Wczoraj przyszla polecana dziewczyna z organizacji z ktora wspolpracuje, zeby zabrac Furie na DT. Poniewaz zrobilo mi sie jedno miejsce wolne: poszlam zobaczyc kociaki, czy raczej-jakos jednego wyciagnac do mnie na DT.
Pod dziura nie bylo ruchu, wiec postawilam jedzonko i postanowilam poczekac...no i zaczely wylazic

, ale jak sie zblizalam-chowaly sie. Zagladam do srodka a tam matka sssssssssssssssss

. No dobra, nie bede ryzykowac. Zabieram klamoty i wymyslam inny plan, ale jak juz odchodzilam, pomyslalam, ze jeszcze raz sporobuje. Podeszlam do dziury i polozylam jedzenie bezposrednio na ziemi. Glutki wyszly tak jaby bardziej osmielone

podeszlam powolutku i zaczelam "macac" kociaka po uszach. Poniewaz nie uciekl, wyciagnelam z trasportera kocyk, polozylam na ziemi, i zlapalam kociaka za futerko na karku (dwoma palcami), i poooooowolutku przeciagnelam go po ziemi na koc.

Kocyk zwinelam w kuleczke i do trasportera calosc

. Posprzatalam wszystko i oddalilam sie krokiem spacerowym (zagladajac przez ramie czy nie wyskoczy z dziury na mnie matka!!!)-no dobrz, przyznaje sie

jak zapakowalam dzieciaka po prostu spie...no, ucieklam

.
Dziec nie powiedzial nic w drodze do domu, wyslalam Tz sms ze mam kociaka-odpisal "o.k". Hm

W domu, powoli wyciagnelam toto z transportera i zobaczylam to:

Dziec zostal wyczyszczony (pchly jak krowy), oczka tez przemylam i nosek (wyciagnelam jakies czarne glutki), i zanioslam do Mefisto-do brata do klatki.
Po poludniu przygotowalam ciepla kapiel i okazalo sie ze kotek jest baaardzo tyci, w mokrym futzr wyglada jak szczurek:


(Botas byl niezwykle zainteresowany przedstawieniem)
Kotek dostal imie: Kali (jesli dziewczynka), lub Shiva (jesli chlopiec)
Musze poczekac kilka dni zeby zabrac go do weta, bo i tak krwi nie pobierzemy z tego cialka...musi troszke przybrac na wadze, mysle ze nie ma 500 gram.
No i jest super

dzieciaki przezabawne, ucza sie korzystac z kuwetki, zdazaja sie wpadki, ale nie ma placzu. Na noc cale towrzystwo kocie zamykane jest w klatce, i jest cisza. Wcinaja wszystko co im daje, wiec mysle ze powinny przybrac na wadze szybciutko.
W sobote przychodzi dziewczyna, zeby poznac Botas i Drakula, no, zobaczymy jak bedzie

