Właśnie, maliny polskie, w lasach ich pełno i jagód i jerzyn a w sklepie takie to drogie. Dorotko Ty masz ogródek?

W Bytomiu jest targ w sumie, nigdy tam nie byłam. Myślę czy by nie pojechać na giełdę do Katowic, tam mają najlepsze owoce i warzywa to może i agrest by był. Jak miałam agrest to też wiele go nie jadłam

A teraz go nie ma.
Jak kto nie lubi niskosłodzonych dżemów (dżem dżemowi nie równy) to może jeść konfiturę

Ja bym chętnie sama robiła dżemy, warto by było jechać wtedy na giełdę i nakupić dobroci. Sam dżem jeszcze zrobię, ale nie umiem pasteryzować. Boję się, że sobie narobię kosztów i pracy na dwa dni a potem mi to się zepsuje i będzie do wyrzucenia.
A ten dżem agrestowo - kiwi pychaaa i jest z lidla - edycja limitowana
