Łódź 1992+223 - Bianka Malowanka bis - str.101

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie maja 31, 2015 12:41 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

Wysłałam im tę wiadomość z Twoim telefonem - może to on...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 31, 2015 12:48 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

_aaaKotyRude2_ pisze:w pracy się pytali czy mąż mnie bije nie wiem czemu :?: nie było wcale źle i mam rany bojowe. i jestem gotowa na następne...
a relacja jakaś może? Bo tak tajemniczo....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 31, 2015 14:37 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

kalewala pisze:
_aaaKotyRude2_ pisze:w pracy się pytali czy mąż mnie bije nie wiem czemu :?: nie było wcale źle i mam rany bojowe. i jestem gotowa na następne...
a relacja jakaś może? Bo tak tajemniczo....

będzie, ale nie wiem kiedy
dziś spróbuję obrobić zdjęcia - może przez łzy mi się jakoś uda...
nie mogę patrzeć w oczy tym kociakom
ta akcja na ryneczku na ul. Pabianickiej, to moja osobista porażka...
jeszcze nigdy nie zostawiłam miejsca z kociakami nie przekopawszy go do końca i zostawiając jednego malca
... a tam nie miałam takiej możliwości
-------------------
26.o5.2o15 zdecydowałam o uśpieniu mojej Dzidki, miała 13 lat
Obrazek
nie jadła i mimo tygodniowego podawania kroplówek i leków, jej wyniki nerkowe pogorszyły się
---
a w marcu odeszła moja Kaśka Ślepotka herbu Piramowicz, miała 11 lat
Obrazek
była nosicielem herpeswirusa i caliciwirusa - bardzo słabo widziała
załamał się jej układ odpornościowu i mimo intensywnej dwutygodniowej jego stymulacji, nie udało się go ponownie uruchomić
-------------------
Aniu, Aniu!
dopisz poproszę na talony
- Matka Klaretyńska [† 26.o5.2o15] (*)
- Kotka Matka z ryneczku na ul. Pabianickiej

(*) zdecydowałam, że nie zostanie wybudzona - miała zmiany rakowe w jelicie grubym
-------------------
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 31, 2015 15:31 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

Ewa może jechać jeszcze raz? może wylazłbył i da radę go wyłapać?
Obrazek Obrazek Obrazek

_aaaKotyRude2_

Avatar użytkownika
 
Posty: 281
Od: Pt maja 02, 2014 20:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 31, 2015 20:59 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

zapraszam na niezwykły bazarek dla kociaków z McDonald's :201461

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4825
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 31, 2015 21:06 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

kocka pisze:zapraszam na niezwykły bazarek dla kociaków z McDonald's :201461

dziękujemy!
a link podasz?
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 31, 2015 21:27 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

_aaaKotyRude2_ pisze:Ewa może jechać jeszcze raz? może wylazłbył i da radę go wyłapać?

oby się udało :ok: :ok: :ok:
kalewala pisze:Wysłałam im tę wiadomość z Twoim telefonem - może to on...

chyba nie,bo jednak dobrze pamiętałam,że miał węcej burego,a ten który widziałałam,miał białego więcej
ten zaginiony

https://www.facebook.com/groups/Zaginio ... 911720955/

ale i tak wytężam wzrok w razie co :ok: :ok: :ok:

Ewuś tulam mocno :( ...
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon cze 01, 2015 10:35 Re: Łódź 1992+112 - pomóżcie chorym oczkom - str.39

I kolejna pomoc dla maluszków - dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu:

2015-06-01 Tomasz B. Warszawa - kocięta z McDonald 40,00 zł
2015-06-01 Julia Anna S. Częstochowa - kocięta z McDonald 150,00 zł
2015-05-29 Agnieszka C. Katowice 50,00 zł


Ten z najgorszym oczkiem dziś będzie operowany - od rana jest z białą siostrzyczką w lecznicy. Razem, bo maleńka opiekuje się niewidomym braciszkiem, rozdzielone bardzo płaczą.
Zdecydowaliśmy się na operacje, bo kocurek w jednym oczodole miał (i ma) ropę po oczku, 10 i intensywnego leczenia drugiego oczka nie dało żadnych rezultatów…. I niestety z doświadczenia wiemy, że to oczko jest nie do uratowania przysparzamy tylko cierpienia maluszkowi.
Trzymajcie kciuki - bardzo potrzebne.

Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 01, 2015 12:56 Re: Łódź 1992+112 - operacja - kciuki potrzebne - str.40

Kciuki trzymamy bardzo mocno :ok: :ok: :ok:



Ewa bardzo mi przykro, że nie dostałyście więcej czasu razem :(
Dzidka(*)
Kaśka(*)
i dla Matki Klaretyńskiej (*)
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto cze 02, 2015 7:08 Re: Łódź 1992+112 - operacja - kciuki potrzebne - str.40

Kolejne wpłaty na maluszki - bardzo dziękujemy, jest za co je leczyć, odrobaczyć, zaszczepić..

2015-06-01 Marzena K. Końskie - kocięta z McDonald 30,00 zł
2015-06-01 Halina Bogna D.-D. Koluszki - kocięta z McDonald 20,00 zł
2015-06-01 Jolanta G. Kielce - kocięta z McDonald 40,00 zł
2015-06-01 Michał M. Połomnia - kocięta z McDonald 150,00 zł
2015-06-01 Lidia C. Łomża - kocięta z McDonald 100,00 zł
2015-06-01 Agnieszka P. Zelów - kocięta z McDonald 50,00 zł
2015-06-01 Wiesław Sz. Tarnobrzeg - kocięta z McDonald 10,00 zł
2015-06-01 Marcin Cezary R. Marki - kocięta z McDonald 25,00 zł
2015-06-01 Jan Marek M. Piaseczno - kocięta z McDonald 30,00 zł
2015-06-01 Krzysztof Sz. Otwock - kocięta z McDonald 30,00 zł
2015-06-01 Joanna F. Warszawa - kocięta z McDonald 15,00 zł
2015-06-01 Paulina R. Płock - kocięta z McDonald 20,00 zł
2015-06-01 Anna T. Cisie - kocięta z McDonald 11,00 zł
2015-06-01 Marcin K. Dabrowa Górnicza - kocięta z McDonald 20,00 zł
2015-06-01 Małgorzaata G. Łódź - kocięta z McDonald 20,00 zł
2015-06-01 Anna Sz. Poznań - kocięta z McDonald 35,00 zł
2015-06-01 Małgorzata H. Warszawa - kocięta z McDonald 50,00 zł
2015-06-01 Jagoda Ł. Starachowice - kocięta z McDonald 3,83 zł
2015-06-01 Dominik K. Zduńska Wola - kocięta z McDonald 20,00 zł
2015-06-01 Aleksandra Z. Tychy - kocięta z McDonald 20,00 zł
2015-06-01 Szymon Filip P. Łódź - kocięta z McDonald 25,00 zł
2015-06-01 Angelika Izabela P. Opole - kocięta z McDonald 10,00 zł
2015-06-01 Katarzyna K. Marki - kocięta z McDonald 15,00 zł
2015-06-01 Małgorzata T. Szczytno - kocięta z McDonald 20,00 zł
2015-06-01 Tomasz B. Warszawa - kocięta z McDonald 40,00 zł
2015-06-01 Julia Anna S. Częstochowa - kocięta z McDonald 150,00 zł
2015-05-29 Agnieszka C. Katowice 50,00 zł
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 02, 2015 19:30 Re: Łódź 1992+112 - operacja - kciuki potrzebne - str.40

Zapraszam do dalszego boju o korek do wina i nie tylko , nikt nie chce temperówki muchomorka z gumkowym kapelusikiem :roll: , jest odlotowy :ryk:

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4825
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 03, 2015 10:25 Re: Łódź 1992+112 - operacja - kciuki potrzebne - str.40

takie maluszki puchate szukają domów

Obrazek


a my mamy kotka w tragicnym stanie, miesiac biegał ze złamaną łapką - w nocy trafił do lecznicy, złapany wiadrem... Napiszę więcej, jak się czegoś dowiem. Na razie kroplówki, kroplówki, kroplówki....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 03, 2015 14:57 Re: Łódź 1992+112 - operacja - kciuki potrzebne - str.40

Kot, o którym wspomniałam wcześniej - nazwijmy go Piotruś. Pochodzi z Bełchatowa, od długiego czasu kuleje na jedną łapkę. Kilka tygodni temu dal się złapać e klatkę łapkę - ale taką o niepewnej konstrukcji, i uciekł. Potem już był bardzo ostrożny - omijał tę klatkę, Aż do wczoraj - kiedy już bardzo wycieńczonego nakryto wiadrem….
Wczoraj od razu trafił do lecznicy w Bełchatowie, gdzie po spremedykowaniu założono mu wenflon i podano kroplówkę. W nocy dojechał do Łodzi. Właściwie oprócz kroplówki i leków stabilizujących nie można mu było nic podać - bo do rtg trzebaby uśpić, czyli praktyczne rzecz biorąc rozwalić mu nerki. Krwi się pobrać nie dało.
Dziś lekarze zajęli się nim ponownie - pobrali, krew, obmacali łapkę i resztę kota. Łatwo obsługiwalny to on nie jest…..
Chudy jak szczapa i bardzo odwodniony.
Leukocytoza - 45tys.
Mocznik ponad 200
Kreatynina 2,5
FelV i FiV - negatywne
Łapka w badaniu palpacyjnym - prawdopodobnie porażenie nerwu promiennego, być może jako powikłanie po kk - vide ten potworny stan zapalny…
I tyle na razie - rtg bez uśpienia nie zrobią, uśpić nie można, bo nerki.

Na razie zostaje w szpitaliku, będzie płukany i karmiony, oczywiście plus leki. Za kilka dni ponowna morfologia i biochemia i wtedy, zależnie od wyników, ew rtg i dalsza diagnostyka.

Na razie - dzięki Waszej hojności na ratowanie oczek maluszków - mamy na początek leczenia.

Biedny, bardzo biedny wystraszony kot Piotruś….

Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 03, 2015 21:27 Re: Łódź 1992+112 - połamany? Piotruś - str.40

:ok: za Piotrusia. Niech mu się już tylko dobrze wiedzie
Obrazek Obrazek Obrazek

_aaaKotyRude2_

Avatar użytkownika
 
Posty: 281
Od: Pt maja 02, 2014 20:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2015 15:26 Re: Łódź 1992+112 - połamany? Piotruś - str.40

Piotruś Pan! Miał szczęście kocurek :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70696
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 377 gości