Niki FeLV+, PNN-kochała życie...moje Słoneczko zgasło :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 21, 2015 14:20 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

Świetne zdjęcia prześlicznej Koteńki a jeszcze lepsze komentarze :ok:

Czy zdjęcia wczytane na wstaw.org wymagają wcześniejszej obróbki, zmniejszenia i czy to jest Wasze konto czy jednorazowe wklejenie i na jak długo?
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 21, 2015 14:31 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

:)

Zdjęcia wcześniej zmniejszam (korzystam z prostego programu IrfanView z polskim menu). Mam konto, choć nie jest to wymagane, ale gdy ma się konto można w każdej chwili wrócić do swoich zasobów (zawsze przed wczytaniem zdjęcia na wstaw.org wybieram opcję "zdjęcie prywatne"). Zdjęcia mam tam od 5 lat i 3 m-cy ;) wszystkie, kt. tam wrzuciłam.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw maja 21, 2015 14:44 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

Dziękuję - tam mnie jeszcze nie było.
Trochę najstarszych mam na fotosik.pl - zmienili na płatne i zmienili zasady.
Zdjęcia na imageshack... poznikały - okazało się, że konto było na jakiś czas....
Wgrane na uplaodmiau ma powiększające się miniaturki - bez obróbki i zmniejszania ale nie widzę wszystkich na koncie…- tylko 15 z 71...
Z Photobucket ostatnio mam jakieś problemy... więc przyglądam się różnym portalom i przestałam wgrywać gdziekolwiek :oops:

Zdjęcia jeśli tylko zmniejszam to na Fotosizer, jeśli z obróbką w czymś innym ale teraz nie pamiętam nazwy.

U nas dziś zadałam takie pytanie:
Jaki znacie sposób na wklejanie zdjęć z komórki? – ja tradycyjnie po podłączeniu telefonu przez kabelek, czasem po obróbce w programie graficznym i zmniejszeniu (czyli bardzo czasochłonne) i na Photobucket – tu odpada zmniejszanie ale jest duże, na uplaodmiau też ale raczej zdjęcia tematyczne mimo zgody Rafała a zresztą ich potem nie widać na koncie…
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 21, 2015 15:05 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

kussad pisze:U nas dziś zadałam takie pytanie:
Jaki znacie sposób na wklejanie zdjęć z komórki? – ja tradycyjnie po podłączeniu telefonu przez kabelek, czasem po obróbce w programie graficznym i zmniejszeniu (czyli bardzo czasochłonne) i na Photobucket – tu odpada zmniejszanie ale jest duże, na uplaodmiau też ale raczej zdjęcia tematyczne mimo zgody Rafała a zresztą ich potem nie widać na koncie…
Cały czas używam "kabelka", może i tradycyjna jestem, a może się starzeję ;) i technika mnie wyprzedza :mrgreen:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt maja 22, 2015 8:54 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

Mnie też zdecydowanie wyprzedza. Ostatnio usłyszałam nawet, że "mogłabym nie być taka...z poprzedniej epoki" :mrgreen:
Dobrze, że umiem kota obsłużyć w tradycyjny sposób.
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 24, 2015 19:21 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

Kasiu :ok: :)

Wirtualne akwarium Nikuni:
Obrazek

I kocie tv ;)

Obrazek Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto maja 26, 2015 13:57 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

Jestem, Jestem :oops:

I pod nieustającym pozytywnym wrażeniem :D
Obrazek
Obrazek

anmajo

 
Posty: 790
Od: Śro sty 30, 2013 15:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 26, 2015 16:23 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

Anmajo witaj :1luvu:

Byłyśmy z Nikunią na pobraniu krwi. Musimy sprawdzić parametry nerkowe, bo od dwóch tyg. robimy kroplówki co drugi dzień (chlorki nam podskoczyły).
Tak nie było jeszcze nigdy. Nikuśka była wystraszona od samego domu. Nie mam pojęcia dlaczego.
W gabinecie była mega spięta i krew nie chciała lecieć. Wykapało ok. 1 ml - badania będą ograniczone do jonów, kreatyniny i mocznika.
Obie łapki pokłute i z krwiakami...
Niki gryzła mnie cały czas. Nie wyrywała się, pazurów nie używała, tylko ściskała dziąsłami :)

Po powrocie paniusia wyluzowana, z chęcią opróżniała miskę.
Biegała też za piórkami i z myszką-śmierdziuszką.

Strasznie się martwię o Nikusię podczas mojego urlopu.
Z wetką obgadany temat.
Siostra w trakcie szkolenia ;)
Niki niczego nie świadoma śpi wtulona we mnie, mój słodziak...

No i potwierdzone 3,2 kg :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro maja 27, 2015 16:35 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

Jestem załamana :(
Wyniki się pogorszyły :(
A ja wyjeżdżam :( i zamiast się cieszyć odpoczynkiem, martwię się... bardzo...

Obrazek

Kroplówki co drugi dzień nie sprawdziły się wg mnie.
Białkomocz spadł z 1,62 do 1,41, ale pH też spadło z 5,5 na 5,0 (norma 5,0 - 7,0).

Ciekawe jak inne parametry, ale krwi było za mało :( Planuję po powrocie zrobić morfologię, wątrobowe, cukier.
Płakać mi się chce.
Mam nadzieję, że choć humor Nikunia ma dobry. Wracam już do domu.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon cze 01, 2015 22:56 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

Niki podrapała siostrę :(
Jest wystraszona, ucieka, chowa się.
Serce mnie boli za nie obie :(
Dla Niki ta sytuacja na dobre nie wyjdzie.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto cze 02, 2015 9:56 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

Oby się wszystko dotarło :ok: :ok: :ok:

Aguś,ale jak Nikutek CIebie zobaczy ,to jej stres cały przejdzie,zobaczysz :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon cze 08, 2015 12:04 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

Niki przeżyła ;) ma się dobrze. Odżyła i wyluzowała od mojego powrotu, bo - przede wszystkim - chce się bawić i więcej miziać. Jest b. czujna i obserwuje każdy mój i mojej siostry ruch, ale miłość do mnie nie wygasła.
Apetyt był nie najgorszy. Ja + Niki - ja daje 3,5 kg, ale myślę, że częściowo to zasługa płynów kroplówkowych, i na wagę właściwą przypada ok. 3,4 kg. Sprawdzimy u wetki, gdy pojedziemy na badanie krwi.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie cze 14, 2015 23:14 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

Nikuśki wyniki:

Obrazek

Obrazek

Wyniki wróciły do poziomu z początku maja. Dobre i to, choć fosfor (6,7), kreatynina i mocznik nadal wysokie.
Chlorki spadły :ok:
Martwi mnie też cały czas rosnący cholesterol - wetka uspokaja, że rośnie on z wiekiem u kotów... ale czy aby na pewno ma mnie to nie martwić?
No i alfa-amylaza (informacja o trzustce) - robić badanie na poziom enzymu (drogi)? Wetka mówi, żeby dać sobie z tym spokój.

Moczu nie badałam.

We wtorek, 09.06.15 waga Niki 3,3 kg, wyższa niż przed moim urlopem o 0,1 kg. Podziękowałam za to siostrze :ok:

Nikuśka ostatnio mi się trochę buntuje i nie chce współpracować w podawaniu leków i przy wkłuwaniu kroplówki. Chce gryźć, wciąż nieświadoma swoich braków ;) :mrgreen:
Apetyt, raz lepszy, raz gorszy, nawet pomimo podania Peritolu. Myślę, że to przez panujące temperatury, choć wczoraj i dzisiaj pięknie jadła.

Bawimy się ile możemy, a Niki to nadal b. lubi :)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon cze 15, 2015 8:02 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

Doczytałam :!:
Trzymam mocne kciuki, bardzo mocne :!:
Ona jest taka piękna, śpiące zdjęcia pokazują jaka jest szczęsliwa i ciągle uśmiechnięta.
Bawiąca Niki świetna :mrgreen:
Koty wyczuwają ból u człowieka i kładą się w tych miejscach, to urocze jest bardzo :!:
za to wszystko je Kochamy najbardziej, za to ze są z Nami !

Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz trzymam mocne kciuki za zdrówko :!: :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt cze 19, 2015 10:00 Re: Niki FeLV+ i PNN - wciąż kocha życie :)

i ja też trzymam Aga, za Was nieustająco :ok:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan i 51 gości