Niestety

kotek wieczorem nie mógł oddać moczu. Męczył się strasznie ;( i pojechaliśmy z nim do kliniki całodobowej. Został zacewnikowany

Cała noc była z głowy, bo go pilnowałam. Dzisiaj byliśmy u naszej Pani doktor. Kotek jest w dobrej kondycji. Bawi się, ale jest jeszcze słaby, szybciej się męczy.
Badanie paskowe moczu nie wykazało bakterii, tylko nieliczne. Odczyn ph 6,5 Nie ma kryształów. USG nie wykazało kamieni. Skąd to zatkanie:(
Zalecenie karma RC H/D i mokra Urinary.
Dzisiaj przyszły obróżki. Tamiś już ma założoną. Urinowet tez dzisiaj został wysłany, w poniedziałek lub we wtorek już go będę miała. Czy Urinovet kotka nie zatka, boję sie podać? Nie wiem co robić?
Pani doktor rozważa podanie Tamisiowi psychotropów.
Jutro jedziemy znowu na kroplówkę i zastrzyki.
Cewnik w poniedziałek zostanie wyjęty.
Wet, który Tamisia cewnikował, powiedział, ze było bardzo cięzko wejść i godzinę czasu trwał zabieg

Mnie już brakuje sił, bo bardzo jest mi go szkoda

Bardzo chcę jemu pomóc, ale nie wiem jak?
Co mogę jeszcze dla niego zrobić?