Moje 2+1 Tofiś [*], Kubuś za tęczowym mostek [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 08, 2015 14:20 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:u nas też trochę teraz wyszło :)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
za Dżulkę, zeby było dobrze



Chyba będę z nią co godzinę chodzić na siku, bo już dwa razy mi popuściła na płytki w przedpokoju.
Pewnie po tym zastrzyku tak ma, ma działanie moczopędne.



po moczopędnych lekach to człowiek nie utrzyma a dopiero zwierzaczek :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 08, 2015 14:21 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

mir.ka pisze:

po moczopędnych lekach to człowiek nie utrzyma a dopiero zwierzaczek :(


Biedaczka moja :(
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon cze 08, 2015 14:22 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:

po moczopędnych lekach to człowiek nie utrzyma a dopiero zwierzaczek :(


Biedaczka moja :(

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 08, 2015 19:01 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Wyniki krwi są dobre :ok:
Jutro psinka jedzie na zabieg. Mam ją przywieźć o 8:50. Odebrać pewnie popołudniu :roll:
Biedna moja będzie tęsknić :cry:
Już mam stresa :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon cze 08, 2015 20:12 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Miraclle pisze:Wyniki krwi są dobre :ok:
Jutro psinka jedzie na zabieg. Mam ją przywieźć o 8:50. Odebrać pewnie popołudniu :roll:
Biedna moja będzie tęsknić :cry:
Już mam stresa :roll:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 09, 2015 16:03 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

jakieś wieści o psince?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 09, 2015 17:27 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Jak nie koty to Duża, jak nie .. to psinka :( Kiedy to sie skończy :placz:
Przynajmniej już niedługo wyczekiwania nastanie koniec, bo 11 tuż tuż :ok:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11536
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto cze 09, 2015 20:39 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Basieńko jak Dzulka???
Czekamy na wieści.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Wto cze 09, 2015 20:46 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

mir.ka pisze:jakieś wieści o psince?


MonikaMroz pisze:Basieńko jak Dzulka???
Czekamy na wieści.



Cioteczki już Wam piszę :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dżulka o 8:50 była już w lecznicy. O 13 dostałam telefon, że już wybudzona siedzi pod kroplówką i mogę ją o 14 odebrać :mrgreen:
Biedaczka nawet się nie cieszyła na mój widok. Narkoza, leki zrobiły swoje. W domku cały czas leży. Jest na lekach i dostała bardzo silny zastrzyk przeciwbólowy. Jest po nim trochę chwieja. Jutro rano jedziemy do kontroli i jak będzie dobrze to jej wenflon wyciągną.

Ogólnie usunięto jej trzonowca gdzie był ropień, założono tam jeden szew, drugi trzonowiec również usunięto, bo za jakiś czas było by to samo z nim co z tym po prawej stronie. na dole miała jakiś nadłamany ząbek to też jest usunęli. W sumie 3 ząbki plus czyszczenie kamienia, leki w zastrzykach plus kroplówka. W sumie za wszystko zapłaciłam 150 zł, Myślę, że to wcale dużo nie jest.
Opiekę miała wzorową, Ciocia bardzo dobrze się nią zajęły.

Koteczki były bardzo smutne, a jak siostra wróciła to ją myły i barankowały do niej :mrgreen:
Zaraz idę dać jej trochę gotowanej wołowinki bo nic do tej pory nie mogła jeść.
Bardzo się o nią bałam, ale zniosła wszystko bardzo dzielnie.

Wetka mówiła, że ma bardzo ładne żeby jak na swój wiek, a korzeń tego trzonowca ponoć był ogromny 8O 8O 8O byli w szoku :ryk:



Atta pisze:Jak nie koty to Duża, jak nie .. to psinka :( Kiedy to sie skończy :placz:
Przynajmniej już niedługo wyczekiwania nastanie koniec, bo 11 tuż tuż :ok:


Tak to w życiu jest zawsze coś.
11 to już trochę inny stres, może nie będzie ze mną tak źle :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto cze 09, 2015 20:49 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Basiu bardzo się cieszę ze jest dobrze. Wycaluj kochana psinkę ode mnie :1luvu:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro cze 10, 2015 15:18 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

jak tam psinka po kontroli? już dobrze po narkozie? moze jeść?
głaski dla suczuni :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 10, 2015 18:15 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

MonikaMroz pisze:Basiu bardzo się cieszę ze jest dobrze. Wycaluj kochana psinkę ode mnie :1luvu:


Dżulka wycałowana, choć trochę nie w sosie :wink:


mir.ka pisze:jak tam psinka po kontroli? już dobrze po narkozie? moze jeść?
głaski dla suczuni :201461



Kontrola przebiegła wzorowo. Wenflon wyciągnięty :ok:
Jeść może ale nie suche i w małych ilościach, a częściej. Problem polega na tym, że Dżulka nie bardzo ma apetyt, ale coś tam je.
Z samopoczuciem zdecydowanie lepiej. Słaba jest trochę i nie chce chodzić na spacerach. Muszę ją zanieść na trawę pochodzi i chce wracać do domu.
Wet powiedział, że to starszy pies i dlatego potrzebuje więcej czasu żeby dojść do formy.
Dostała dziś kolejną porcję leków. Żeby już z nią nie jeździć i jej nie stresować wzięłam zastrzyki do domu na kolejne dwa dni :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro cze 10, 2015 18:18 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

Miraclle pisze:
MonikaMroz pisze:Basiu bardzo się cieszę ze jest dobrze. Wycaluj kochana psinkę ode mnie :1luvu:


Dżulka wycałowana, choć trochę nie w sosie :wink:


mir.ka pisze:jak tam psinka po kontroli? już dobrze po narkozie? moze jeść?
głaski dla suczuni :201461



Kontrola przebiegła wzorowo. Wenflon wyciągnięty :ok:
Jeść może ale nie suche i w małych ilościach, a częściej. Problem polega na tym, że Dżulka nie bardzo ma apetyt, ale coś tam je.
Z samopoczuciem zdecydowanie lepiej. Słaba jest trochę i nie chce chodzić na spacerach. Muszę ją zanieść na trawę pochodzi i chce wracać do domu.
Wet powiedział, że to starszy pies i dlatego potrzebuje więcej czasu żeby dojść do formy.
Dostała dziś kolejną porcję leków. Żeby już z nią nie jeździć i jej nie stresować wzięłam zastrzyki do domu na kolejne dwa dni :ok:




dojdzie szybko do siebie pod Twoją dobrą opieką :)


a jutro :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Ciebie
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 11, 2015 17:46 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

:?: :?: :?: :?: :?: :?:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 11, 2015 19:15 Re: Moje 2+1 (chłopcy FeLV+ i psinka) cz. VI

mir.ka pisze::?: :?: :?: :?: :?: :?:



Jestem po endokrynologu uffff.
Przeżyłam ten dzień.
Lekarz zwiększył mi trochę dawkę leków na tarczycę, witaminę D3 mam przyjmować w dawce 4000 przez pierwsze 3 miesiące, później mam zmniejszyć do 2000 i po miesiącu zbadać poziom witaminy.
Mój za wysoki 17 0h progesteron podnosi androgenny, czyli męskie hormony stąd problemy z cerą. Normalnie ten hormon przetwarza się w aldosteron ale u mnie nie stąd takie anomalie. Jest to wynik niestety genetyczny. Po kimś musiałam to odziedziczyć. Na szczęście nie jest to ani wrodzony przerost nadnerczy ani zespół policystycznych jajników.
Niestety nie może tak być i należy ten hormon przyblokować, a niestety można to zrobić jedynie sterydami :(
Tak więc będę brać 1/2 tabletki pabi- dexamethason -u co drugi wieczór. Za ok 5 miesięcy (w zależności jak mi wypadnie cykl) mam zrobić badania tarczycy, witaminy d3 i progesteronu i przyjść na kontrolę. Mam już ustalony termin na 11 grudnia.

Ciekawe jak się będę czuć po tych sterydach. Lekarz powiedział, że powinnam lepiej i po zwiększonej dawce witaminy i po sterydzie, bo od razu przyblokuje nadmierne wytwarzanie hormonu.
Czytałam działania niepożądane, trochę się boję.
Lekarz też mi nadmienił, że za wysoki poziom 17 oh progesteronu to również problemy z zajściem w ciąży. Tego nie wiem, bo nigdy nie zachodziłam.
Zobaczymy jak to będzie, wieczorem wezmę pierwszą dawkę leku.

Ciesze się, bo wierze, że w końcu mój problem minie oby tak było i oby nie doszły mi nowe spowodowane lekami.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Murfel i 138 gości