Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 10, 2015 14:58 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

kussad pisze:Zdjęcia nieważne, że trochę starsze zawsze są prześliczne :ok: :ok: :ok:

prawda :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 10, 2015 21:43 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Nikutek jest cudowny w każdej porze robienia zdjęcia :1luvu: :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw kwi 16, 2015 19:22 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Moje cudowności :1luvu:
Obrazek

Obrazek

Znów muszę wyjechać na weekend. Niki zostaje u rodziców, ale niestety nie będzie miała podanych leków (w sobotę i pół niedzieli) :( ani kroplówki w sobotę. Nie da się nikomu obsłużyć...
Ogólnie humor ma dobry, choć są chwile, że jest trochę jakby osowiała. Po podaniu Peritolu też nie tryska radością ;) ale za to ma apetyt na dwa dni. Ostatnio przez trzy dni nie podawałam Peritolu i Nikuśka pięknie jadła.
Nie wiem co to będzie jak skończy się Alusal - zostało nam 20 ostatnich tabletek. Alugastrin trzeba podawać w okolicach jej podjadania, a więc przez cały dzień :roll: a to jest niewykonalne. Trudne w wolnych dniach, a co mówić, gdy pracuję. Przed mamą cwaniara zwiewa i chowa się w kryjówkach, o kt. mama nie wie. Ze mną takich numerów nie robi.
Wyniki pokażą, jaka jest skuteczność podawanych obecnie leków - obawiam się głównie poziomu fosforu, właśnie z powodu Alugastrinu. Podaję też mniej karmy wysokobiałkowej i zobaczymy czy mocznik spadnie.

Oficjalnie wprowadzona została druga kuweta u rodziców - na samym wejściu do mieszkania :mrgreen: ale przynajmniej podłoga jest sucha. Kuweta w łazience zaszczycona jest łaskawie raz (zaznaczę RAZ) na dobę.
Skąd ja wzięłam tą księżniczkę??? :roll: :mrgreen:


Może mnie nie zauważy i też zabierze? No nieee...
Obrazek
No dobra, będę czekać aż wrócisz...
Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw kwi 16, 2015 19:31 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

moje Słonusio ukochane <3 <3 <3 :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro kwi 22, 2015 15:03 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

szybenka pisze:
Skąd ja wzięłam tą księżniczkę??? :roll: :mrgreen:


Może mnie nie zauważy i też zabierze? No nieee...
Obrazek


Cóz Aguś, nie Ty sobie wzięłaś, tylko Panna Księżniczka Cię wybrała :D. Tak pokombinowała, żebyś ją wypatrzyła ...
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 03, 2015 19:19 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Halo, jest tu kto ? :idea:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 03, 2015 20:13 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

miałam właśnie o to samo dzisiaj pytac
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon maja 04, 2015 8:41 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Ja nawet myślałam, że przegapiłam znów początek nowego wątku..
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 04, 2015 16:26 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Z początkiem maja nadrabiam zaległości, szkoda mi było czasu na komputer (choć powinnam trochę poczytać o sprawach Niki) i oddawałam się czułościom z mruczankami, zabawie gł. z pióropuszem i lenistwu, czyli spaniu pod/z futrem (przy różnych temperaturach ;) ).

Jutro jedziemy na kontrolne badania.
Spodziewam się wszystkiego, ale obie z Niki mamy dobre humory :)
Nikuśka po wcześniejszym lekkim przytyciu znów schudła.
Wymiotów było więcej, ale udało się nam to opanować.

Przeraża mnie ilość specyfików, kt. Niki powinna zażywać - nie daję wszystkiego 8) z powodu ilości i sposobu podawania (co kiedy i po czym). Nie wiem co to będzie, kiedy nadejdzie moment konieczności podawania tego wszystkiego i jeszcze więcej. Niki już mi się buntuje. Owszem, spacyfikuję ją, ale co z tego, skoro mam kota nieszczęśliwego, chowającego się, nie mającego ochoty na zabawę ani czułości...
Odkładam to myślenie na przyszłość. Teraz skupiamy się na chwili obecnej.

Dzięki, że o nas myślicie :1luvu: :1luvu:
Wróciłyśmy do siebie, dopiero wczoraj. Nikuśce podobały się wakacje, ale w domu też jest dobrze, choć może tu ma mniej bodźców. Czymś to zrekompensujemy :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto maja 05, 2015 15:17 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Jestem zaskoczona. Mile zaskoczona. Waga u weta wskazała 3,1 kg :dance:
Mam nadzieję, że była sprawna ;)

Gdyby Niki miała chociażby kły, to dzisiaj miałabym całe ręce poranione. Strasznie się broniła. Spięła tak, że krew nie szła i zrobił się krwiak.
Z drugiej łapki poleciało lepiej, ale Niki wyrywała ją i chciała uciec z założoną stazą, a dyndające "nożyczki" do stazy jeszcze bardziej ją wystraszyły. Och ta moja Nikuśka.

Siuśki łapałyśmy po wizycie u weta, bo panna mnie przechytrzyła rano ;)

Na wyniki mamy czekać 1-2 dni. Postaram się być cierpliwa...
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto maja 05, 2015 15:34 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

:ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 05, 2015 19:11 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Biedulka. Ja też nie lubię wizyt u lekarzy :?
Ale najważniejsze, że chwilowo już z głowy te "przyjemności" :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 05, 2015 20:31 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

ślicznie tyje to kociątko :ok:
niech nam się Niki robi mięsista i soczysta :mrgreen:
hurrra!

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 05, 2015 22:48 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

pozytywka pisze:niech nam się Niki robi mięsista i soczysta :mrgreen:
hurrra!
Piękne życzenia, nie wiem czy realne, ale pomarzyć można ;)

Chwilowe nieprzyjemności u weta za nami, ale codziennie Nikunia musi dużo nieprzyjemnych rzeczy znosić, zwłaszcza łykanie tabletek i okropnych w smaku płynów. Tak mi jej szkoda. Kroplówki przy tym, to nic.

Niestety Nikusia nie bawi się jak jeszcze niedawno, sprzed zabiegu... Nawet nie potrafię określić co jest nie tak. Jakby zatrzymywała się w zabawie i to wcale nie z bólu, choć czasem i jakiś dyskomfort się przytrafi. Ona nie ma już w sobie takiej werwy, jak jeszcze 5 m-cy temu. Przygasła trochę.
Oczywiście nadal ma ochotę na zabawę, polowanie. Urządza sobie galopki i gonitwy po kanapach, ale to już nie to samo.
Zmieniła mi się księżniczka. Wiem, choroba i wiek, ale najbardziej dołożył się ten zabieg...

No i Nikuśka wykorzystuje każdą sposobność, aby ulokować się na dużej i nie ważne, jaka część ciała jest dostępna. A kombinuje przy tym :mrgreen: szkoda, że nagrać tego nie mam jak.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw maja 07, 2015 13:24 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) walczymy o wagę.

Wyniki:
Obrazek
Obrazek

Nie są zadowalające, ale z emocjami poczekam, na ich interpretację...
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alyaa, Fatka i 53 gości