Hej
Wchodzę czasem wieczorem na forum z telefonu,ale tylko chwilę poczytam co u Was i to tyle... u nas...można powiedzieć,że ok..mama po operacji,jest w domu od trzech dni. Jutro jedzie do szpitala na ściągnięcie szwów.Mamy nadzieję,że wszystko będzie w porządku.
W końcu kupiłam kwiatki,posadziłam...niech sobie rosną pięknie.Chciałam petunie lub surfinie,ale były brzydkie bardzo więc standardowo wzięłam pelargonie.Jeszcze są liche,ale będą śliczne

Koleżanka ma w doniczce na balkonie truskawki i pomidorki koktajlowe,też bym chciała,ale nie wiem czy to nie za późno na nie?.


Wikusia weekend miała pracowity,robiła z plasteliny różne zwierzątka

to jest Marcelek

:

żabka

jeżyk z jabłuszkiem:

bałwanek Olaf:

Zdjęcia swoich prac również robiła sama,moja zdolniacha
