jakoś strasznie daleko
ale te wizyty pa+ oddawanie kota+ łapanie kota +cała reszta i kac po wszystkim i bół głowy -to jest dla mnie coraz trudniejsze

TŻ ma niedzielę wolną -jeśli tylko pani będzie chciała -to będę się umawiać -wczoraj nie zadzwoniłam, bo czekałam na TŻ żebyy zapytać na jaki dzień sie umawiać
wrócił po 21 -za pózno było dzwonić
no i jesli uda mi się złapać ELBerta :roll:

mydełko glicerynowo kawowe (moja twórczość radosna)
Obrazek

pomyśle jeszcze nad kupowaniem
bo to jednak stówa w plecy
spróbuję z gęstym grzebieniem

najbardziej to bym chciała takie urządzenie, które by samo czesało koty i Sweetie
samo by lokalizowało kota, wyczesało i wyrzucało sierść wyczesaną do kubełka 8) i mogłoby to robić w czasie, jak mnie nie ma w domu

macie albo znacie komentarz pana Radeckiego do ustawy o ochronie zwierząt?
jest coś ciekawego i przydatnego?
nowy kosztuje 50 zł, więz za drogi zebym kupiła do poczytania -ale może bym gdzieś pożyczyła jesli warto przeczytać

jego komentarze do prawa ochrony środowiska czy ustawy o czystości i porządku w gminach nie są złe
i nawet w orzecznictwie się na nie powołują
ale tego do ustawy o ochronie zwierząt nie znam http://www.matras.pl/ustawa-o-ochronie- ... z,p,173610 i nie wiem czy byłby przydatny czy nie, czy raczej popiera tą starą koncepcję, jeszcze z wytycznych,co trzymało się psa 14 dni, a kota 5 -i eliminacja

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29061
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 10, 2015 12:13 Re: Koty w ziołach -potrzebna pa w Strzegomiu

Ja nie mam fuminatora. Szczotka dla kotów, owszem ale to chyba nie fuminator.
Mydło apetyczne.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 10, 2015 12:15 Re: Koty w ziołach -potrzebna pa w Strzegomiu

pachnie obłędnie
bo dodałam takiej zmielonej (sama mieliłam) jakiejś kawy kanadyjskiej (Młoda dostała dużo) 8) która pachnie jak cappuccino

tylko trzeba sie dobrze spłukiwać po myciu 8)

mój TŻ protestuje na jakikolwiek peeling w mydełkach
a ja lubię takie ostre mydła
najchętniej z makiem -są jak jeż -szczególnie jak się dużo maku nasypie
kawa tez dobra, ale delikatniutka :wink:

i trochę zaczynam mieć dość ręcznej maszynki do mięsa i ręcznego młynka -robię w nim panierki :roll:
będę odkładać jednak na maszynkę zelmera
Ostatnio edytowano Śro cze 10, 2015 12:23 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29061
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 10, 2015 12:23 Re: Koty w ziołach -potrzebna pa w Strzegomiu

Fajne to mydło kawowe - aż dziw, że się nie wystawiasz na bazarku/pchlim targu :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24278
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro cze 10, 2015 12:26 Re: Koty w ziołach -potrzebna pa w Strzegomiu

te moje wyroby nie są zbyt doskonałe :mrgreen: ale może kiedyś 8)
jak udoskonalę warsztat

na razie robię na swoje potrzeby
wczoraj zrobiłam lawendowe -czyli lawendowe olejek i kwiaty lawendy i przezroczysta masa glicerynowa -ale w pudełku po lodach -ciachnęłam na 3 kostki i już

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29061
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 10, 2015 14:14 Re: Koty w ziołach -potrzebna pa w Strzegomiu

Rozkrecasz się ;) :ok:
Mydełko to mi na mysl przywiodło lukrecję z wygladu. Lubie ;)

Mój furminator (mam z tych żółtych) ma prawie 7 cm i jest w sam raz, dobrze sie nim czesze.
Ale jakby był ciut węższy tez byłoby ok szczególnie w miejscach newralgicznych.
U mnie wszystkie daja się czesac ale niektóre szybko uciekaja a jedna za to mruczy i przeciąga się inna spiewa :twisted:
Życzę cięrpliwosci w czesaniu, mi zabrakło ale planuje wrócic, bo futra sa po tym o wiele ładniejsze i mniej kudłów lata po chałupie.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro cze 10, 2015 19:21 Re: Koty w ziołach

ładniejsze czy brzydsze
ważne żebym nie musiała ciągle myc podłogi

Strzegom nieaktualny
głupoty pani gadała przez telefon

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29061
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 10, 2015 21:57 Re: Koty w ziołach

Patmol pisze:Strzegom nieaktualny
głupoty pani gadała przez telefon


:( :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw cze 11, 2015 7:26 Re: Koty w ziołach

No kicha :( Ale lepiej przez telefon się tego dowiedzieć niż na miejscu :ok:

Furminator nie załatwi wszystkich kudłów z podłogi, ale zmniejszy ich ilość, on wyczesuje ten puchaty podczerstek.
Dzięki temu koty się mniej zakłaczają, bo mniej dostaje się do brzucha przy wylizywaniu.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw cze 11, 2015 8:21 Re: Koty w ziołach

psiama pisze:Furminator nie załatwi wszystkich kudłów z podłogi, ale zmniejszy ich ilość, on wyczesuje ten puchaty podczerstek.
Dzięki temu koty się mniej zakłaczają, bo mniej dostaje się do brzucha przy wylizywani

i mniej taka jedna kobiecina się narobi :roll:

po południu myje na mokro podłogę wszędzie :roll:
następnego dnia wracam z pracy - i wszędzie są kłęby sierści :twisted: jakby nikt z tydzień nie zamiatał
w weekendy myję na mokro dwa, trzy razy dziennie
fajna gimnastyka, tylko nudne i dużo wody idzie
taniej byłoby kupić dobrą szczotkę :twisted:

ELBERT nieświadom
Pani mówiła, że jej mąż nie zgadza się absolutnie na trzeciego kota, bo ona niedługo wyjeżdża gdzieś opiekować się kimś (pewnie do Niemiec -to tutaj popularne bardzo) i nie będzie komu się kotami zająć
ale jakby był biało-rudy to by wzięła od razu, bo by chciała biało -rudego :roll:

tak z głosu pani dobrze po 60
odpowiedziała na ogłoszenie, w którym było kilka zdjęć Elberta -i naprawdę widać, ze on nie jest rudy

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29061
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], januszek, MB&Ofelia, Nul, Silverblue i 241 gości