alix76 pisze: Ale nie ma co oburzać się, ze gmina na drugi dzień nie podejmuje radykalnych działań
Owszem jest.Gmina wiedziała o tym,że zwz będzie wydany na dniach ,już od momentu podpisania umowy. Mimo tego nie zabezpieczyła kotów natychmiast w dniu rozpoczęcia kary (tj.12.05.),a powinna być na to, wobec zaistniałych okoliczności, przygotowana. W dniu rozpoczęcia zwz wręczyli jedynie zainteresowanemu wypowiedzenie umowy.
Mało tego,gmina świadomie wydawała wcześniej hurtem,czyli po kilka skierowań jednemu karmicielowi jednorazowo!!!.Można było po jednym,by rozwlec maksymalnie w czasie...Wydano ok.130 skierowań w nieco ponad 2tyg.Co daje mniej więcej wynik ok.10 kotów dziennie.Zważywszy,że klatek jest pewnie ok.15 a kotki muszą siedzieć 7 dni...
W jakim celu były takie absurdalne posunięcia podejmowane??? Czy ktoś z gminy ma za grosz wyobraźni?