Mruczek, Komorebi i... nowe fotki str. 22

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 05, 2015 13:16 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - nikt do nas nie zagląda?

Witam po dłuższej przerwie, niestety nie mam dobrych wieści.

Tama, opisywana uprzednio jako kluska, na wiosnę schudła. Nawet się cieszyłam, przypisując zmianę porze roku oraz nowej karmie (bezzbożówka Applaws oraz RC Appetite Control). Ale jak kot zaczął mi niknąć w oczach, wymiotując żółcią, to przestałam się cieszyć i zabrałam Tamę na badania. Wyniki są podłe - podwyższona kreatynina i mocznik, anemia i podwyższone wskaźniki wątrobowe. Diagnoza: niewydolność nerek. Fuj. Dzisiaj idziemy na kroplówkę i będziemy tak chodzić codziennie, do skutku.

Pozostałe mają się dobrze, Mruczka należałoby odchudzić, ale eksperymentować na kocie nie zamierzam. Komorebi wyraźnie poprawiła się sierść po wprowadzeniu tego Applawsa. Szaleją oboje po staremu. Komorebi nauczyła się wskakiwać na szafę z kanapy :)

A ja muszę poważnie policzyć forsę, bo może się okazać, że będę musiała zrobić bazarek na Tamę. I tak miałam go zrobić, tylko myślałam, że przeznaczę dochód na jakieś bezdomniaki, a tu taka kicha. Zobaczymy po dzisiejszej wizycie, w czasie której uzgodnimy z wetką plan leczenia.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Wto maja 05, 2015 13:28 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Tylko kroplówki czy jakieś leki też dostała ?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6964
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto maja 05, 2015 14:46 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Na razie to ja dostałam wyniki badań na maila, zadzwoniłam do gabinetu i dowiedziałam się tego, co wyżej. Mowa była też o lekach (jakiś antybiotyk i chyba coś jeszcze) oraz karmie dla nerkowców, ale szczegółów nie zapamiętałam - dzisiaj dostanę to wszystko na piśmie (albo zrobię notatki) podczas wizyty. Póki co, siedzę w pracy i zajmuję się sprawami kocimi ukradkiem.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Wto maja 05, 2015 14:49 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Jak masz codziennie robić kroplówki to warto spróbować robić samemu w domu, jeśli kota będzie do opanowania, ew. masz dodatkowe ręce do pomocy. Oszczędność czasu, stresu i kosztów.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6964
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto maja 05, 2015 14:58 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Rąk dodatkowych nie mam, Tama przy ostatniej wizycie była słabiutka i pozwalała sobie wszystko zrobić, ale wcześniej walczyła dzielnie przy próbach działań ze strony weta. Ja należę do tych, co to mdleją na widok igły i nie wiem, czy zdołam nauczyć się wbijania czegokolwiek w cokolwiek. Chyba łatwiej mi będzie nosić kota co rano przed pracą do weta. Jest ciepło i nie mam daleko, kota chyba bardziej umęczyłabym swoimi nieudolnymi zabiegami, niż spacerem do gabinetu. Zoaczymy jeszcze, jak będą wyglądać koszty.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Wto maja 05, 2015 16:36 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Zmartwiłam się...
przeżywam podobne chwile z moim Ziutkiem. viewtopic.php?f=13&t=156593&start=390
Dostał Convenie dwa razy , za każdym razem na dwa tygodnie i Lespewet w tabletkach. Mniej pije.

Mruczka to bym Ci ukradla :1luvu:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 05, 2015 19:14 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Łamigłówka: proszę bardzo, przy następnym moim wyjeździe w góry. Będzie jednego mniej do niańczenia przez przyjaciół.

Po wizycie wiemy, że jest źle, ale nie aż tak, by nie dać rady. Tama dostała: Furosemid, Solvertyl, Ornipural, Baytril i PWE na popitę oraz domięśniowo Neorecormon. Od jutra dojdzie też Pronefral. Dzielnie pogryzła wetkę i mnie, poszwendała się po gabinecie, a teraz patrzy na mnie, kiedy jej podam te nowe pyszności pod nazwą Renal. Smacznego.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Wto maja 05, 2015 20:27 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Wasylisa, przebyłam długa drogę od "nigdy-w-życiu-nie-wbiję-igły-w-koootaaa" poprzez wzywanie asysty do zastrzyków do obecnych kroplówek półdzikiej kotce :oops: . Jeśli sobie życzysz i uznasz za sensowne, oferuję Ci moją osobę jako instruktora - może uda się robić kroplówki w domu. Jeśli udałoby się i Tobie i kotce do tego przywyknąć, to summa summarum koszty i stres są mniejsze.
:ok: :ok: za poprawę!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 05, 2015 21:00 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

To ja jeszcze powiem, co wiem. Zawsze nawadniałam kocice u rodziców. To jest łatwe, pod warunkiem, że nie będziesz sama. Ktoś - najlepiej zakolegowany z kotem - powinien trzymać. Taniej, prościej, mniejszy stres dla kota. Sama Ziutkowi nie zrobię podskórnego zastrzyku, bo walnie sobą o sufit, będzie wył i drapał mimo, że waży 2 kilo.

Mruka chętnie, nawet na trochę... :1luvu:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 05, 2015 21:47 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Mieszkam sama, z pomocą trzymacza może bym się i odważyła, a tak to nie bardzo. Dzięki za oferty pomocy :)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Wto maja 05, 2015 22:12 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Alix robi kroplówki poldzikiej dorosłej kocicy w pojedynkę wiec moze warto skorzystać z Jej doswiadczenia :ok: Jak nie sprobujesz to nie bedziesz wiedziała.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6964
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto maja 05, 2015 22:33 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Za to mogę odtrąbić inny sukces: udało mi się wziąć Mruczka na ręce. Drugi raz, odkąd u mnie jest. Tym razem dał się trochę przytulić, a i wyrywał się jakby mniej ;)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Śro maja 06, 2015 13:21 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Wasyliso, spróbuj nauczyć się. Może ja też się kiedyś nauczę... :oops:

Mruczka ściskam
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 13, 2015 11:11 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Na razie to ja się uczę skutecznie trzymać walecznego kota, gdy wetka mu wbija igłę.


Na oko dotychczasowe leczenie przynosi efekty - Tama ożywiła się (jak na flegmatyczną babcię), odzyskała apetyt, sierść też już nie wygląda jak ścierka. Od piątku będzie jeździć do weta rowerem miast telepać się na biodrze w rytm kroków pańci. Na poniedziałek planujemy badania krwi, dam więc znać o wynikach w przyszłym tygodniu.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Czw maja 28, 2015 12:38 Re: Tama. Mruczek i Komorebi - Tama ma niewydolność nerek :

Tama dzielnie znosi leczenie.

Wyniki po miesiącu ma takie sobie, podaję wraz z normą w nawiasie i komentarzem w stosunku do wyników poprzednich:

Leukocyty 6,60 (6-20) lepiej, a nawet wróciły do normy
Erytrocyty 4,73 (6,5-10) gorzej
Hemoglobina 4,66 (6,21-9,31) gorzej
Hematokryt 0,22 (0,30-0,45) trochę gorzej
Płytki krwi 949 (300-800) gorzej, wcześniej były w normie
Kreatynina 6,8 (1-1,8) lepiej, bo wcześniej było 7,5
Mocznik 217 (25-70) dużo gorzej

Na razie zakończono leczenie Neorecormonem i Baytrilem, Furosemidu też kotka nie dostaje (to chyba było w ogóle tylko na początku). Pronefrę podajemy cały czas, ponadto zaczęłam wczoraj podawanie Hemovetu (anemio, won!). Kontynuujemy kroplówki w rytmie 3 razy w tygodniu.

Tama jeszcze bardziej przytulasta, a do tego zazdrosna o nowego TŻa. Kładzie się centralnie między nami w łóżku, jakby chciała powiedzieć, że pieścić w pościeli można tylko ją. Fuczy przy próbach przesunięcia jej na obrzeża. Kładzie mi się na poduszce niemal na twarzy. Mruczek dzielnie ją w tym naśladuje. Pozwala na nieśmiałe głaski TŻowi. W ogóle Mruczek i Komorebi upodobali sobie sypianie w koszyku rowerowym (specjalnie zostawiam go na ziemi z otwartą kratą i kocim posłankiem w środku). Sypiają tam na zmianę. Tama wożenie do weta rowerem znosi z godnością, a nawet z niejakim zainteresowaniem wobec mijanych po drodze widoków.

Koszyk na rower mam taki: http://www.pakamera.pl/do-roweru-kosz-r ... 077362.htm

Co ciekawe, w sklepie przy Waszyngtona 124 można taki koszyczek nabyć za 150zł. Ostrzegam jednak przed kratką: Tama w minutę sforsowała szczelinę między bocznymi prętami (frontowe/tylne są wystarczająco gęste). Oczywiście nie na ulicy, tylko w domu, gdy wsadziłam ją do kosza na próbę. Obecnie na "dachu" kosza zamocowana jest chusta osłaniająca boczne otwory. Wygląda to trochę jak miniatura osadniczego wozu prącego na zachód (coś takiego: https://encrypted-tbn1.gstatic.com/imag ... VIvzSuuvlL).

Komorebi i Tama są przeszczęśliwe z powodu nowego TŻa (wyjąwszy kwestie łóżkowe), bo nie muszą konkurować o kolana do leżenia i ręce do głaskania :)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 155 gości