Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 03, 2015 20:13 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

barbarados pisze:No . My nie mamy samochodu . Ostatnio mąż niósł tylko Lonię i Majkę i narzekał , ze ciężkie . Ja niosłam Dianke , czyli najcięższego kota w tym transporcie :twisted:


Ja posiadam rodzinę wielodzietną i wielokocią, do tego mieszkam na skraju miasta, więc bez samochodu zginęłabym marnie podczas taszczenia zakupów.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Nie maja 03, 2015 20:13 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Koty łamią prawo ciążenia :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie maja 03, 2015 20:15 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Mieszkam w małym miasteczku . ale nad autem się zastanawiam . :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie maja 03, 2015 20:22 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

barbarados pisze:Mieszkam w małym miasteczku . ale nad autem się zastanawiam . :roll:

To się nie zastanawiaj, tylko kup. Mi jest o 75% lżej, szybciej, sprawniej, poręczniej z samochodem, niż bez niego. To najlepsza rzecz, jaką mam. Lepsza niż: pralka, odkurzacz, zmywarka, robot kuchenny i wszelkie inne. Daje zupełną swobodę przemieszczania się do pracy, sklepu, znajomych, lekarza, weta - wszędzie. Ma tylko jeden minus: koszty utrzymania wyższe niż komunikacja publiczna. Ale ile zdrowia taki samochodzik człowiekowi zaoszczędzi, dopóki się człowiek gdzieś nie wpakuje, bo wtedy może być po zdrowiu...

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Nie maja 03, 2015 20:23 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Powiem CI Basiu,ze warto mieć
Ja kiedyś przeciwniczka,a po co ,tyle razy się chodziło z zakupami i na 4 piętro itp Wszystko na nie
Ale jak nieraz trzeba było jechać z młodym na pogotowie,czy na cito do lekarza,to cieszę się,ze się przemogłam
Tym bardziej,ze przychodnię świąteczną nam zrobili w takim miejscu,ze tam tylko taksówką się dostac,żaden autobus nie jedzie tam
I nawet gdzieś się wyrwać ,odpocząć,to wsiadasz i jedziesz.Tak jak my dzisiaj postanowilismy sie urwać remontowi i chociaż na trochę odsapnąć,łyknąć świeższego powietrza

Wiadomo,dodatkowe opłaty i czasem niespodziewane wydatki,ale jak cos załadować,większe zakupy czy cos,to inaczej,nie trzeba się oglądać,czy ktos pomoże przywieźć,bo z tą pomocą jak wiemy bywa różnie
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie maja 03, 2015 20:53 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Myszolandia pisze:Powiem CI Basiu,ze warto mieć
Ja kiedyś przeciwniczka,a po co ,tyle razy się chodziło z zakupami i na 4 piętro itp Wszystko na nie
Ale jak nieraz trzeba było jechać z młodym na pogotowie,czy na cito do lekarza,to cieszę się,ze się przemogłam
Tym bardziej,ze przychodnię świąteczną nam zrobili w takim miejscu,ze tam tylko taksówką się dostac,żaden autobus nie jedzie tam
I nawet gdzieś się wyrwać ,odpocząć,to wsiadasz i jedziesz.Tak jak my dzisiaj postanowilismy sie urwać remontowi i chociaż na trochę odsapnąć,łyknąć świeższego powietrza

Wiadomo,dodatkowe opłaty i czasem niespodziewane wydatki,ale jak cos załadować,większe zakupy czy cos,to inaczej,nie trzeba się oglądać,czy ktos pomoże przywieźć,bo z tą pomocą jak wiemy bywa różnie

Pewnie, że warto bez samochodu to jak beż ręki, co prawda je nie mam prawa jazdy i nie będę miała bo nie mam wyczucia odległości i nie mam do tego zacięcia ale moi domownicy mają samochody więc mnie wożą gdzie chcę.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26784
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 03, 2015 21:29 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

No to wypada posłuchac rad mądrych osób :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Zaraz uciekam . Od jutra wstawanie o 4 rano .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie maja 03, 2015 21:51 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Gosiagosia pisze:
Myszolandia pisze:Powiem CI Basiu,ze warto mieć
Ja kiedyś przeciwniczka,a po co ,tyle razy się chodziło z zakupami i na 4 piętro itp Wszystko na nie
Ale jak nieraz trzeba było jechać z młodym na pogotowie,czy na cito do lekarza,to cieszę się,ze się przemogłam
Tym bardziej,ze przychodnię świąteczną nam zrobili w takim miejscu,ze tam tylko taksówką się dostac,żaden autobus nie jedzie tam
I nawet gdzieś się wyrwać ,odpocząć,to wsiadasz i jedziesz.Tak jak my dzisiaj postanowilismy sie urwać remontowi i chociaż na trochę odsapnąć,łyknąć świeższego powietrza

Wiadomo,dodatkowe opłaty i czasem niespodziewane wydatki,ale jak cos załadować,większe zakupy czy cos,to inaczej,nie trzeba się oglądać,czy ktos pomoże przywieźć,bo z tą pomocą jak wiemy bywa różnie

Pewnie, że warto bez samochodu to jak beż ręki, co prawda je nie mam prawa jazdy i nie będę miała bo nie mam wyczucia odległości i nie mam do tego zacięcia ale moi domownicy mają samochody więc mnie wożą gdzie chcę.

ja długo nie miałam samochodu,jakos się radziło,ale kiedy urodziło sie kocie ludzkie,to juz ciężej,jak do rodziny jedziemy ,wszystko w bagażnik i heja
kilka razy pojechalismy tam pociągiem,gdzie w jedną stronę musieliśmy na korytarzu koczować,powiedziałam nigdy więcej
Raz nam sie super trafiło.Żałuję,że tego konduktora twarzy nie zapamiętałam,albo nazwiska z plakietki
Jechaliśmy od rodziny z Radomska,oczami wyobraźni już widziałam nas na korytarzu,bo było tyle ludzi ,że szok.Musiał nas wylukac chyba na peronie już,jak mieliśmy wsiadać,bo zdążyliśmy wsiąść do pociągu i widzę,ze konduktor pruje z kopyta na nas,ja :strach: czy cos się stało czy coś,zwłaszcza jak jeszcze do nas tekst,zebysmy z nim szli.No to idziemy przez 2 ,słownie dwa wagony,do pierwszego zaraz za lokomotywą.Okazało się,że otworzył nam zamknięty dla ogółu przedział,dla matki z dzieckiem.Zapytał,czy będą nam przeszkadzać dwaj studenci,ja mówię oczywiście ,ze nie.Kto wie,moze jacys jego znajomi,bo widziałam jak gadali na korytarzu,jak któryś z nich wychodził rozprostować kości
W każdym razie w pełni skorzystałam z farta i z młodym w najlepsze się połozyłam na długości foteli

A teraz jak jest auto,to wrzucamy co bierzemy i długa.Nie musimy się oglądać,pilnować rozkłądów jazdy itp I przede wszystkim czas,zaoszczędza się mnóstwo czasu
Przykład,nasze wojowania zdrowotne z młodym na przełomie listopada i grudnia
Młody dostał skierowanie do szpitala na rtg płuc,autem byli tam,w ciągu 10 minut.I żeby tylko w tym momencie była osoba,co robi opisy do tych zdjęć,całą sprawę ,łacznie z powtórną wizytą u pediatrowej,w celu wypisania antybiotyku,załatwił by wszystko w ciągu godziny,bo weszli bez kolejki i w ciągu kilku minut była płyta Autobusem jakby miał jechać to przeszło pół godziny w jedną mańkę a gdzie reszta załątwiania
Ja tez nie mam prawa jazdy
Mój Tz próbuje mnie przekonać i daje mi w polach jak do rodziny jedziemy troche poprowadzić
Nie wiem,moze kiedyś ?

Oo,ja tez mam ten "fajny" tydzień,tylko te 15-20 minut później wstaję :mrgreen:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon maja 04, 2015 8:32 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Cześć Basia! :1luvu:
Miłej pracusi.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 04, 2015 12:05 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

ja też jeszcze wstaję o takiej wczesnej porze :wink:
a później kończę spanko :D
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76014
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon maja 04, 2015 15:50 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

:1luvu: :1luvu: :1luvu: Auto to jest to. I kierowca osobisty ;) Ja nie mam prawka, ale planuje je dokończyć kiedyś tam :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon maja 04, 2015 17:30 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Witamy poniedziałkowo :1luvu:
Vhyba oszaleję w mojej racy . Co oni wymyslają , żeby tylko nam kay skubnąć :strach: Zawsze socjalne , czyli tzw ,, wczasy pod gruszą były uzależnione od moich zarobków w tej firmie . Teraz nie . Trzeba podać wszystkie osoby i ich dochody w gospodarstwie domowym 8O
Tego jeszcze nie było !!!!!!!!!! Nie mamy już premii kwatralnych i jeszcze to . Chyba czas zmienić pracę .
Dziś zrobiłąm foty Czesia , który zadowolony jak 150 liże reklamówkę . Nie gryzie , nie ciućka , tylko liże jęzorem . Reklamówkę położył na wersalce chłop i poszedł buty przed wyjściem załozyć . :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon maja 04, 2015 17:41 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Rany Ty to masz z tymi reklamówkami :D Czemu on tak je liże :roll: niepojęte :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon maja 04, 2015 17:43 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Bo to jest zboczeniec i fetyszysta reklamówkowy :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon maja 04, 2015 18:35 Re: Pozytywnie zakręceni . Jesteśmy .

Pracuję w budżetówce i od lat nie dostaję trzynastki, premii, gruszy... Goła pensja. Ale nie zmienię tej pracy, bo następna może być gorsza, albo wcale się nie znajdzie... Moja kotka liże... mnie. :mrgreen:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 38 gości