» Pt cze 05, 2015 5:33
Re: OTW13- f.52,69/ turlamy się do przodu...
Chyba, prawie chyba, można już odetchnąć. Vanilka pojechała do domku. Ma fajną Dużą, córkę Dużej dochodzaca i kolegę Misia.
Miała docelowo być Hrywna ale Vanilka sprzedała się. Ta to umie się wypromować. Mam wrażenie, że Pani trochę koło uszu minęło moje stwierdzenie, że tri są charakterne. A Vanila na sam początek ustawiać poczela nasze stadko. Chodziło o kolana i polegiwanie. Już teraz było ok i koty dzieliły się przestrzenią.
Vanilka na swoim je i kuwetkuje. Kocha Panią bez granic. Drze jape o wyjście i podejmuje próby przestawienia drzwi. Misiowi już pokazała kto rządzi. A miał być kawałkiem drania.
Usilnie proszę o kciuki dla " piekielnicy " . By dzieciak zrozumiał, że tylko dobre ja spotkało. Znaczy się chodzi o kocie towarzystwo.
Pani chciała mieć lizusa. To ma. Teraz drobna reszta potrzebna.
Vanilce wiele się zadziało w życiu. I to ekspresowo. Nowy dom, koty, weci co ja kuli, macali i wreszcie pokroili. Znów dom (a jeździć nie lubi i ryja drze) , nowa Pani, nowy kot... A ona dopiero co do "starych" nawykla. Do tego jeszcze hormony buzują.
Małgosi dziękuję za wizytę pa.
Bądź szczęśliwa Dzieciaku.
Od Migdasia same dobre wieści. Jak świat światem takiego namolniaka nikt nie widział. Z rezydentka obchodzą się.

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.