Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Super . Ja jeszcze nie planowałam urlpou . Muwszę zobaczyc , kiedy mnie wygonią :twisted:

Ja mam urlopik od 10 sierpnia. :mrgreen:

Pożądam urlopu!

czyżbym się załapała na 4 :lol:

witam i głaskam wszystkie futerka

Hej Iza

Lecę do pracy :mrgreen:

u znowu trzecia zmiana

miłej pracy

[quote="barbarados"
Lecę do pracy :mrgreen:

[/quote]
Basiu Ty do pracy a my do Twojego wąteczku się wpraszamy, nawet nie wiedziałam że tak szybko pójdzie aż 4 strona :ryk:

Dla zwierzaczków całuski, głaski

Psiaki też powitane.
Miłej pracy. :piwa:

Wpraszajcie się ile chcecie . :1luvu:

Nocka minęła spokojnie . Zobaczymy jak reszta .
Futrzaki wygłaskane , nakarmione i niektóre były na sspacerku :mrgreen:

Poczytam , co u was

U nas właśnie wściekły kociak Florcia z groźnie otwartą paszczą warczy na Orbinia. Czy są w sprzedaży takie kocie kagańce z feromonami? Bo coś mi się zdaje, że w tym drapieżnym przypadku zwykła obróżka nie wystarczy.

kagańce były na forumowym bazarku :twisted:

kroplami mozna je nasączyć :wink:

A dla drapieżnika klatka potrzebna . :ok:

Drapieżnik mały jest jeszcze, wiec się obawiam, że się przeciśnie przez wszelkie szczeliny i kraty w klatce. Inna sprawa, że drapieżnik ma trochę racji, że się broni, jak wielka puchata pupa na nim siada, a wielka puchata paszcza go przeżuwa, a potem wylizuje, albo wypluwa.
Tyle, że taka burzliwa reakcja na niewinne igraszki, to przerost formy nad treścią.

Ja to do urlopu chyba nie dożyję :evil:

dzisiaj miałam kumulację i z nerwów aż się popłakałam :evil:

ręce mi opadły na to co w sklepach dziewczyny robią :evil:

cześć Basia

Cześć
Lilianaj , to się w małej drapieżnik w samoobronie odezwał . :twisted:

Być przygniecioną , przez wielką puchatą pupę kocią , to nic przyjemnego dla małej :twisted:

Ale z drugiej strony ... kocurek chciał usiąsć na miękkim :twisted:

Aga , powiedz kto i kiedy Cię zdenerwował :201424

Czy ma ktoś muchę ?
Filek wciągnął michę suchego ( po miseczke kurczaka ) i puścił pawia .

A muchę , bo wiadomo , że najlepszym lekiem na pawie jest mucha . :twisted:

Ostatnio , jak pawiował , to zeżarł muchę i mu przeszło . :twisted:

Może to taka nowa medycyna naturalna ? :twisted:

Filek siedzi pod szafką z jedzeniem i próbuje się włamać . Głodny się zrobił . :evil:

Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Kto przegląda forum